zapalanie na gazie czy na benzynie?

Moderator: Moderatorzy

gradobr

zapalanie na gazie czy na benzynie?

Post autor: gradobr »

moj problem polega na tym ,ze jak odpale w garazu rano auto na benzynie i przelacze zaraz na gaz to zgasnie i tak za kazdym razem natomiast jak przejade jakis kilometr i przelocze w czasie jazdy to jest takie dziwne uczucie szarpniecia ale potem juz jest ok na gazie jade dalej... denerwuje mnie tez fakt gdy zgasze go na chwile i zas zapale to sam sie przelacz na gaz ale tez zgasnie jak nie dodam gazu czy to by bylo zalezne od rozgrzania silnika i od pory roku? dodam jeszcze ze znajomy ciagle zapala na gazie i nic mu sie nie dzieje
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

gradobr pisze:czy to by bylo zalezne od rozgrzania silnika i od pory roku?
TAK !!

gradobr pisze:znajomy ciagle zapala na gazie i nic mu sie nie dzieje
do czasu, silnik mu niedługo padnie
RYBA

Post autor: RYBA »

jak jedziesz na bezynie i przlaczasz na gaz to powinno szarpnac i tak ma byc. Moj Es nigdy na zimnnym silnik nie przejdzie na gaz bo ma czujnik temperatury.
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4610
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

Odpalanie silnika na gazie i jazda na gazie przy zimnym silniku to zabójstwo dla silnika. Daj mu się trochę rozgrzać i dopiero przełączaj na gaz. Po to wymyślono sekwencyjną instalacje gazową, żeby nie katować silnika podtlenkiem gazotu kiedy jest zimny
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Po pierwsze - jaką gradobr, ma instalację (przypuszczam że II gen)?
W takiej instalacji gaz zanim trafi do miksera musi zostać odparowany czyli zmienić stan skupienia z ciekłego na gazowy czemu towarzyszy zjawisko pochłaniania ciepła (powszechnie wykorzystywane w lodówkach, zamrażarkach i klimatyzacjach). Do odparowania gazy służy parownik lub jak kto woli reduktor. Żeby parownik nie ulegał zmrożeniu ogrzewa się go przy pomocy płynu chłodniczego silnika. W parowniku znajdują się gumowe membrany które poprawnie pracują w temperaturach zapewnianych przez prawidłowo zagrzany silnik. Dla takich też temperatur przeprowadza się regulację instalacji. Gdy temperatura jest niższa to membrany są sztywniejsze i nie zapewniają prawidłowej pracy instalacji. Instalacje sekwencyjne w większości posiadają czujnik temperatury który zapobiega przedwczesnemu przełączeniu na gaz. W niektórych II generacjach też jest.
Przełączenie na zimnym silniku powoduje że instalacja nie pracuje prawidłowo, gwałtownie spada żywotność reduktora (a to ile reduktor wytrzyma odpalania na gazie zależy od jego rodzaju, marki, jakości), silnik pracuje poza wyznaczonymi parametrami mieszanki co może prowadzić do tego o czym wspomniał cidzej...
Ogólnie - nie polecam odpalania na gazie i przełączania na gaz przed nagrzaniem silnika. ;)

RYBA, wcale nie musi szarpnąć - wystarczy w programie instalacji gazowej ustawić przełączanie na gaz przy schodzeniu z obrotów a nie przy wchodzeniu i nic nie szarpnie ;) W sekwencji też nic nie szarpie a nawet w I generacji gdy masz poprawnie wszystko poustawiane to można się nauczyć przechodzić na gaz bez szarpania - wystarczy w momencie zmiany paliwa zmienić bieg ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
gradobr

Post autor: gradobr »

a to w takim razie sie uspokoilam myslalam ze cos nie tak... a co sadziecie o spalaniu bo mam butle 30l w kole i zrobie na pelnej okolo 250km czy duzo pali??? nigdy nie wyjechalam jeszcze do konca gazu
gradobr

