II Zimowy Zlot FETP Smoleń 2008

Post autor: **leszek** » 02 gru 2008, 21:53

Yanek pisze:leszek, liczymy na Ciebie w piatek wiec wiesz

ok,ok

tyle że wszystko zależy czy uda mi się wydębić wolne. wymyślili sobie u mnie w pracy akcję zakładania elektronicznych wyświetlaczy i siedzę przez to po 12-14 godzin w firmie

. ale będę się staral

obiecuję,więc bądzcie na podsłuchu jak bym tradycyjnie zabłądzil

.

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 22:01

leszek, spoko bedziemy czujni

Post autor: **cidzej** » 02 gru 2008, 22:25

kurde troszke szkoda, bo przyznam szczerze troszke nie chce mi sie jechac samemu po pracy, po nocy w obce rejony kraju

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 22:27

cidzej, prosta droga bez komplikacji W zeszłym roku trafilismy bez problemu

i tez juz było ciemno

Post autor: **cidzej** » 02 gru 2008, 22:36

latem troche kilometrow natluklem na roznych szlakach i raczej martwia mnie rozne przygody, ktore w nocy na obcym terenie moga sie przytrafic ... czasami flaczek na trasie staje sie olbrzmim problemem bo sie niestety w takim momencie potrafi klucz złamać

no nic, nie smece dalej tylko przespie sie z tematem ....

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 22:39

cidzej, pamietaj nic na siłe , przemysl sobie wszystko i wtedy podejmij decyzje . Bądz w kontakcie z Leszkiem i jak by co to zawsze bedzie wam razniej

kowal · Post autor: **kowal** » 02 gru 2008, 23:05

cidzej, o któ3rej najwcześniej możesz wyjechać z wawy?

Post autor: **cidzej** » 02 gru 2008, 23:06

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 23:08

my lecimy z Łodzi podobnie wiec luzik

kowal · Post autor: **kowal** » 02 gru 2008, 23:11

chyba, że ja zaczekam na Łukasza. Ale Yanek będzie mi musiał dobre łóżko zająć

Cidzej jedziesz sam czy ze swoją Panią?

obgadam to z moim pilotem i jakoś się dogadamy. może uda Ci się wyjść trochę wcześniej z pracy?

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 23:15

kowal, Ukasz nie bedzie leciał przez UĆ

kowal · Post autor: **kowal** » 02 gru 2008, 23:17

no ok, ja tylko proponuje żeby nie musiał sam jechać

Post autor: **cidzej** » 02 gru 2008, 23:17

nom. troche bym kilosow nadrobil jakbym przez łódź leciał. jade sam.

ELpYndoL · Post autor: **ELpYndoL** » 02 gru 2008, 23:21

cidzej pisze:jade

no i tak trzymaj

Post autor: **cidzej** » 02 gru 2008, 23:26

hehe Yanek, "jade sam" to odpowiedz na pytanie

kowal pisze:Cidzej jedziesz sam czy ze swoją Panią?

no nic, towarzysze, standardowo zrobi sie wszystko co w naszej mocy aby dotrzec

ps. myslalem, ze Tołdiego wyciągne ale nic sie nie odzywa