Strona 1 z 1

Poprawa układu ładowania w escorcie

: 22 lut 2009, 16:29
autor: Blazey
Regulator napięcia, jak sama nazwa wskazuje utrzymuje NAPIĘCIE w samochodzie na określonym poziomie. W przypadku samochodu jest to książkowe 14.4 V. W realu zazwyczaj są pewne odchyłki. I lepiej żeby były trochę w dół, niż w górę.
A prąd, jakim jest ładowany akumulator ustala się sam. Poprawny akumulator im bliżej "pełności" tym bardziej ogranicza sobie prąd. Cuda się będą dziać, jeśli coś jest nie tak z baterią... Lub jeśli jest ładowana zbyt wysokim napięciem, ale to już usterka regulatora. Lub prądem zmiennym - usterka mostka w alternatorze. Ale przy sprawnych podzespołach układ działa poprawnie.
:kvazi555 - NIE ten przewód nie doprowadzi do żadnych problemów. On zadziała w odwrotną stronę. Po prostu robiąc sobie ten bypass doprowadzasz instalację do 100% sprawności.
Cały układ można przerobić jeszcze tak, by można było monitorować prąd alternatora: przygotowujemy nowe połączenie i rozłączamy całkowicie stare wyjście prądowe a alternatora, czyli odczepiamy go od rozrusznika (oryginalny przewód). Pozostawiamy tylko nowe połączenie, a w nowym połączeniu montujemy AMPEROMIERZ samochodowy. Taki o zakresie do 30A. I mamy cały czas informację na temat tego, jakie prądy płyną z alternatora.

: 23 lut 2009, 09:45
autor: Blazey
Normalnie ładowanie akumulatora nie przekracza kilku A, ale w czasie normalnej pracy pojazdu osiąga kilkanaście a nawet ponad 20A. Każdy odbiornik dodatkowo obciąża alternator, co zwiększa jego prąd.
Proszę bardzo:
światła pojazdu: 55+55+5+5+5+5 [W], do tego dolicz zapłon, powiedzmy że 40W, do tego kierunkowskazy 21+21 [W] i stop 21+21 [W] i wentylator nawiewu, czyli jakieś 50W i radio 20W. Co daje 324W, czyli zgodnie ze wzorami prawa ohma: P=UxI, czyli I=P/U, czyli 324/14 (załóżmy, że tyle jest w instalacji w czasie pracy silnika) daje wynik 23.14 A!. Dolicz jeszcze do tego prąd potrzebny do podładowania akumulatora. A w okresie zimowym używa się jeszcze grzania szyb - jednego z najbardziej prądożernych odbiorników. I znowu większy pobór...

: 23 lut 2009, 16:15
autor: Jamszoł
Ja powiem tak :
Miałem w F125p zamontowany amperomierz do 30A - zaraz po odpaleniu silnika - a trochę musiałem pocheblować , bo silnik zaskakiwał przy 3 razie (uciekające paliwo z gaźnika) , przy wyłączonych wszystkich odbiornikach amperomierz szedł do oporu - opierał się o odbojnik - był zbyt mały zakres.
Moim zdaniem to samo będzie przy Esach zaraz po odpaleniu amperomierz 30A może być zbyt mały.Gdy się aku podładuje to i owszem 30A wystarczy.

Obiecałem zrobić zdjęcie specjalnego smaru do połączeń elektrycznych typu klema ; śruba przy rozruszniku - taki używamy u nas w kieracie.
Po spryskaniu smar ma kolor niebieski.
Oczywiście nie koniecznie jak chcecie kupić , to musi być taki sam ale chodzi mi o sam fakt przesmarowania połączeń elektrycznych przed zimą.
Smar ten naklada się po przykręceniu przewodów /klemy a nie przed.
Smar zabezpiecza połączenie przed śniedzią.

: 13 mar 2009, 18:04
autor: Jamszoł
Z tego co mi mówił nasz firmowy elektryk gdy coś sypnie w radiu , to ono potrafi rozładować aku - np, jak jest sypnięta końcówka mocy.
Jeśli aku nie jest sprawne i doładowane w 100% to się rozładuje.
Było u nas kilka takich przypadków.

: 13 mar 2009, 21:20
autor: Blazey
Bo końcówka mocy w nowych radiach zazwyczaj wisi na stałe przypięta do zasilania a jest jedynie budzona poprze sygnał remote. Zupełnie jak antena. I jeśli końcówka jest strzelona, to może ona ciągnąć sporo i ładnie to zamieniać w ciepło.