Strona 1 z 3

Rozerwało świecę zapłonową

: 08 sty 2009, 07:36
autor: siutek
dopiero co zdarzylem ponarzekać na aku, a tu escort uraczyl mnie dzisiaj kolejną niespodzianką.

po stosunkowo cieplej nocy, mialem nadzieje ze nie bedzie problemu z odpaleniem,
no i faktycznie rozrusznik krecil znacznie żwawiej, auto odpalilo juz za pierwszym razem,
jednak moje szczescie nie potrwalo dlugo, gdyz po sekundzie od odpalenia uslyszalem strzal, raczej typowy dla zużytych swiec i kabli, ale klekot potem juz nie byl standardowy :P

okazalo sie ze wystrzelila mi w kosmos jedna ze swiec, metalowa część z gwintem zostala w gniezdzie, a kabel z czescia ceramiczna dyndal luzno...

tak wiec dzisiaj podroz autem do pracy sobie darowalem.

pytanie czy moge na 3 garach jechac do mechanika? daleko nie mam, i wydaje mi sie ze jedyna uciazliwosc to ten halas, ludzie sie beda gapili :P nie zaszkodze mu?

nie mam odpowiednich narzedzi by powymieniac to samemu.

: 08 sty 2009, 07:53
autor: kowal
siutek, ja na 3 garach wracałem ze Smolenia do Łodzi. trochę słabszy był, ale i tak chyba grubo ponad setkę na autostradzie jechaliśmy (w cztery osoby + pies) :D miejmy nadzieję, że dolna część świecy w całości siedzi w gnieździe i nic nie trafiło do środka

: 08 sty 2009, 07:58
autor: siutek
nie sadze aby cos wpadlo do srodka, w kablu zostala cala czesc ceramiczna, razem z metalowym rdzeniem, nie bylo widac zeby cos sie ukruszylo. poprostu swieca sie "rozwarstwila". :P

: 08 sty 2009, 08:12
autor: cidzej
szkoda ze nie zrobiles foty i nie wrzuciles na forum :D


swoja droga nie bardzo rozumiem - wylecial srodek e swiecy ale metalowa czesc pozostala wkrecona ?? to nie mozna tego kluczem do swiec wykrecic ??


ps. czy to wina esiny, ze gównianą swiec założyłeś ?? :P

ps 2. raczej podaruj sobie jazde na 3 garach na gazie bo jak cos trzepnie i jebnie to pol silnika wysadzi w powietrze :P

: 08 sty 2009, 08:16
autor: siutek
Łukasz. pisze:szkoda ze nie zrobiles foty i nie wrzuciles na forum :D
swoja droga nie bardzo rozumiem - wylecial srodek e swiecy ale metalowa czesc pozostala wkrecona ?? to nie mozna tego kluczem do swiec wykrecic ??
bylo ciemno :P i nie bardzo mialem czas na robienie fot.
te pozostałości chyba dam rade wykrecic zwyklym kluczem nasadowym, bo klucza do swiec nie posiadam, dlatego pisalem o mechaniku
Łukasz. pisze:ps. czy to wina esiny, ze gównianą swiec założyłeś ?? :P
- nie winie esinki za to, bo od dawna wiedzialem ze musze to wymienic, wiec jestem sobie sam winien. tak naprawde we wszystkim co sie dzieje z tym autem jestem winien, bo zawsze odkladam wszystko na pozniej, a potem dochodzi do takich sytuacji...
Łukasz. pisze:ps 2. raczej podaruj sobie jazde na 3 garach na gazie bo jak cos trzepnie i jebnie to pol silnika wysadzi w powietrze :P
lol :mrgreen: czyli musze sobie hol wykołować

: 08 sty 2009, 08:22
autor: cidzej
siutek, ty se lepiej klucz do swiec wykoluj (po 16zł są) niż będziesz z takim problemem auto do mechanika holował. no kolego wstydu sobie oszczedz :D zeby ze swieca od razu do mechanika ... dwie lewe łapki mamy, co ?? :D

zainwestuj w jakis prosty komplet kluczy - naprawde ci sie jeszcze nie raz przydadza, nie tylko do auta i nie dziaduj :P

ps. ciekawe czy jest na tym forum osoba, ktora nawet o zmiane plynu do spryskiwaczy prosi Pana na stacji, bo nei wie co i jak ?? :D

