Strona 1 z 1

Zagotowało płyn chłodniczy

: 18 lip 2008, 21:43
autor: nova
Przedwczoraj wracając z zakupów zagotował mi sie płyn w chłodnicy.Zareagowałam dość szybko wiec jazda trwała krótko, a ciśnienie upuszczaliśmy odkręcająć korek od zbiornika wyrównawczego.W pierwszej chwili myślałam że padł termostat ale po odłączeniu wtyczki i ponownym podłączeniu włączył sie wentylatori schłodził płyn. Po opadnięciu temperatury i oględzinach że nic nie wyszło bokiem :smile: wróciłam do domu. Ddzisiaj mąż wymienił olej i dolał ubytek w płynie. Plam żadnych pod autem nie ma spod maski żaden dym nie poszedł. Moje pytanie brzmi jakie konsekwencje teraz mnie czekają, jak essinka zareaguje na to co sie stało :???: :?: Spadku mocy oraz kopcenia nie ma :cool:

: 18 lip 2008, 21:52
autor: Jamszoł
nova pisze:W pierwszej chwili myślałam że padł termostat ale po odłączeniu wtyczki i ponownym podłączeniu włączył sie wentylatori schłodził płyn
Cosik nie tak.
Termostat nie ma żadnych wtyczek - bo nie ma nic elektryki.
Kabelki wyłażą z czujnika temperatury , który jest w obudowie termostatu.
Możliwe , że termostat się zacioł albo co bliższe prawdzie zaśniedziały styki we wtyczce od czujnika i nie załączył się wentylator.
Jak twoje chłopisko wtyczkę zdjęło i wsadziło spowrotem , to styki złapały kontakt i wentylator ruszył.
Moja rada:
Po pierwsze - przeczyściś styki we wtyczce (kontakt w spraju) a przy okazji spryskać pozostałe wtyczki które wpadną w oko.
Po drugie - obserwój podczas jazdy temperaturę silnika , czy żeczywiście nie zacina się termostat.

: 18 lip 2008, 21:56
autor: nova
Wtyczki wszystkie zostały potraktowane kontaktem :smile: a dzisiaj tez zagrzaliśmy go i te czujnik temperatury ( o to mi chodziło) załączył wentylator. Mam nadzieję że nic sie nie będzie działo więcej

: 18 lip 2008, 22:04
autor: Jamszoł
nova pisze:Mam nadzieję że nic sie nie będzie działo więcej
Raczej nie powinno.
Jeśli silnik nie pracuje głośniej , nie ubywa płynu w chłodnicy , nie przybywa!! oleju w silniku , to nic się nie stało.

: 18 lip 2008, 22:07
autor: nova
No to trzeba obserwowac stany płynu i oleju :cool:

: 18 lip 2008, 22:08
autor: Yagr
u mnie problem był podobny i ze względu na identyczne silniki przewiduję to samo u was....
Kierunek poszukiwań jamszoła (wtyczka termowłącznika) jest jak najbardziej trafiony ale u mnie w samej wtyczce te (2 otwory - wewnątrz są sprężynujące na boki blaszki dociskane do bolców/styków w czujniku i otoczone metalowa tulejką) gniazda były na tyle wyrobione że kontakt starcza tylko na trochę. Trzeba rozebrać wtyczkę (nie jest to proste bo po wydłubaniu uszczelki sisikonowej ot tylca wtyczki trzeba jeszcze wyjąć plastikowa zawleczkę od przodu a nastepnie DELIKATNIE wyjąc wtyki ciągnąć za kabelki i b. cienkim śrubokrętem/czymś podobnym zwalniając zaczepu kotwiące styki we wtyczce) piszę że nie jest to proste bo w tak wiekowych wtyczkach bardzo łatwo coś ukruszyć. potem trzeba odpowiednio podoginać te blaszki w środku i zmontować wszystko do kupy...