Farba podkładowa na rdzę

Moderator: Moderatorzy

kris

Post autor: kris »

Jeśli przeżarło na wylot to kicha,jeśli nie to oczyść,zabezpiecz i maluj,taka moja rada
Leonidas

Post autor: Leonidas »

Raczej nie przeżarło na wylot. Polecicie jakiś dobry, tani środek do zabezpieczenia i farbę, czy to bez różnicy jaki?

Dzięki za szybką odp.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Leonidas pisze:Polecicie jakiś dobry
Leonidas pisze:tani środek do zabezpieczenia
Zdecyduj się na któreś :mrgreen:
Środki zabezpieczające były nie raz opisywane - nawet dawałem zdjęcia.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Leonidas, cokolwiek zrobisz poza blacharka to będzie to tymczasówka - ruda zawsze stamtąd wyjdzie. Możesz zeszlifować purchle ale pewnie sie okaże że nic pod spodem nie ma i wtedy bedziesz musiał to kleić płótnem szklanym na żywicę. Na wierzch oczywiście równanie szpachla i lakier ale jest z tym trochę certolenia. Efekt bedzie dobry ale ruda wylezie po roku... dwóch. Lepiej pozbierać na blacharza.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Albercik

Post autor: Albercik »

ja chyba odczyszczę nadkola (nie przeżarło ich jeszcze na wylot) i walnę jakimś dobrym komponentem polimerowym, a na to szpachlę (do wyrównania po działa niu rudej) i na to lakier. Jakby ktoś szukał to polecam wytwór marki Starchem. Nazywa się to Chelade. Jeśli chodzi o walkę z rudą - jest niepokonany. Kiedyś były tylko w 5L puszkach i więcej, ale słyszałem ze dwa lata temu, że mieli 1L wprowadzić. Ja tym szuwaksem obleciałem dziadka poldka, któremu trochę ruda wyłaziła na progach i podłodze i przez 4 lata nic się działo. Do dziś auto jeżdzi (a mineło już w sumie 9 lat) i trochę go zaczyna brać, ale to są tylko malutki punkciki tam, gdzie uderzały kamienie (auto jeździ na wsi).

Tak gwoli wyjaśnienia - komponent polimerowy łączy się chemicznie z rudą (która jak wiadomo jest tlenkiem żelaza) i ją wiąże. Po zaschnięciu tworzy coś jakby powłokę plastikową (takie wrażenie może stwarzać wygląd), która harakteryzuje się bardzo dobrą przyczepnością - można na to kłaść szpachlę, albo od razu lakierować. I co najważniejsze - jest to idealny sposób na trudnodostępne miejsca, bo nie trzeba wszystkiego idealnie odczyścić. Pozostałości rudej są związane w maksymalnym stopiniu, a powłoka utworzona przez polimer nie dopuszcza powietrza, czyli niezbędnego składnika procesu utleniania ;)
Leonidas

Post autor: Leonidas »

Yagr pisze:Efekt bedzie dobry ale ruda wylezie po roku... dwóch. Lepiej pozbierać na blacharza.
W sumie o to mi chodzi, żeby jako tako to wyglądało. Na blacharza moim zdaniem nie ma sensu bo auto jest tego nie wart (przepraszam użytkowników Escortów :mrgreen:) Po porostu jest zaniedbane i lepiej kupić jakiego innego.
kris

Post autor: kris »

Chłopaki,mam takie kolory farb i nie mogę się zdecydować na jaki kolor malować zaciski i bebny
jakieś propozycje,bo nie mogę się zdecydować,buda w kolorze ciemnego granatu
MisiekP

Post autor: MisiekP »

ja mam zaciski i bębny na czerwono pomalowane i spoko to wygląda więc z własnego doświadczenia polecam czerwień :D
Awatar użytkownika
DaVe
Posty: 210
Rejestracja: 15 mar 2008, 14:16
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Post autor: DaVe »

na srebrno prysnij ; )

ja tak planuje przy zmianie kolek na letnie
kris

Post autor: kris »

Nie no,srebrny to raczej nie pasuje do granatowej budy,i nie będę tego pryskał jakimś tanim sprajem do zacisków,mam zakupione zestawy (odrdzewiacz,lakier i utwardzacz do niego)
Tak że pędzelek i ogień :cool:
Rob

Post autor: Rob »

Ogrzewam temat bo wiosna idzie i czas zabezpieczyc całe auto

Panowie a jakby cały spód trysnąc żywicą ? Dało by to coś ? Woda i sól by nie miała szans . co sądzicie .
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Zły pomysł - blachara pracuje - żywica popęka - będzie jeszcze gorzej . jeszcze więcej rdzy bo woda wlezie między popękaną żywicę a blacharę i nie wyjdzie ani nie odparuje.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Rob

Post autor: Rob »

szkoda . a tak chciałem wodolot zrobic :) dzieki
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

W tej chwili najlepsze do konserwacji są produkty Boll i APP
Oczywiście mowa o ogólnie dostępnych za rozsądną cenę
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Rob

Post autor: Rob »

ale to jest na bazie bitumicznej a ja bym chciał na bazie żywicy . Jest coś takiego w ogóle ?
ODPOWIEDZ