Strona 1 z 2

[mk7] samozamykający się centralny zamek + gratis

: 04 lis 2009, 01:37
autor: Albercik
Cześć wszystkim!

Mam problem. Posiadam centralny zamek (chyba nieoryginalny, bo wszystkie siłowniki są slave, a nie master) oraz auto alarm. Z alarmem nie mam problemów, bo zamyka, otwiera, piszczy, miga itd, ale mam za to inny problem. Czasami, jak zamykam drzwi kierowcy (tzn. trzasnę, nie na kluczyk :P) to zamykają mi się wszystkie drzwi. I nie ma znaczenia, czy lekko klapne, czy trzasnę jak drzwiami do stodoły. Po prostu raz na jakiś czas zamykam i bzzyt. drzwi zamnięte. Zauważyłem, że jak jest wilgotno, to zdarza się to częściej.

Do tego jest drugi problem. Lewe, tylne drzwi. Tam zamek nie otwiera się razem z pozostałymi. Jak już się otworzy, to się nie zamknie. Muszę ręcznie. Dodam, że w pozycji 'zamkniętej' klamka jest nienaturalnie głęboko, a przy 'otwartej' nienaturalnie odstaje. Jakby zwiększył się skok klamki.

Co robić? Co do pierwszego, to pewnie gdzieś zwarcie się robi. Tylko jest to o tyle dziwne, że zamykają się drzwi same z siebie, skoro siłownik jest slave, a nie master. Co do drugiego, to może ktoś już się z tym spotkał i wie na co mam zwrócić uwagę przy rozbieraniu drzwi (jakieś wodziki, palsticzki itp...).

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam
Alb

: 10 lis 2009, 17:45
autor: WieSiu
Ciężko będzie Ci pomoc jak to była jakaś rzeźba. Może czas na oryginały ?

: 10 lis 2009, 17:51
autor: leszek
Albercik pisze:chyba nieoryginalny, bo wszystkie siłowniki są slave, a nie master

Rozumiem że rozbierałeś przednie drzwi i sprawdzałeś ilo-pinowy jest siłownik ??

: 10 lis 2009, 18:41
autor: Albercik
leszek, nie sprawdzałem jeszcze. będę lusterka wymieniał, to zerknę od razu, bo nie chce mi się tego non-stop rozbierać...

: 10 lis 2009, 19:41
autor: leszek
Albercik pisze: nie sprawdzałem jeszcze
No to nie wiesz czy napewno nie masz "mastera" Może wlasnie masz, tylko coś tam z kabelkami się dzieje i dlatego takie objawy ;)
Musisz sprawdzić "swoje" drzwi.

: 10 lis 2009, 20:15
autor: Blazey
I mamy zgadywać, co tam jest, jak tam jest i co się popsuło... Bo tobie się nie chce zajrzeć pod bardzo prostą do ściągnięcia tapicerkę.
PS. Mam niemal pewność, że wiem, co jest nie tak...

: 10 lis 2009, 20:31
autor: Albercik
dobra, jutro za jasności tam zajrzę :)

: 23 sty 2010, 17:42
autor: iglaxr3i
Podpinam sie do tematu ,mam problem z centralnym.
1 czy w centralnym potrzebny jest jakis przekaznik czy cos ,
2 jesli chce zamknac to symetrycznie obie strony ,jedna nie zamyka drugiej a na odwrót dział co moze byc przyczyna ,mam orginał sam zakładałem i wszystko podpiete jest prawidłowo,

a wiec??

: 23 sty 2010, 17:45
autor: Yagr
igła w niektórych kombinacjach z centralnym sterujący jest tylko zamek od kierowcy - zamyka wszystkie furtki, natomiast od strony pasażera otwiera i zamyka tak jakby centralnego nie było. Może u ciebie jest własnie tak?

: 23 sty 2010, 17:48
autor: iglaxr3i
i tu jest problem bo zaden nie jest dowadzacym ,jesli jeden jest otwarty to drugi sie nie zamknie i na przemian ,lecz jesli oba sa zamkniete to jeden otworzy drugi nie wazne który

: 23 sty 2010, 18:00
autor: Yagr
widocznie masz coś pomylone przy montażu... poczekaj na forumowych elektryków, ktoś coś wymyśli ;)

: 23 sty 2010, 18:12
autor: Jamszoł
Podaje schemat od mojego - raczej nie będzie się różnił - chyba , że do 2 drzwiowego , to będzie inaczej

: 23 sty 2010, 20:21
autor: iglaxr3i
aha czyli sam sobie odpowiem na pytanie ,prawdopodobnie Tomku brakuje ci przekaznika

: 23 sty 2010, 20:28
autor: Jamszoł
Poczekaj jeszcze na elektryków - może Błażej podpowie a narazie jeszcze go nie widziałem na forumie :mrgreen:

: 23 sty 2010, 21:02
autor: Blazey
W oryginalnym fordowskim centralnym zamku bez sterowania pilotem, czy oryginalnego alarmu, NIE MA przekaźników, czy innej centralki zamka. Wszystko jest realizowane na zasadzie przełączania sterowań w siłownikach. Mastery są dwa.
Te schematy są przynajmniej dla mnie, nieczytelne, ale widać z nich, ze to jakaś wypaśna wersja z podwójnym ryglowaniem i centralką alarmową.
Więc albo uwalony któryś siłownik, albo coś źle podłączone.