Strona 1 z 2
Warjujący obrotomierz... :(
: 13 lut 2005, 20:54
autor: Iziek
Nie dawno mój obrotomierz zaczoł wyprawiadź różnie dziwactw... raz dział dobrze, raz niedziała wogule, raz dział i latak jak mu się podoba i pokazuje ze mam obrot 6tysięcy... miał takie shizy ale jak go piłowalem przy 4tysiącach obrotów wskazówka latała tak jak od licznika w Maluszku. wydaje się błachy problem ale tak denerwoje człowieka że nieiwem...
Napoczątku sprawdziłem czy wyszystkie kabelki przewody i linki sa dobrze podłączone z tyłu licznika... wszystki niby grało ale obrotomież wariował dalej...
Jak spotkaliście się z czymś takim w swoich Essich albo widzieliście u kogoś innego i wiecie jak to usunąć to mnie ratujcie bo mnie strasznie to wkurza...
: 13 lut 2005, 21:19
autor: Arekrei
Spotkalem sie juz z takim czyms:| nawet u siebie mialem taki obrotomierz, ale to po paru km zaczelo normalnie dzialac

a czy czasem przy obrotomierzu ktos juz nie grzebal?? Mozliwe ze w srodku jest takie male "wlukno- sprezynka" ukrecone/a

: 13 lut 2005, 21:44
autor: Yukas
Sprawdź listek sprężynujący i przewodność układu elektrycznego obrotomierza czy nie masz jakiś przepięć lub uszkodzenia ścieżki

: 13 lut 2005, 21:53
autor: ELpYndoL
Myśle że tu elektryka ma FOCHY iwarto to sprawdzić

: 13 lut 2005, 22:12
autor: Yukas
Sprawdź też przewód idący do obrotomierza czy nie jest uszkodzony

: 14 lut 2005, 07:06
autor: Iziek
No nie wiem... To mi się zaczeo dziać jak jechałem na wakacje na Suwałki... I myślałem że ciepło było i silnik był cieply i linka może dotkneła silnika i sie podtopiła i że raz ma fochy a raz nie.... Scieżki są wszystkie dobre.... i na pięcie wszędzie takie same... sam już nie wiem czy może odłączyć go bo wole jak niedziala niż ta wskazówka lata z dolnych obrotów na górne nonstop
: 14 lut 2005, 14:53
autor: WieSiu
byc moze jakies zimne luty pojawily sie na plytce elektronicznej obrotomierza lub jakis element sie poluzowal i calosc wariuje, proponowalbym rozebrac zegary i przelutowac wszystkie luty, byc moze pomorze

: 14 lut 2005, 15:14
autor: Yukas
Wyjmij zegary i sprawdź je dokładnie miernikiem

: 14 lut 2005, 15:44
autor: Iziek
Wiecie co... Bardzo chce mi sie wszystkie luty przelutowywać... jak ja mam jeździć tym samochode gdzieś do połowy Maja to jak mnie będzie bardzo denerwowało to go odłącze w pierunów...
Co do zimnych lutów to wydaje mi się że nie... Bo to zaczeło mu się jak jechałem po tego Essiego co mam w Avancie i mi się wydaje że już ze starości... bo autko ma już conajmniej 350tysięcy a na tym silniku co mam teraz już jest 200tysiecy i wątpie... Myśle że z przemęczenia... Szkoda zawracać sobie głowy... Myślałem że to będzie łatw do naprawienia... A ja niejestem elektronikiem i nichce mi się bawić bo jeszcze gdzieś źle zlutuje i się cały licznik spali...
: 14 lut 2005, 16:08
autor: Arekrei
"IZI60" ja ci pomoge chcetnie

Sluchaj;) Wyjmij zegary i jak posiadasz lutownice to wez kazdy styk rozgrzej i zostaw(chodzi o to zeby kazdy styk albo poprawic, albo roztopic i zeby zastygl spowrotem) to nie jest nic tudnego a napeno dasz sobie z tym rade

Chlopaki na bardzo dobry pomysl wpadli z tymi lutami, skoro autko jest stare to calkiem mozeliwe ze styki

Sprobuj

: 14 lut 2005, 16:39
autor: Iziek
No z tym to sobie poradze... ale musiałbym iść do kolegi po lutownice bo ja mam starą (taką podłużną) i nią zaciekawie się nie lutuje... i za lutownice musiałbym mu flaszeczke postawić....

: 14 lut 2005, 18:08
autor: leszek
a skąd masz zasilany obrotomierz? z modułu zapłony czy alternatora?
: 14 lut 2005, 20:46
autor: Iziek
Wiesz co nie wiem... Ale wydaje mi się że z alternatora... na 70% z alternatora...
: 14 lut 2005, 20:58
autor: leszek
więc równie dobrze może to być wina alternatora.sprawdz stan końcówek na alternatorze.pozdrawiam.
: 14 lut 2005, 21:03
autor: Iziek
No dobra rada... Bo to mi się stało jak jechałem sporo i poniżej 130 nieschodziłe chyba że teren zabudowany

i troche kałuż było i małe jakieś zwarcia mogły się porobić i jak jakiś kamień był i walnoł i kabelek to go mógł przeciąć i raz łączy a raz nie...