strzelił gaz

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Yagr pisze:albo nawet zapytaj w warsztacie napraw RTV czy ci nie przelutują tego taniej.
Jestem jak najbaedziej za.
kryzys, idź do mechaniora , niech ci da tą skrzynkę.
Acha , albo Ty sam , albo powiedz mechanikowi , niech ściągnie lewe przednie , plastikowe nadkole , patrząc od strony koła , po prawej stronie u góry wychodzi wiąska przewodów z komory silnikowej a raczej z podszybia i wchodzi do kabiny .
wiązka ta po wejściu do kabiny , od razu zakręca w dół , prosto do skrzynki bezpiecznikowej.
albo Ty albo mechanik , zabezpieczcie te przewody jakimś sylikonem - koniecznie między przewodami .
Tam tędy dostaje się woda z nadkola i idzie między przewodami , prosto do skrzynki.
To przy okazji rada dla pozostałych urzytkowników Esa.
Pamiętajcie - głównie sylikon , lub Boll między kable a nie tylko po wierzchu i oczywiście w miejscu przejścia wiązki przez blache.
Nawet nie trzeba ściągać koła , wystarczy unieść wóz lekko do góry.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
darcun4
Posty: 3470
Rejestracja: 22 mar 2005, 20:46
Lokalizacja: Toruń

Post autor: darcun4 »

Yagr pisze:Z tym przelutowywaniem to jest trochę pie....nia
Ale w te 2 tygodnie to robiąc nawet 1 godz. dziennie, spokojnie już by ją zrobił. ;)
Kolego kryzys, wyciągnij z warsztatu tą skrzynkę (niby że na wzór) zrób fotki (aparatem nie telefonem) i pokaż. Się zobaczy, czy faktycznie padnięta.
kryzys

Post autor: kryzys »

Dzięki Panowie.
Jutro postaram się wyszarpać skrzyneczkę od mechanika.
Porobię fotki i wstawie, a może i znajdę na miejscu jakiegoś elektryka-magika który podejmie się reanimacji ( oby oby) :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
darcun4
Posty: 3470
Rejestracja: 22 mar 2005, 20:46
Lokalizacja: Toruń

Post autor: darcun4 »

We Wrocku znam nawet jednego ;) . Ale on podobno nawet nie ma czasu dla swojej młodej i ślicznej żony :cry: .
xplosiv

Post autor: xplosiv »

Yagr pisze:Przyczyną strzałów może też być zalewanie gazem (za bogato), wtedy zwykle śmierdzi gazem ale najczęściej to właśnie kable i świece.
Jest dokładnie odwrotnie, kiedy masz ubogą mieszankę, wtedy strzela. Czasem pomaga właśnie wzbogacenie.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

xplosiv pisze:Jest dokładnie odwrotnie, kiedy masz ubogą mieszankę, wtedy strzela. Czasem pomaga właśnie wzbogacenie.
to tak trudno sprawdzić jaką masz mieszankę? Chcesz powiedzieć że jak ci strzeli gaz to łapiesz za śrubę reduktora i wzbogacasz?
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
lordpablo
Posty: 3055
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:50
Lokalizacja: Siennica

Post autor: lordpablo »

nie rozumiem dlaczego na zbyt ubogiej mieszance miałby strzelać. niby czym? na moje oko to strzela to co sie nie zdązyło spalić,a nie to co jest ubogie, w moim Essie tylko raz mialem problem ze strzelaniem na gazie, po wymianie świec i przewodów WN, wszystko śmigało, polecam odarzu świcie NGK, na gazie świgaja bez zarzutów
xplosiv

Post autor: xplosiv »

Uwierzcie mi, ze strzały występują przy ubogiej mieszance(i przy niesprawnym ukł zapłonowym). Nie chce mi się rozpisywać dla czego, jest pełno informacji na ten temat w sieci. Mi osobiście nie strzela, nie kręcę śrubą bo jej nie mam, podpinam laptopa i patrze na wykres oscyloskopu jak się zachowuje sonda lambda i parę innych parametrów, stąd wiem jaką mam mieszanke,ewentualnie podpinam analizator spalin. Przy strzałach w kolektor można zmniejszyć przerwe na świecach o 0,1-0,2mm
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

xplosiv pisze:Uwierzcie mi, ze strzały występują przy ubogiej mieszance(i przy niesprawnym ukł zapłonowym).
eeeee no kolego, strzały spowodowane niesprawnością układu zapłonowego to nie to samo co strzał spowodowany ubogą mieszanką :P Przy niesprawnym układzie zapłonowym strzela ć może niezależnie od mieszanki ze wskazaniem na mieszankę bogatą. Nadmiar gazu po pierwsze pozostaje w dolocie i wiele nie trzeba by przy nagrzanym silniku walnął w kolektor, po drugie nadmiar paliwa może obniżyć zdolność zapłonu mieszanki w cylindrze i niespalone paliwo może grzmotnąć w wydech.
Piszesz że podpinasz laptopa i sobie obserwujesz oscylację napięć na sondzie... i że nie masz śruby! To musisz mieć jakiś ssuper parownik bez śruby... może napiszesz jaki i jak regulujesz sobie ten parownik bez śruby do poprawnej pracy z twoją instalacją? No i może napisz jeszcze co zrobisz gdy na laptopku będziesz miał bogatą mieszankę nawet gdy ustawisz krokowca na maksymalne zamknięcie przelotu?
Podajesz również że w necie jest pełno informacji i strzelaniu z ubogiej mieszanki. Na pewno uboga mieszanka podnosi temperaturę spalania i tym samym może spowodować samozapłon mieszanki jeszcze gdy zawór dolotowy jest otwarty i cofnięcie się płomienia w dolot ale dlaczego wykluczasz możliwość strzału na bogatej? Nawiasem mówiąc strzały w wydech w zasadzie wykluczają ubogą mieszankę...

