Ford Escort Team Polska

Witam przede wszystkim wszystkich!

Mam mały problem z Escortem, mianowicie od jakiegoś czasu bierze olej. Nie ma wycieku, brak jakiegokolwiek majonezu, kompletnie nie kopci, pali w normie (10 w mieście), temperatura zaraz na początku skali 'normal'.

Autko od nowości w rodzinie, do tej pory nie było problemów - mechanik teścia powiedział, że silnik do wymiany, jednak on sam chyba niewiele wie o mechanika.

Słyszałem, że takie palenie oleju jest normalne przy tych silnikach i przebiegu ponad 200tys. kilometrów.

Czy to prawda? Czy macie jakieś pomysłu lub nawet doświadczenia z tym związane?

PawełC pisze:od jakiegoś czasu bierze olej

Orientacyjnie - ile spala tego oleju na ile km ?

PawełC pisze:kompletnie nie kopci

Na wolnych obrotach i w czasie normalnej jazdy nie musi kopcić - przegazuj go ponad 3 tys obr i w tedy popatrz czy nie kopci a przede wszystkim ile ci tego oleju spala ?

Jamszoł, kolega ma w opisie tematu ze niewiecej jak 1l na 1000/1500 km

Nie kopci w ogóle, ani pry przyspieszaniu, ani przy ruszaniu, ani przy gazowaniu na luzie ani w korku na biegu jałowym.

Tak na prawdę także nie ma żadnych zmian w samej dynamice jazdy, a 'palenie oleju' już od około roku (jeździli nim pracownicy teścia, więc nie do końca delikatnie jeździli).

Trudno dokładnie powiedzieć ile gubi, ale powiedziałbym, że około 1l na 1000-1500 km.

Damian pisze:Jamszoł, kolega ma w opisie tematu ze niewiecej jak 1l na 1000/1500 km

Dzięki Chucky

PawełC, zagladales pod fure niemasz gdzies wyciekow i niezaszkodzilo by jak bys przemierzyl cisnienie w cylindrach a swiece masz czyste?

Damian pisze:Jamszoł, kolega ma w opisie tematu ze niewiecej jak 1l na 1000/1500 km

Fakt - 1 l na 1000 - 1500 km to jeszcze nie alarm - może to nie być widoczne " na oko "
Jak wygląda filtr powietrza od strony węża doprowadzającego powietrze z silnika - czyli filtr od spodu od strony odmy ?

Całość suchutka, żadnych wycieków pomijając drobny ze wspomagania. Świece też czyste, olej, paski, płyny i świece wymieniane około pól roku temu (może parę mscy więcej). Na sprawdzenie ciśnienia jestem umówiony w poniedziałek. Być może to właśnie będzie najlepiej wydane do tej pory 60zł

PawełC pisze:Słyszałem, że takie palenie oleju jest normalne przy tych silnikach i przebiegu ponad 200tys. kilometrów.

I tak i nie pewnie zależy od silnika od stylu jazdy od oleju uzywanego itp . Mój '95 przebieg 249 tys i pali 200 ml na 7 tys km

u mnie chyba tez jest problem z olejem bo jak sprawdzalam dzis to bylo na minimum ale od grudnia po wymianie nie dolewalam ile bym musiala dolac zeby bylo na rowno? uzywam LOTOS GAS

dolej na 3/4 i co jakiś czas sprawdzaj.
Ja mam równe max na miarce.
Zawsze odczekaj parę minut jak wyłączysz silnik przed pomiarem iwóz zawsze ustawiaj w tym samym miejscu lub jak masz pewność to na równym.

to ile mililitrow wlac???

Jak masz na min to wlej 1/2 litra i sprawdź po jakiejś minucie - możliwe , że jeszcze dolejesz jakąś setkę po pomiarze

wlałam jakieś 300ml i jest teraz ok... spisalam licznik i zobacze czy cos sie zmieni po dalszej jeżdzie

Za mocno się w temacie nie orientuję dlatego jeśli się mylę to proszę o poprawkę. Ale osobiście to zacząłbym chyba od wymiany oleju. Szczególnie że:

1) To Lotos,
2) to mineralny,
3) to 15W40.

Szczególnie że z Lotosem do czynienia pośrednio miałem. Kolega lał go do swojego esa 1,4. Ale silnik tam był mega wysilony - tzn. zajeżdżony. I wcześniejszy właściciel zalał go pewnie dlatego że był tani - a dolewki trzeba było robić w granicach z tego co pamiętam - nawet do jednego litra na 500 km.

15W40 to mineral
ja osobiście uważam że Lotos i w dodatku mineralny to kiepski wybór dla zdrowia silnika