Strona 1 z 1
Problem automatu w rozrusznikach...
: 10 paź 2008, 19:36
autor: Mikosz
Rozrusznik jest OK. Dziala znakomicie po wymontowaniu z auta. Jednak w aucie po zapaleniu nie zawsze automat go rozłącza. czyli wygląda na to , ze prąd nie jest od rozrusznika odłączony. Zachodzi pytanie.... w którym miejscu nie jest odłączony prąd i rozrusznik dalej "trzyma" to znaczy słychać jego hałaśliwe obrot. Na zdrowy rozum jedyne miejsce takie to może być stacyjka. Tam prawdopodobnie nie jest dokładnie rozłączony prąd.
Co Wy sądzicie ??
: 10 paź 2008, 20:22
autor: Yagr
albo bendix ci się wiesza...
: 10 paź 2008, 20:30
autor: leszek
Yagr pisze:albo bendix ci się wiesza...
i to jest bardziej prawdopodobne. nie ma czegoś takiego jak " Tam prawdopodobnie nie jest dokładnie rozłączony prąd".
albo jest rozlaczony albo nie. jak by się nie dokladnie rozłączalo to już dawno by Ci się "usmazyla" stacyjka.
z koleji jak by nie rozlaczała to po minucie dwuch było by po rozruszniku.
: 15 lis 2008, 17:34
autor: kupiec
mikosz i co to było bo u mnie zaczyna tak samo się dziać. zapalam furacza i silnik pracuje już a rozrusznik jeszcze kręci ok 2-3 s. dzisiaj musiałem gasić dwa razy bo rozrusznik dalej kręcił a za trzecim razem działał tyle ile powinien.
: 15 lis 2008, 17:44
autor: Jamszoł
Przewaźnie w automacie rozrusznika puchnie środkowy sworzeń - pole elektromagnetyczne elektromagnesu jest silne i wyrzuci do przodu bendix ale ten spowrotem nie ma siły już wrócić.
W najleprzym przypadku wystarczy go rozebrać , przeczyścić papierem ściernym , lekko naoliwić i złożyć.
W najgorszym - automacik do wymiany.
Lepiej zrobić to za wczasu bo w którymś momencie spali się wirnik i rozrusznik do wymiany w całości.
A zdaży się to napewno w czasie albo silnego mrozu albo śnieżycy a nie wtedy gdy jest ciepło - "Prawo Merfiego"
: 15 lis 2008, 17:47
autor: kupiec
dzięki. a jest jakiś problem z rozkręceniem rozrusznika? zawsze tylko ściągałem i zawoziłem do naprawy a nigdy sam nie naprawiałem.
: 15 lis 2008, 18:20
autor: Yagr
nie ma problemu z wyjęciem i rozłożeniem rozrusznika
: 15 lis 2008, 21:09
autor: leszek
jamszoł pisze:W najleprzym przypadku wystarczy go rozebrać , przeczyścić papierem ściernym , lekko naoliwić i złożyć.
nie zgodzę się. niczym go nie smaruj. wystarczy papierek ścierny i wytrzeć do sucha. smar przyciąga bród. brod zwiększa opór przesowu.
A tak na marginesie to wymień od razu automat. koszt stosunkowo niewielki a będziesz miał pewność.
: 16 lis 2008, 17:49
autor: Jamszoł
jamszoł pisze:lekko naoliwić
leszek pisze:smar przyciąga bród.
Lechu - nie widzisz różnicy ?
Automat jest szczelnie zamknięty - tam się nie dostaje bród - jak już to rdzewieje środek.
Pisząc o oleju - miałem na myśli olej maszynowy lub wazelinowy.
: 16 lis 2008, 20:47
autor: leszek
jamszoł pisze:Automat jest szczelnie zamknięty - tam się nie dostaje bród - jak już to rdzewieje środek.
Jurek

nie widzisz rożnicy ??? nie ma takiej opcji żeby był "szczelnie zamknięty

A co jest na koncu tego "tloczka" ??? Widelki co ściągają bendix

szczelnie to jest zamknięte uzwojenie automatu ale nie tloczek
W formie kompromisu bym mogł się zgodzić na olej maszynowy. Ale i tak nie za bardzo chętnie

.
Jureczku

w swoim "marnym" życiu rozebralem można powiedzieć ze juz setki rozrusznikow(w większości udalo mi się je poskładać

) i smar akurat w tym miejscu jest zbędny

pozdro.
: 16 lis 2008, 21:21
autor: kupiec
coś mi się wydaje że mój i mikosza problem spowodował lekkie spięcie między wami

: 16 lis 2008, 21:25
autor: leszek
kupiec pisze:coś mi się wydaje że mój i mikosza problem spowodował lekkie spięcie między wami
a nigdy w życiu
Konstruktywna wymiana poglądów

: 17 lis 2008, 18:09
autor: Jamszoł
Dokładnie tak - my dajemy olej wazelinowy i jest git.
Co kraj to obyczaj i tyle

: 25 lis 2008, 21:41
autor: kupiec
no i psinco z naprawy wyszło

automat jest na trzech śrubach i tylko jedna z nich dała się wykręcić
nie miałem dobrego wiertła żeby rozwiercić i śrub na zamiane więc zamontowałem go spowrotem.
w przyszłym tygodniu zabieram się ponownie za robote.
dzięki za wskazówki panowie.