naprawa fotela kierowcy
: 18 cze 2009, 22:26
witam
od dwóch tygoni jestem szczęśliwym (i mam nadzieję że tak zostanie) posiadaczem essiego mkVII (to już drugi w mojej karierze, przez chwilę zbłądziłem na bravo i c-klasę). Nestety już w drugim tygodniu przytrafiła mi się przykra awaria (i to dosyć nietypowa jak sądzę). Zapadł mi się fotel kierowcy tzn cały przesumął się w kierunku panela środkowago tak że napiera na niego. Nie dość, że nie wyląda to nie da się wygodnie siedzić. Zdemontowałem fotel:
- prowadnice są ok,
- podłoga też wygląda dobrze,
- fotel jest sztywny, nic nie styka nie trzeszczy, żadnych luzów.
Jedynę co można zauważyć to wydaje mi się że fotel jest lekko zwajchrowany na prawą stronę.
Skończyły mi się już pomysły. Miał może ktoś podobny problem? (na forum nic nie znalazłęm). Nie wiem czy jest sens rozbierać fotel.
Z góry dzięki za pomoc (wyrozumiałości to mój pierwszy post na tym forum)
od dwóch tygoni jestem szczęśliwym (i mam nadzieję że tak zostanie) posiadaczem essiego mkVII (to już drugi w mojej karierze, przez chwilę zbłądziłem na bravo i c-klasę). Nestety już w drugim tygodniu przytrafiła mi się przykra awaria (i to dosyć nietypowa jak sądzę). Zapadł mi się fotel kierowcy tzn cały przesumął się w kierunku panela środkowago tak że napiera na niego. Nie dość, że nie wyląda to nie da się wygodnie siedzić. Zdemontowałem fotel:
- prowadnice są ok,
- podłoga też wygląda dobrze,
- fotel jest sztywny, nic nie styka nie trzeszczy, żadnych luzów.
Jedynę co można zauważyć to wydaje mi się że fotel jest lekko zwajchrowany na prawą stronę.
Skończyły mi się już pomysły. Miał może ktoś podobny problem? (na forum nic nie znalazłęm). Nie wiem czy jest sens rozbierać fotel.
Z góry dzięki za pomoc (wyrozumiałości to mój pierwszy post na tym forum)