Zagazowany Escort - Jak zgaśnie to już nie zapali
Moderator: Moderatorzy
Zagazowany Escort - Jak zgaśnie to już nie zapali
Witam
Mam Escorta 1.4 z gazem (od 2,5 roku) i mam następujący problem. Jak samochód jest zimny pali bez problemu z tym że jak tylko przełączy się na gaz to nie trzyma wolnych obrotów aż do czasu jak się zagrzeje. Potem jest wszystko ok. Wszystko dało by się wytrzymać gdyby nie to że jak zgaśnie albo nawet zgaszę go normalnie zaraz po odpaleniu to nie chce zapalić. Jedynym wyjściem jest albo odczekać kilka godzin albo odłączyć gaz na elektrozaworze przy filtrze, zapalić go NA GAZIE i gdy zacznie mu brakować gazu szybko przełączyć na benzynę.
Nie wiem czy to wina instalacji gazowej czy paliwowej ale wymiana całego reduktora na nowy nic nie dała. Do tego dochodzi szarpanie na benzynie przy dodawaniu gazu i zawieszanie się na wysokich obrotach przez chwile. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z tym ale wato wspomnieć. Na ciepłym silniku i na gazie działa idealnie (oprócz tych skaczących obrotów)
Był bym wdzięczny za wszelkie rady
Pozdrawiam
Mam Escorta 1.4 z gazem (od 2,5 roku) i mam następujący problem. Jak samochód jest zimny pali bez problemu z tym że jak tylko przełączy się na gaz to nie trzyma wolnych obrotów aż do czasu jak się zagrzeje. Potem jest wszystko ok. Wszystko dało by się wytrzymać gdyby nie to że jak zgaśnie albo nawet zgaszę go normalnie zaraz po odpaleniu to nie chce zapalić. Jedynym wyjściem jest albo odczekać kilka godzin albo odłączyć gaz na elektrozaworze przy filtrze, zapalić go NA GAZIE i gdy zacznie mu brakować gazu szybko przełączyć na benzynę.
Nie wiem czy to wina instalacji gazowej czy paliwowej ale wymiana całego reduktora na nowy nic nie dała. Do tego dochodzi szarpanie na benzynie przy dodawaniu gazu i zawieszanie się na wysokich obrotach przez chwile. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z tym ale wato wspomnieć. Na ciepłym silniku i na gazie działa idealnie (oprócz tych skaczących obrotów)
Był bym wdzięczny za wszelkie rady
Pozdrawiam
- WieSiu
- Posty: 23281
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
macro54 pisze: Wszystko dało by się wytrzymać gdyby nie to że jak zgaśnie albo nawet zgaszę go normalnie zaraz po odpaleniu to nie chce zapalić.
jak jest auto zimne i przelaczysz na gaz i potem zgasisz lub zgasnie,to potem tak sie dzieje,ze nie chce opalic, rada to dluzej go rozgrzewac na benzynie,zreszta zapytaj kazdego gazownika ze tak nie powinienes jezdzic jak jezdzisz
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Zgadzam się z tym że on nawet jak go na benzynie zgaszę to nie daje rady odpalić...WieSiu pisze:[jak jest auto zimne i przelaczysz na gaz i potem zgasisz lub zgasnie,to potem tak sie dzieje,ze nie chce opalic, rada to dluzej go rozgrzewac na benzynie,zreszta zapytaj kazdego gazownika ze tak nie powinienes jezdzic jak jezdzisz
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
rozumiem że kręci ale nie łapie... Może być sporo różnych przyczyn. To co WieSiu napisał to prawda - na gaz powinieneiś przełączać gdy jest juz ciepły. Problem z odpalaniem nie musi miec nic wspólnego z gazem. Czy jak odpalisz na benzynie i wyłączysz to problem też występuje? W jakim stanie jest układ zapłonowy? Kiedy wymieniałeś świece i kable w/n? A filtry?macro54 pisze:Zgadzam się z tym że on nawet jak go na benzynie zgaszę to nie daje rady odpalić...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Yagr pisze:Czy jak odpalisz na benzynie i wyłączysz to problem też występuje?
