Co zrobic jak Esiu gaśnie(pierwsze najprostrze rozwiazanie)
: 28 mar 2004, 22:41
Chyba bede musiał zacząć jakis temat,bo widze ze trzeba to forum rozkrecic. Jak w temacie, a oto opis rozwiazania problemu (dodam tylko,ze jest to rozwiazanie ktore zadziala,jesli wszytko w samochodzie jest sprawne):
jak rozlaczasz akumulator na noc, to caly komputer w samochodzie traci swoje ustawienia, jak go potem rano podlaczasz,to musi sie na nowo ustawic, a sa pewne zasady aby dobrze sie ustawil. Musisz po zalozeniu akumulatora min 3 minuty po odpaleniu nie naciskac na pedal gazu (najlepiej z 5 min), aby sonda lambda zaczela dzialac, po tych paru minutach musisz przejechac ok 8km (tak jest w instrukcji napisane,ale u mnie bylo ok 12w miescie, a 20 w trasie). Jak Ci po tych np 10 km bedzie dalej przygasal, stan gdzies na poboczu (tylko pamietaj aby go nie wylaczac od tego pierwszego uruchomienia) i wciskaj lekko gaz, zaraz potem pusc i tak kilka lub kilkanascie razy az przestanie gasnac (komp sie "uczy" na wlasnych bledach,a na postoju mu to najlepiej wychodzi). Zreszta sam zobaczysz o co chodzi:) Mozesz wylaczyc silnik wtedy kiedy bedziesz juz widzial ze jest wszytko ok:)
U mnie to dziala, mam nadzieje,ze Tobie czytelniku to tez pomoze (zreszta tak jest napisane w instrukcji samochodu,wiec jest to sprawdzony sposob, ja go tylko troche rozszerzeylem wlasnymi doswiadczeniami).
Pozdrawiam
jak rozlaczasz akumulator na noc, to caly komputer w samochodzie traci swoje ustawienia, jak go potem rano podlaczasz,to musi sie na nowo ustawic, a sa pewne zasady aby dobrze sie ustawil. Musisz po zalozeniu akumulatora min 3 minuty po odpaleniu nie naciskac na pedal gazu (najlepiej z 5 min), aby sonda lambda zaczela dzialac, po tych paru minutach musisz przejechac ok 8km (tak jest w instrukcji napisane,ale u mnie bylo ok 12w miescie, a 20 w trasie). Jak Ci po tych np 10 km bedzie dalej przygasal, stan gdzies na poboczu (tylko pamietaj aby go nie wylaczac od tego pierwszego uruchomienia) i wciskaj lekko gaz, zaraz potem pusc i tak kilka lub kilkanascie razy az przestanie gasnac (komp sie "uczy" na wlasnych bledach,a na postoju mu to najlepiej wychodzi). Zreszta sam zobaczysz o co chodzi:) Mozesz wylaczyc silnik wtedy kiedy bedziesz juz widzial ze jest wszytko ok:)
U mnie to dziala, mam nadzieje,ze Tobie czytelniku to tez pomoze (zreszta tak jest napisane w instrukcji samochodu,wiec jest to sprawdzony sposob, ja go tylko troche rozszerzeylem wlasnymi doswiadczeniami).
Pozdrawiam