Strona 1 z 2

co będzie do zrobienia w silniku czy warto? Może lepsza używ

: 02 lis 2009, 21:52
autor: maniacc
Escort 1,3 98
Objawy:
pije olej 1l/1000km
kompresja 12,8,8,12 teraz może trochę niższa
dmucha z wlewu oleju spalinami
To chyba tyle i nie ma żadnej kawy z mlekiem tylko zbiera się taka "pianka" we wlewie oleju- mechanik mówił że to normalne na krótkich odcinkach
Będe wdzięczny za sugestie :)

: 02 lis 2009, 21:59
autor: Jamszoł
maniacc pisze:pije olej 1l/1000km
Za dużo
maniacc pisze:kompresja 12,8,8,12 teraz może trochę niższa
Dwa środkowe za mało
maniacc pisze:dmucha z wlewu oleju spalinami
Dwa środkowe - zapieczone lub pęknięte pierścienie przez co dmucha z wlewu oleju i spala olej .
Pierścienie do wymiany.
Czy warto naprawiać ?
musisz popytać się o ceny części i robocizny .
Jeśli kupisz inny silnik - zawsze to gra w totka - może okazać się gorszy .
Może - ale nie musi - naprawa tego co masz ? jak to zrobisz - to wiesz co masz .
Musisz przemyśleć co lepsze .
Jeśli silnikowi poza tym nic innego nie dolega a ceny bedą podobne - to ja bym naprawiał.

: 02 lis 2009, 22:02
autor: kupiec
i jeszcze tak przelicz - jak buda zdrowa i zawieszenie to warto robić remont lub wymiane silnike ( ale pewnego silnika ). ja mam bude zdrową i wymieniłem silnik i jestem zadowolony.

: 02 lis 2009, 22:16
autor: maniacc
Dzięki za odpowiedzi :)
Trochę go za długo mam wiem czym jeżdżę i trudno mi się z nim rozstać . Z drugiej strony sprzedać komuś świadomie "kiche" (silnik dead)...

Przy tym moim coś poza pierścieniami jeszcze może być?

Jak sprawdzić taki używany silnik czy tylko kompresja to chyba mało?

: 02 lis 2009, 22:29
autor: kupiec
najlepiej jest kupic silnik z jkiegos rozbitaka którego można odpalić (rozbita dupa) albo gość zgadza się na zrobienie kompresji samego silnika. są firmy które sprzedają silniki i dają gwarancje na kompreche.

: 02 lis 2009, 22:32
autor: Jamszoł
Niie sprawdzisz puki nie wstawisz i nie odpalisz - jedynie na "oko" czyli - organo-leptycznie możesz sprawdzić - chyba , że kupowany silnik jest jeszcze na chodzie pod machą w samochodzie - to tak.

: 02 lis 2009, 22:49
autor: maniacc
Nie wiem czy dobrze kojaże jak coś to mnie poprawcie ten silnik 1,3 był montowany także do Forda KA :) no i tego jeszcze trochę jest w autach jeżdżących na allegro i o takim myślałem tylko że jak go sprawdzić czy tylko organoleptyczne ;) i kompresja?
Czy mam jeszcze jakieś inne możliwości ?

: 02 lis 2009, 22:54
autor: mlekolowickie
mam podobny przypadek, komprecha jeszcze nie.
dowiadujac sie o tych silnikach, lapalem sie za glowe, sprowadzac z niemiec, ale koszta ogromne,
najlepiej kupic pierscionki, znalesc mechanika ktory nie zetnie z ceny i zrobic kapitalke silnika, napewno posluzy :)

: 02 lis 2009, 22:58
autor: Jamszoł
mlekolowickie pisze:najlepiej kupic pierscionki, znalesc mechanika ktory nie zetnie z ceny i zrobic kapitalke silnika, napewno posluzy
Tak właśnie sugerowałem - jeśli nic więcej nie dolega silniczkowi a jest to rocznik 98 to ja bym naprawiał.

: 02 lis 2009, 22:59
autor: Yagr
najlepiej kupic pierscionki
to nie kapitalka ;) wymiane pierścionków czasem nazywa sie małym remontem generalnym - w wielu przypadkach to wystarczająca opcja ;)

: 02 lis 2009, 23:06
autor: Jamszoł
i tak trzeba ściągać głowicę więc przy okazji uszczelniacze na zawory i może rozrząd ?w zależności ile jest na tym przejechane .

: 03 lis 2009, 00:42
autor: yezozwierz
Koledze co ma 1.3 proponował bym żeby dorzucił troche kasy i zainwestował w jakąś bardziej udaną konstrukcję np zetec 1.8 105ps, albo chociaż 1.6 8v EFI. W wypadku tego drugiego silnika koszty mogą być niewiele większe niż przekładka 1.3 albo remontu. Jak silnik ma już swój przebieg to wymiana pierścieni nic nie da, trzeba by robić szlif.

: 03 lis 2009, 00:44
autor: Blazey
Ale wtedy też dochodzi zmiana skrzyni biegów. A to już podwyższa koszty.

: 03 lis 2009, 05:23
autor: Jamszoł
Chyba, że można sie dogadać na szrocie i podmienić skrzynie

: 03 lis 2009, 08:28
autor: cidzej
hm. w przypadku tego silnika nie robilbym z tego 1L/1000km dramatu, bo po 1. to kolega nie pisze czy robil probe olejowa, a w tych silnikach czesto wystarczy wymienic uszczelniacze zaworow i znacznie redukuje to spalanie oleju, po 2. 1L/1000km to nie jest w przypadku tego silnika dramat - to jest stara technologia i mozna tym silnikiem jeszcze ze 100tys km spokojnie trzasnac.

mojego brata 1.3 bralo 1L/200-300km (słownie: dwieście do trzystu kilometrów) i zeszłej zimy przy -25stC palilo od pierwszego a z tego co pamietam to komprecha byla od 8 do 10 na cylinder i ewidentnie skakalo o 2-3 bary przy probie olejowej (pierscienie zapieczone)