Strona 1 z 1
jazda z TUBRO
: 21 wrz 2009, 13:00
autor: cidzej
takie pytanie mam do znawców tematu - czy jeżli mam auto z turboklekotem, gdzie trubo załącza sie tak ~2tys rpm to jak jezdze nim w przedziale obrotow 1,7 - 2,3rpm to trzeba to turbo schladzac czy nie jest ono za specjalnie rozgrzane i moge od razu zgasic auto ?
ps. głupie te turbo gruchoty, znaczy klekoty

: 21 wrz 2009, 13:06
autor: kupiec
cidzej pisze:jezdze nim w przedziale obrotow 1,7 - 2,3rpm
teoretycznie nie trzeba. zależy ile czasu. ja po mieście jeżdże 1500-2500 i wg pompiarza nie musze chłodzić. jeżeli dłuższy czas jedziesz 2000-2500 to powinno się parenaście sekund odczekać
generalnie rozchodzi się o czas jazdy.
: 21 wrz 2009, 13:25
autor: Yagr
eee tam, zawsze lepiej chwilkę dczekać z gaszeniem - przecież turbawka czy pracuje na wysokich czy na niskich to jest napędzana gorącymi spalinami

ale co jak tam wiem o turbo i to w dodatku dieslach

: 21 wrz 2009, 16:09
autor: kupiec
jest jeszcze jedno pytanie, czy jest to auto służbowe ?

Yagr ma racje że powinno się zawsze odczekać chwilke. ale jak już komuś się bardzo śpieszy to przy jeździe jaką opisuje cidzej to może to potrwać troszke krócej.
: 21 wrz 2009, 16:15
autor: wojtass123
ja słyszałem ze przy normalnej jeździe wystarczy poczekać kilkadziesiąt sekund żeby wirnik w turbo się zatrzymał i to wszystko bo przez tą chwile to się i tak przecież nie schłodzi a dopiero po długiej trasie albo ostrej jeździe należy odczekać parę minut żeby rzeczywiście trochę wystygło
: 21 wrz 2009, 16:19
autor: cidzej
kupiec pisze:jest jeszcze jedno pytanie, czy jest to auto służbowe ?

auto teściów. oni jezdza i gasza od razu (niezaleznie od tego ile i jak jechali) i sie nie przejmuja zdrowiem turbiny .... pewnie do czasu

: 21 wrz 2009, 16:20
autor: WieSiu
po spokojnej jezdzie po miescie bez problemu mozesz gasic po ok 5 sekundach

Ja tak zawsze robilem i nigdy jeszcze turbo mi nie padlo
: 21 wrz 2009, 16:30
autor: kupiec
WieSiu pisze:po spokojnej jezdzie po miescie bez problemu mozesz gasic po ok 5 sekundach
dokładnie. przed zgaszeniem można np. odpiąć pasy i wyłączyć radio.
jak mojego goniłem prawie dwie godziny na 3000-3500 obr to czekałem przed zgaszeniem prawie 5 min.
jazda miejska to co innego.
cidzej pisze:ps. głupie te turbo gruchoty, znaczy klekoty

teraz dopiero przeczytałem
cofam wszystkie moje rady

: 21 wrz 2009, 16:35
autor: WieSiu
cidzej pisze:ps. głupie te turbo gruchoty, znaczy klekoty
taaaa, to kup se nowa benzyne,z silnikiem 1.2 150KM

I bedziesz dopiero narzekal,bo turbyny jakies skomplikowane w bydowie rozsypujace sie zaraz po gwarancji, nie to co stare dobre turbiny w starych dieslach

: 22 wrz 2009, 08:23
autor: cidzej
WieSiu pisze:kup se nowa benzyne,z silnikiem 1.2 150KM
nic podobnego nie mam zamiaru sobie kupowac. kocham wolnossące ośmiozaworowce

a te nowe diesle, wtryski, turbiny .... POWINNI TEGO ZABRONIĆ