: 08 sty 2009, 08:24
autor: siutek
Łukasz., dwie prawe to ja mam do komputerow a nie do mechaniki :P
mechanika nigdy nie byla moja dobra strona, ponadto zawsze mam stracha ze popsuje cos bardziej niz juz jest popsute :P (tak jak to mialo miejsce w przypadku regeneracji parownika i wymiany membran - nic to nie dalo, kasa wyrzucona w bloto, moglem od razu kupic nowy parownik)
ps. ciekawe czy jest na tym forum osoba, ktora nawet o zmiane plynu do spryskiwaczy prosi Pana na stacji, bo nei wie co i jak ??
nie przeginaj :P

: 08 sty 2009, 08:24
autor: Yagr
lol :mrgreen: czyli musze sobie hol wykołować
nie, jedź na benzynie ;)

: 08 sty 2009, 08:25
autor: cidzej
siutek, no ale daj spokoj - swiece to swiece juz tylko prostsze jest tankowanie paliwa :D

: 08 sty 2009, 08:30
autor: siutek
Łukasz. pisze:siutek, no ale daj spokoj - swiece to swiece juz tylko prostsze jest tankowanie paliwa :D
wjechales mi na ambicje :P nie ładnie, bardzo nie ładnie :P

jesli chodzi o swiece, w ksiazce znalazlem cos takiego:
"silniki 1,4 dm3 z wtryskiem benzyny (typu F6F i F6G): Motorcraft AGPR 32 CD1 lub Bosch
FR 7DCX;"

odstep elektrod:
"silniki 1,4dm3 i 1,6dm3 z wtryskiem benzyny (typu F6F, F6G i LJE oraz LJF): 1,0 mm."

czy po tych symbolach mam szukac?? dobre będą?? (moj silnik 1,4 mono)

: 08 sty 2009, 09:05
autor: orion
idź do sklepu motoryzacyjnego i powiedź że świece do escorta 1,4 1992 z wtryskiem jednopunktowym , poproś o firmy NGK V-Line (tanie i dobre)

: 08 sty 2009, 09:28
autor: cidzej
ja jezdzilem na championach i Boshach Yrydium (moim zdaniem championy byly lepsze :P ) generalnei nie powinienes miec problemow z doborem swiec :D

Iskra:

SFE65PRS-11
SFE65PRS-GAS

NGK:

BCPR6ES-11
BCPR7EIX <- dla gazu

Bosch:

FR 78 X - zwykłe
FR 7 DPX - platinum
FR 7 DCX+ - super plus

: 08 sty 2009, 09:50
autor: siutek
ok, kable i swiece NGK V-Line nr 11 juz na mnie czekaja w sklepie :)
czy do wymiany teg zestawy (kable+świece) potrzebuje jeszcze jakies charakterystyczne narzedzia z wyjatkiem klucza do swiec?

w ksiazce widzialem ze swiece powinny byc dokrecone z odpowiednim momentem, wiadomo nie kazdy ma taki klucz, jak sobie radzicie? poprostu byle sie nie wykrecily??

: 08 sty 2009, 09:54
autor: cidzej
dokrecasz z tzw czuciem, tzn nie luzno ale tez nie tak zeby potem trzeba bylo dwóch chłopa i rurki żeby to odkrecić :D dokrecasz az poczujesz opor i tyle, bez zapierania sie potem i dociagania jak przy kole - po prostu krecisz kluczem, krecisz az poczujesz, ze klucz stanie i czujesz, ze musisz uzyc wiekszej sily zeby poszedl dalej to sobie juz odpuszczasz krecenie :D nic wiecej nie potrzeba miec poza kluczem do swiec :)

w kwesti kabli to zwracaj baczną uwagę na ich dlugosc i koniecznie wymieniaj po kolei !!!! (tzn zdejmujesz najdluzszy/najkrótszy, zakladasz najdluzszy/najkrótszy i potem następny) nigdy nie zdejmuj wszystkich naraz kabli bo potem nie dojdziesz ktory gdzie byl a jak pomylisz kable to kaplica :D

: 08 sty 2009, 15:42
autor: Jamszoł
Jak będziesz odkręcał pozostałość świecy , to na klucz nałóż kawałek cienkiej szmatki bo jak wykręcisz tą resztkę to ta resztka Ci wypadnie z klucza i będziesz miał problem a tak to szmatka w kluczu zaciśnie się na tej reszcie świecy.
Normalnie , to jak wykręcasz świecę , kluczem do świec , to klucz ma wewnątrz gumkę , która zakleszcza się na świecy , niepozwalając jej wypaść a tu , guma nie zaciśnie się bo nie ma na czym.
No chyba , że chcesz sobie odkręcić pokrywę lub nurkować przez dziurkę w dół.