Ford Escort Team Polska

I jak zwykle nic do kombi

przykro......

Fajny to jest tylko zestaw poszerzenia Cosworth Do tego potem zamontować dystanse do felg żeby wyszły na zewnątrz i wyglądało by to całkiem, całkiem.

Heh też na to patrzyłem, jest jednak duzy minus tego zakupu. Mianowicie jest to laminat, a laminat nie lubi się z metalem i nawet jak bys te poszerzenia dał na nity itp. to na łączeniach karoseria by cały czas pracowała, więc bardzo szybko szpachel zaczął by pękać, żywica zapewne również po dłuższym czasie.

A do kombi również można to zamontować za upartego.

po prostu poszerzenia błotników muszą być metalowe, jeśli chcesz mieć to zrobione dobrze i trwale.

hm...... nie zadnego sposobu zeby to dobrze i na trwałe połaczyc?

no ja nie widze tego, aby takie rozwiązanie starczyło na dlugo, niepotrzebnie będziesz miał później ciągle do poprawki gdy popęka ci na łączeniach. Szkoda prądu

zderzai, progi i lotki mogą być laminatowe, ale poszerzenia błotników już raczej nie. może na upartego przednie, ale musiały by być to całe błotniki.

Ja bym kupił oryginalne błotniki na przód, a z tyłu coś pokombinował z metalu.

To by miało sens, a i auto posłużyło by znacznie dłużej niż pół roku

czesc tego pakietu jest zerżnięta z mondeo ST
Jeden koles na Fefku ma wpasowany tyl od mondka i wyglada idento jak ten na focie

Ja miałem progi z laminatu i nic przez 2 lata użytkowania się nie działo z nimi a połączenie karoseri z progami miałem przeciągnięte silikonem potem go przetarłem żeby był tylko w szczelinie i zalakierowałem. I było super.

jak kupujecie cos z laminatu to najlepiej sie zaopatrzyc w ok 0.5 litra zywicy epoxydowej i wlokno szklane i samemu wzmocnic, tzn naniesc na czesc wewnetrzna wartwe zywicy i nakleic wlokno szklane
mozna nawet 2 warstwy nie zaszkodzi a tylko wzmocni

mikruss pisze:jak kupujecie cos z laminatu to najlepiej sie zaopatrzyc w ok 0.5 litra zywicy epoxydowej i wlokno szklane i samemu wzmocnic, tzn naniesc na czesc wewnetrzna wartwe zywicy i nakleic wlokno szklane
mozna nawet 2 warstwy nie zaszkodzi a tylko wzmocni

szkoda ze dowiaduje sie o tym dopiero po tym jak juz mam załozone progi

Miałem takie same progi jak ty, potem je zminiłem na orginalne plastikowe i poweim tak, żeby je zdjąć tłukłem po nich młotkiem i nie pękały a nie były wzmocnione.

Pewnie miałeś mały młotek i byłeś przed śniadaniem