Post autor: gradobr »

a jak jest u was z wskaznikiem na butli? bo ja mam napisane 0 to zas jeszcze jest taki czerwony pasek czy to jest jakas rezerwa? jak tak to ile litrow jeszcze moglo zostac do wyjechania?
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

gradobr, zasada jest taka (zarowno w przypadku gazu jak benzyny czy ropy), ze nei wyjezdza sie calego paliwa do zera. ile litrow zostalo mozesz sprawdzic na gazie czysto teoretycznie, bo to zalezy od stacji benzynowej (a dokladnie od pompy wtlaczajacej gaz) - dla przykladu w moja butle, w zaleznosci od stacji nabijaja od zera (auto wogole nie daje rady jechac na gazie) od 37L (słaba pompa) do 40L (mocna pompa) wiec sie tym nie przejmuj. poza tym ze spalaniem gazu to tez nie ma reguly - wszystko zalezy od jakosci gazu - czesto jak tankujemy ten niby drozszy gaz to auto spala go mniej, jak zatankujemy jakas tanizne to auto potrafi spalic duzo (roznice moga siegac nawet 3litrow/100km !!!). tak wiec jezeli spokojnie robisz na swojej butli 250km to po prostu tankuj przy 250km i tyle - nie wyjezdzaj do zera. bardzo szybko zauwazysz, ze po wyjezdzeniu tych 250km wejdzie do butli 23-24L gazu, innym moze wejsć 27-29L :D takie uroki jazdy na gazie :D

mojego brata 1.3 potrafi na jednym gazie spalic 8,5-9L/100km miasta, na innym (np. ze stacji pod Realem) spalic do 12L/100km miasta :D i co z tego, ze gaz na stacji reala jest tanszy jak mu spala go tyle co moje 1.8 :D
gradobr

Post autor: gradobr »

rzeczywiscie masz racje bo jak mam 250km to wchodzą tak 23-24 litry gazu
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

cidzej pisze:zasada jest taka (zarowno w przypadku gazu jak benzyny czy ropy), ze nei wyjezdza sie calego paliwa do zera.
Co do benzyny , to się zgodzę - (kłopot z odpowietrzeniem) ale co do gazu ?
Chyba , że masz na myśli instalacje I;II;III generacji.
Przy IV generacji jak spadnie ciśnienie to komp przełącza zasilanie na bene.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

mam na mysli I i II generacje, bo chyba mimo wszystko takie instalacje przewazaja nadal na rynku pojazdów używanych ;) poza tym gaz tez zawiera rozne syfy i jak śsie z konca zbiornika to zatyka szybciej filtry :D
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

cidzej pisze:gaz tez zawiera rozne syfy i jak śsie z konca zbiornika to zatyka szybciej filtry
Tu się zgadzam - chociaż , gdyby jeździć od nowości zbiornika - zawsze wysysając do oporu , to na zdrowy rozsądek syfu w nim nie powinno być ?
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

nie wiem Jurek, nie wnikam w to. poza tym nigdy nie wiesz co za syf ci zatankuja. napisalem to na podstawie wieloletnich oswiadczen mojego ojca z gazem no i rady gazownika, ktory montowal instalacje. czy jest to prawda w 100% czy mit - nie potrafie powiedziec, ale na przegladzie po 15tys km od montazu facet wyciagnal moj filtr popatrz i stwierdzil, ze w zasadzie moglby go spokojnie zostawic na kolejne 15tys km (inna sprawa, ze ciagle tankuje albo na jednej i tej samej stacji pod blokiem albo jak juz na trasie to tylko na firmowych stacjach [choc ostatnio baaardzo kiepski gaz mi zatankowali na Orlenie i LUK Oilu - auto slabo ciagnelo i spalilo rekordowo 13L/100km trasy :/ ] - z doswiadczenia moge polecic stacje BP i Shell - Statoil, Orlen, Luk Oil to troche loteria :/ )
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Na próbę zalałem na LUKu i wóz przejechał o 30 km mniej , zawsze tankuję na shell-u
Mnie gazownik dla odmiany powiedział , że mogę zawsze wyjechać do oporu - "przynajmniej zbiornik jest zawsze czysty" - to jego słowa.
I ja tak robę , tyle , że ja mam IV generację i samo się przełącza a na przeglądy co 10 tyc i wymiana filtra.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

pytanie czy mój monter LPG ściemnił czy twój chciał zarobić ;)

ja robie co 15tys km bo tak mam w ksiazce gwarancyjnej :P
ODPOWIEDZ