ps. forum jest od dyskutowania ale nikt ci na słowo wierzyć nie będzie - do tego trzeba mieć trochę więcej stażu - jamszołowi bym uwierzył :) dlatego twierdzenia wysuwane na forum nie wystarczy poprzeć hasłem "że w necie jest o tym pełno" ale wypada podać racjonalne wytłumaczenie dlaczego tak a nie inaczej się dzieje ;) Co do strzałów na ubogiej to już to za ciebie zrobiłem....
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
xplosiv

Post autor: xplosiv »

widze ze jestes jednym z tych, których się nie da przekonać, którzy trzymają się kurczowo swojego zdania i tyle. Uboga mieszanka jest bardziej podatna na samozapłon spowodowany brakiem iskry na elektrodach świecy np w wyniku przebicia niż mieszanka bogatsza. Uważasz że masz tylko regulacje na reduktorze?? oczywiście, kazdy reduktor ma regulacje czułości i regulację stałego przeplywu gazu. Kiedy ludzie sobie nie radzą ze strzałami w kolektor trzeba zacząć od wymiany filtrów gazu i powietrza, przejrzeć ukł zapłonowy i zadbać o to, zeby mieszanka nie była za uboga (zbliżona do stechiometrycznej 14,7 kg powietrza/1 kg paliwa). uklad zapłonowy na lpg jest bardziej obciążony niż na pb dla tego trzeba 2 razy częściej zmieniać świece itp. Gwarantuję Ci, że po takich zabiegach problem zniknie
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Eh...xplosiv, chyba nie czytasz dokładnie co się do ciebie pisze....
Wcale nie jestem taki trudny do przekonania - wystarczy użyć argumentów merytorycznych ;) Ty ich wcześniej nie użyłeś, napisałeś
xplosiv pisze:Yagr napisał/a:
Przyczyną strzałów może też być zalewanie gazem (za bogato), wtedy zwykle śmierdzi gazem ale najczęściej to właśnie kable i świece.

Jest dokładnie odwrotnie, kiedy masz ubogą mieszankę, wtedy strzela. Czasem pomaga właśnie wzbogacenie.

a wynika z tego że na bogatej mieszance nie strzeli i że wina jest zawsze mieszanka uboga. Co jest grubą nieścisłością. Uboga mieszanka wcale nie jest bardziej podatna na samozapłon a samozapłon nie jest spowodowany brakiem iskry. Samozapłon może wystąpić gdy przekroczy się ciśnienie graniczne (jak to się w kontrolowany sposób robi w dieslach) lub gdy temperatura mieszanki wzrośnie do temperatury zapłonu. To czy jest iskra na świecy czy nie ma przy samozapłonie niewielkie znaczenie. Na ubogiej może wystąpić samozapłon bo temperatura spalania mieszanki ubogiej jest wyższa od stechiometrycznej. Nadmiernie rozgrzewa się komora spalania i wpadająca mieszanka może trafić na podwyższoną temperaturę która prowadzi do samozapłonu jeszcze zanim nastąpi przeskok iskry.
Co do regulacji na reduktorze to nie wszystkie maja 2 śruby. Część ma tylko jedną śrubę regulacyjną. Regulację przy II generacji zaczyna się od poprawnego wyregulowania reduktora - potem można się bawić registrami czy też nastawami krokowca w programie. Przy blosie jest to trochę inne strojenie.
Ponownie wchodzisz na niesprawność układu zapłonowego - to zupełnie inna para kaloszy niż regulacja i mieszanka ;) A to że o ukł. zapłonowy trzeba przy gazie dbać 2 razy bardziej niż przy benzynie to chyba wie każdy laik. Wymiana filtrów to z kolei czynności obsługowe takie same jak wymiana oleju i... dolewanie paliwa.
I mi nic nie musisz gwarantować bo ja nie mam tego problemu ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

xplosiv pisze:Przy strzałach w kolektor można zmniejszyć przerwe na świecach o 0,1-0,2mm
to jest rozwiązanie w stylu jak ci cieknie chłodnica to można ją na chwile gumą do żucia zakleić :P

prawidlowo wyregulowana instalacja + prawidlowy zaplon = brak strzałów

zmniejszanie przerwy na świecach to jest zwykłe druciarstwo :/ a jak sie ma czujnik spalania stukowego to wogole glupota :P
xplosiv

Post autor: xplosiv »

cidzej pisze:prawidlowo wyregulowana instalacja + prawidlowy zaplon = brak strzałów
no o tym cały czas mówię, wiadomo ze lepiej zmienić świece niż zmniejszac odstep na elektrodach
kryzys

Post autor: kryzys »

wracając do meritum :)
wyszarpałem skrzynkę od mechanika, zaniosłem do magika elektronika - z intrukcją co i jak ( zaczerpniętą z forum ;) ) magik popatrzyl popatrzyl... nie minęly 4 godziny - i zadzwonil ze gotowe... przelutowal wszystkie luty ( nie rozkładał płytki jedynie) ale twierdzi ze oporność jest właściwa i wygląda że wszystko ok.
Jeśli okaże się że jednak jeszcze coś.. to chyba ja mu przylutuje....... :D :) :P
hehe
Jutro więc pozostanie złożyć to wszystko do kupy u mechanika...
zobaczymy co będzie

:)
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14517
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

kryzys, szkoda że nie rozlutował płytek i nie przelutował środka... Od wewnątrz te płytki drukowane wyglądają niemal tak jak od zewnątrz i jest tam co lutować. Ale mam nadzieję że mimo to teraz ci skrzynka zadziała jak należy ;)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ODPOWIEDZ