Ford Escort Team Polska

Witam,
mam problem z escortem 1,6 16V ZETEC. Auto nie ma mocy, przy wduszeniu gazu w podłoge auto powoli przyspiesza a silnik zaczyna bardzo głośno pracować. Na 4 biegu nie dochodzi nawet do 4tys. obr/min a na 5 biegu do 3 tys. obr/min, właściwie to idzie max 120 km/h. wcześniej szarpał podczas jazdy ale na to znalazłem odpowiedź na forum i wymieniłem kable WN i świece na nowe Motorcrafta oraz przy okazji wymieniłem filtr paliwa, do tego dużo pali ok 15l/100km.

Przy delikatnym dodawaniu gazu auto idzie całkiem ładnie, cicho, silnik równo pracuje natomiast przy dodaniu mocniej gazu nic się nie zmienia prócz tego że silnik zaczyna chodzić jak ,,traktor" i słychać pod maską prace jakiegoś silniczka.

Pozdrawiam

Odłącz na początek sondę, i zobacz czy objawy ulegną zmianie na lepsze.
Jeżeli nie to zobacz jak będzie po odłączeniu przepływomierza MAF'a
Na koniec do sprawdzenia zostanie cewka (podmiana na inną)

pompa paliwa do wymiany - daje za male cisnienie paliwa

Albo czujnik położenia przepustnicy.

z czujnikami i sondę już sprawdzałem i nie ma większej poprawy, praktycznie nie ma żadnej poprawy, tyle że auto buja się teraz w porywach do 125 km/h i na 5 biegu minimalnie przekracza 3 tys. obr/min

Antubisss, na 90% pompa paliwa ci zdycha albo masz zabity filtr paliwa

Witam ponownie.
Okazało się że to nie pompa paliwa wysiadła tylko katalizator się okruszył i częściowo zapchał wydech.

Ja dodam od siebie że w ciągu ostatnich miesięcy obserwowałem zwiekszone mulenie, szarpanie i spadek mocy. Dzisiaj wymieniłem kompletny wydech na nowy - auto zdecydowanie "odmłodniało" Nie szarpie, nie muli, pare koników wróciło także polecam. Okazało się że oba stare tłumiki były przepalone w środku, rozsypane w kawałki, dosłownie grzechotki.

Ven pisze:pare koników wróciło

Ven pisze:dosłownie grzechotki.

Nooo konie się boją grzechotników i poszły w pioruny po stepie

No dobra - nie wytrzymalem jak mi się skojarzyło

bo to właśnie tak jest że szuka się w silniku i pompie i cholera wie gdzie jeszcze (elektryka i elektronika) ale mało kto spojzy na układ wydechowy a w szczególności na katalizator.

Grzechotniki taaa, tak można je było nazywać, na szczescie oba sa juz na złomie

Problem przy wymianie był tylko z jedna ze srub mocujacych środkowy tłumik do rury katalizatora, jedna śruba była normalna gwintowana z nakrętką i ucięło się ją fleksem normalnie, druga to był jakiś trzpień fabrycznie prasowany bo za cholere nie chciał wyjść po ucieciu łba, młotem nie dało rady, trzeba było rozgrzać go do czerwoności palnikiem, wtedy wylazł skubaniec. Montaż nowego tłumika to pestka w porownaniu z demontażem starego

Co do katalizatora to przekonałem się że przebieg mojego autka jest faktycznie prawdziwy (obecnie 140kkm) bo KAT jak to pan mechanior stwierdził jest jak nówka, super sito, zero pekniec, ciemnych plam, czy pozalepianych oczek świadczących o przytopieniu ceramiki. Także kata nie wymieniam bo jest w bdb stanie.

Po założeniu tłumika i wyjechaniu na droge - odrazu zauważyłem różnice w szybkości wkręcania się na obroty, troszke większej mocy, i oczywiście poziomie hałasu

Jestem super zadowolony z inwestycji - koszt tłumików z dostawą 200zł, koszt montażu 80zł.

Problem szarpania i mulenia i spadku mocy po ok roku czasu - rozwiązany

Jedyne co w tym osprzecie silnika mam do zrobienia w 2009 roku, choć to pewnie na zimę, to sonda lambda, podejrzewam że jak ją wymienie (fabryczna) to znowuż do stadka wróci z konik lub dwa a i spalanie spadnie (bo ostatnio coś nie chciało zejść poniżej 9 litrów, ale zobaczymy z nowym wydechem, jutro robie porzadny reset by silniczek sie dopasowal do nowych rurek )

tłumiki dostarczył sklep internetowy PAMAKU - polecam, tanio, 2 lata gwary i dostawa kurierem za 19zł na drugi dzień!

tak apropo tych katalizatorow to zauwazyliscie np na allegro ze sa w sprzedarzy katy poziome czyli pod podloga.ja mam pionowy miedzy wentylatorem chlodnicy a silnikeim i nie ma takich zamiennikow lub chyba jest jedna uzywka na allegro. nawet nie wiadomo zreszta w jakim stanie jest.gdzie mozna dostac nowego kata pionowego?nie pytam o oryginal bo pewno kosztuje z 1700zl.raczej cos tanszego z klasy zamiennikow.lub co mozna zrobic ze starym katem zeby auto dostalo pare koni wiecej.wybebeszyc go?czy jak?

piter pisze:pewno kosztuje z 1700zl.raczej cos tanszego z klasy zamiennikow.lub co mozna zrobic ze starym katem zeby auto dostalo pare koni wiecej.wybebeszyc go?czy jak?

a co za różnica czy w pionie zamontujesz czy w poziomie - byle dobrać rozmiar i żeby się zmieścił Uniwersalnych katalizatorów jest bardzo dużo na rynku i zapewniam cię że 1700 nie kosztują A doraźnie można wykruszyć porcelankę, albo wspawać prostą rurę , albo tą rurę najpierw wspawać w puszkę po katalizatorze, albo wstawić w jego miejsce strumienicę.... ale to ci katalizatora nie zastąpi

Yagr pisze:

piter pisze:pewno kosztuje z 1700zl.raczej cos tanszego z klasy zamiennikow.lub co mozna zrobic ze starym katem zeby auto dostalo pare koni wiecej.wybebeszyc go?czy jak?

a co za różnica czy w pionie zamontujesz czy w poziomie - byle dobrać rozmiar i żeby się zmieścił Uniwersalnych katalizatorów jest bardzo dużo na rynku i zapewniam cię że 1700 nie kosztują A doraźnie można wykruszyć porcelankę, albo wspawać prostą rurę , albo tą rurę najpierw wspawać w puszkę po katalizatorze, albo wstawić w jego miejsce strumienicę.... ale to ci katalizatora nie zastąpi

yagar dzieki za podpowiedz.pytalem z ciekawosci bo juz od dluszego czasu gnebila mnie ta niewiedza o katach.

u mnie kat kosztuje prawie 500euro
w kfzteile24 jest przeceniony na 278euro
to ze ktos pisze ze 1700zl nowy to raczej prawda