Ford Escort Team Polska

Witam mam taki problem... zaczęło sie standardowo od problemów z obrotami a konkretnie essi szarpał i i gubił obroty na biegu jałowym (np. jak stałem w korkach albo na światłach i nie działo sie to od razu tylko po przejechaniu może 2km) aż w końcu gasł. Poczytałem forum i doszedłem do wniosku że to pewnie lambda... więc ją wymieniłem i zrobiłem reset kompa. trochę to pomogło, co prawda dalej gubi obroty ale przynajmniej nie gaśnie natomiast pogorszyło się z odpalaniem nigdy nie miałem problemów z odpalaniem a teraz odpala ciągle dopiero za 2-3 razem i czasami jak jadę to czuje benzynę. Zrobiłem pomiar i na jałowym miernik pokazywał mi 0,01V a jak dodawałem gazu to tak do 0,85V... może ktoś wie co jest nie tak?? Byłbym wdzięczny za pomoc

Witam

Posprawdzaj wszystkie wezyki podcisnienia, mi ostatnio spadl jeden to tez gubil obroty i potrafil zgasnoc.

sprawdzałem juz i wszystko jest ok ... chyba że coś mi umkło ale nie sądze

roy019 pisze:sprawdzałem juz i wszystko jest ok

Sprawdź dokładnie , nie tylko czy węźyk jest tam gdzie powinien ale czy wężyk już nie jest skruszały.
Sonda lambda nie bierze udziału w pracy silnika , póki się nie zagrzeje - silnik zimny - sonda nie działa.
Zaczyna działać jak osiągnie 300 stopni Celcjusza.

no tak ale jak juz odpale to obroty wbijaja mi sie na 2tys i 1min spadaja na 1100 a dopiero po jakis 2km zaczyna je gubic i skacza od 500 tak do 800 obr/min. No i co z pomiarami czy sa ok??

Na jalowym cos nie tak ta wartosc, ogolnie musi oscylowac pomiedzy uboga a bogata czyli pomiedzy jakies 0,1V do 0,9V.

a wie ktos jak zrobic zeby wlasnie oscylowala miedzy tymi dobrymi wartosciami??

sprawdzic filtr paliwa, pompe paliwa, ciśninie na listwie wtryskiwaczy. z tego co piszesz wynika wyraźnie, że mieszanka jest za uboga(w paliwo)