Strona 3 z 6

: 18 mar 2009, 22:27
autor: tom_1612
A co powiecie na temat takiego oleju: lotos semisyntetic 10w-40
ja mam właśnie taki, lecz nie mogę powiedzieć że znika z niewyjaśnionych przyczyn, bo troszkę mi bierze, na ciepłym silniku kopci ale delikatnie. a za to przyśpieszając, to powyżej 3tyś obrotów puszczam taka chmurę dymu że fotoradar by nie złapał rejestracji:)
Niby uszczelniacze... ale pan z poważnego zakładu powiedział że nie da rady tego zrobić bez ściągania głowicy. a ściągając głowice, wycenił na 600zł, a tyle nie wpakuje, bo jestem po wymianie rozrządu, pompy, sprzęgła i skrzyni biegów... reszta to drobnostki :mrgreen:

: 18 mar 2009, 22:44
autor: Jamszoł
poszukaj dokładnie na forum - można samemu wymienić uszczelniacze zaworów , bez ściągania głowicy.
Olej jest jak najbardziej OK.
Na półsyntetyku lotosa jeździłem F125p

: 18 mar 2009, 22:55
autor: tom_1612
wiem, wiem już nawet znalazłem bardzo ładny opis ze zdjęciami. tylko że potrzeba jakiegoś urządzenia które wkręcę zamiast świecy i wpuszczę tam powietrze które pod ciśnieniem podtrzyma mi zawory żeby nie powpadały do środka. i tak się niby da, tylko że pan powiedział że akurat w moim silniku 1.6 efi 8v 105km nie da rady bo zawory są pod małym kątem i nie da rady ściągnąć starych ani założyć nowych uszczelniaczy, bez wyciągania zaworów. chyba że mnie skłamał... a marzy mi się pośmigać na wysokich obrotach :roll:

: 18 mar 2009, 23:10
autor: Jamszoł
Na naszym forum opisywane było podkładanie drutu między tłok a zawór.
poszukaj.
Swoją drogą , wymieniałeś rozrząd - szkoda , że nie zrobiłeś zaworów przy jednej robocie.

: 19 mar 2009, 08:31
autor: darcun4
tom_1612 pisze: Niby uszczelniacze... ale pan z poważnego zakładu powiedział że nie da rady tego zrobić bez ściągania głowicy
Taaaa, "Pan" też pewne jest poważny? I "poważnie" ma zamiar skroić klienta?
P.S.
Podobno szukałeś opisu: http://siec.no-ip.com/forum/viewtopic.p ... trzonk%F3w
Tu masz biało na czarnym jak ja to robiłem bez ściągania głowicy, a za "specjalistyczne urządzenie" do podtrzymania zaworów posłużył lekko podgięty kawałek pręta fi 8.
Jadynym specjalistycznym ustrojstwem, jest ściskacz do sprężyn.

: 19 mar 2009, 10:03
autor: Foxkrzysiek
Jak będe miał w samochodzie ten przyrząd to wrzuce rysunek jak ma wyglądać i z czego zrobić mi poszło bez żadnego bólu pozdro....

: 19 mar 2009, 11:36
autor: Yagr
ja dodam że przy odrobinie zdolności manualnych i przy pomocy wiertarki, kątówki i kawałka solidnego płaskownika można sobie ściągacz do sprężyn zrobić samemu ;)

: 19 mar 2009, 11:38
autor: orion
Yagr pisze:ja dodam że przy odrobinie zdolności manualnych i przy pomocy wiertarki, kątówki i kawałka solidnego płaskownika można sobie ściągacz do sprężyn zrobić samemu ;)
No to Grzesiu pochwal się, poka poka :razz: :mrgreen:

: 19 mar 2009, 12:00
autor: Yagr
ORION pisze:No to Grzesiu pochwal się, poka poka :razz: :mrgreen:
nic skomplikowanego prosta dźwignia z widełkami na końcu i otworem do zamocowania ;) mniej więcej taka

Oczywiście wymiary widełek i śrubę mocującą trzeba dobrać odpowiednio do talerzyka sprężyny i otworu mocującego w głowicy ale wystarczy do ściągnięcia i założenia ;)
A jak nie to zawsze można kupić lepszy sprzęt na allergio, chodzą ok. 100 ;)

: 19 mar 2009, 15:49
autor: Jamszoł
My we firnie mamy takie coś.
płaskownik o grubości 4 mm , długości 50 cm i szerokości 20 mm nawiercone otwory fi 8 tak jak na rysunku.
Na końcu płaskownika przykrecamy pręt fi 5 wygięty jak haczyk , na końcu przyspawana nakrętka M10 skrecamy tak , żeby pręt był luźny i haczykiem pod kątem 90 stopni do płaskownika.
Do podkładki od koła Stara przyspawujemy pręty fi 5 pod kątem prostym do podkładki a na wysokości koło 8 cm wyginamy je do siebie i spawamy razem z kawałkiem pręta o długości ok 5 cm na końcu przyspawujemy do nakrętki M10.
Tą częśc też przykręcamy do płaskownika , tak aby byloluźne.
Wystarczy teraz haczykiem załappac się pod kolektor ssący , drugą stronę , postawić do zaworu i na zasadzie źwigni wcisnąć zawór w dół a śrubokręcikiem wydłubać bezpieczniki z zaworu przez środek podkładki od koła staroskiego.
płaskownik oczywiście może być dłuższy - będzie lżej dociskać.
Na rysubku zaznaczyłem po kilka otworów w płaskowniku , po to aby najlepiej dopasować obie zwisające części - nie zawsze pasuje tak samo przy pierwszym i którymś tam następnym zaworze - inny kąt będziemy mieli przy ssących i przy wydechowych zaworach.
Taki przyżąd pasuje i do odobówek i ciężarowych - do wszystkich głowic.

: 19 mar 2009, 18:10
autor: darcun4
Tak więc kolego tom_1612 praktycznie wiesz już w 90% wszystko na temat wymiany uszczelniaczy trzonków zaworowych. Proponuję teraz zrobić takie ustrojstwo jakie opisał Jamszoł i z kolegą brać się za wymianę.
A zaoszczędzone $ przeznaczyć na coś innego.

: 19 mar 2009, 18:42
autor: tom_1612
Ściągacz do sprężyn posiadam, był bardzo przydatny gdy miałem super fiata 126p :lol:
Myślę że z opisami które mi podrzuciliście dam radę bez problemu, teraz pozostaje wyczarować troszkę wolnego czasu, bo taki zarobiony jestem...
dzięki bardzo za podpowiedzi, jak wymienię to się pochwale. Pozdrawiam!!!

: 20 mar 2009, 09:49
autor: orion
tom_1612, to zrób jeszcze foto relację bo takowej nie ma

: 20 mar 2009, 14:14
autor: gradobr
mi znow wziął olej...od poniedzialku zrobilam 160km i olej znow na minimum :-| jaka moze byc przyczyna? nigdzie nie ma plamy w garazu bo ciagle stoi w tym samym miejscu. plynu chlodzacego tez nie przybywa wiec co to moze byc? auto jezdzi normalnie

: 20 mar 2009, 14:21
autor: cidzej
no to zapewne ciagnie olej jak u mojego brata - najprawdopodobniej silnik trup, tzn do remontu kapitalnego