Czyli Yagroski = masz odpowiedź.macro54 pisze:on nawet jak go na benzynie zgaszę to nie daje rady odpalić...
Czyli na gazie da się odpalać ?macro54 pisze:Wszystko dało by się wytrzymać gdyby nie to że jak zgaśnie albo nawet zgaszę go normalnie zaraz po odpaleniu to nie chce zapalić. Jedynym wyjściem jest albo odczekać kilka godzin albo odłączyć gaz na elektrozaworze przy filtrze, zapalić go NA GAZIE i gdy zacznie mu brakować gazu szybko przełączyć na benzynę.
Nie wiem , czy przypadkiem nie dzieje się coś z obwodem elektrycznym od pompki paliwowej.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
No też mi to do głowy przyszło ale przecież wymieniłem cały reduktor a on ma na końcu elektrozawór więc jest nowiutki przecież...cidzej pisze:a ja bym sprawdzil czy elektrozawor od gazu sie zamyka, bo mozliwe, ze sie zawiesza i pomimo iz auto juz zgaszone/zgaslo to gaz jeszcze jakis czas idzie i silnik po prostu zalewa (przy probie odpalenia) miesznanka benzynowo-gazowa
Jamszoł pisze:Czyli na gazie da się odpalać ?
Odpalić się da ale tylko jak odłączę mu dopływ gazu. Tak jak by miał go za dużo i mógł spalić go dopiero jak przestanie się mu dostarczać nowego...
Yagr pisze:Czy jak odpalisz na benzynie i wyłączysz to problem też występuje? W jakim stanie jest układ zapłonowy? Kiedy wymieniałeś świece i kable w/n? A filtry?
Filtry są wymienione i świece też. Może nie w ostatnich dniach ale w zeszłe wakacje wymieniałem. Przewody mam stare ale świeżo izolowane specjalną taśmą...
Tak sobie pomyślałem że to może problem z komputerkiem od instalacji. W sumie tam pewnie wiele elektroniki nie ma ale może? Co o tym myślicie?
- Jamszoł
- Posty: 22180
- Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Pojemność: 2300
- Rocznik: 2008
- Generacja: MK4
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Tu może być odpowiedź - za dużo gazu a za malo powietrza.macro54 pisze:Odpalić się da ale tylko jak odłączę mu dopływ gazu
Poza tym - nadal należy mieć pod uwagą napływ gazu gdy odpalasz na benie.
zobacz , czy jak przełączasz na bene czy nie idzie prąd na elektrozawór lub odwrotnie - może elektrozawór nie odłącza gazu i on cały czas idzie i idzie go za dużo.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
- Yagr
- Posty: 14522
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
nie bardzo wierzę w takie rozwiązania... warto kable wymienić - ale to moje zdanie. Koledzy podpowiadają że może zalewać gazem - łatwo to sprawdzić. W instalacji sa przynajmniej 2 elektrozawory, a zwykle trzy. Wystarczy że ściągniesz zasilanie z tego przy parowniku i sprawdzisz czy na benzynie problem nadal występuje. Jeśli tak to znaczy że nalezy szukać rozwiązania poza LPG. Proponuję taka procedurę - odepnij zasilanie elektrozaworu i pojeździj trochę na benzynie a najlepiej zrób reset komputera i pojeździj trochę na benzynie. Jeśli wszystko przejdzie to znaczy że po prostu przez to przechodzenie na LPG gdy silnik zimny ECU sie rozregulował. Jesli problem pozostanie to wymień te kable (i tak bym je wymienił) i posprawdzaj, pozabezpieczaj wtyczki od czujnika położenia przepustnicy i zaworu bocznikowego. Ogólna zasada - najpierw ma być cacy na benzynie a dopiero jak jest dobrze na benzynie to zabierasz się za szukanie defektu LPGmacro54 pisze:Przewody mam stare ale świeżo izolowane specjalną taśmą...
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"