Ja też wywaliłem stożek

. Żadnej mocy to essikowi nie dodało, a wręcz przeciwnie, obcięło dół. Założyłem serię i auto od razu zaczęło się lepiej zbierać. Generalnie natomiast jedni montują stożek dla mocy, inni tylko dla dźwięku. Biorąc pod uwagę te dwa założenia, mam kilka spostrzeżeń.
Moim zdaniem stożek ma sens tylko wtedy, gdy :
1. W przypadku montażu DLA MOCY - Gdy auto jest po zmianach mechanicznych, typu zmiana wałków, obróbka głowicy itd. Wtedy rzeczywiście trzeba zweryfikować dopływ powietrza innym dolotem (stożek). Ale to wszystko trzeba jeszcze zestroić - elektronika. W większości seryjnych konstrukcji, bez zmian mechanicznych, ten stożek absolutnie nic nie daje, w 90% przypadków pogorsza osiągi.
2. W przypadku montażu DLA DŹWIĘKU - ma to sens gdy furak jest na tzw podwójnym dolocie - czyli, gdy kolektor dolotowy ma zmienną długość kanałów dolotowych, np RS 2000, Golf 2 GTI 16v, Honda Civic VTI, GOLF VR6, Tigra 1.6 16v itd, itp. Taki kolektor powoduje, że słychać wyraźnie DWA DŹWIĘKI, niższy i wyższy, a nie jeden dźwięk typu "buuuuuuu". Wtedy jest przepiękny WARKOT a nie buczenie i dla tego warkotu warto stożek założyć, nawet kosztem gorszego dołu. Ale w zwykłym essim 1.6 16v, 1.8 16v ZETEC, 1.3, 1.4 nie ma to absolutnie sensu, bo auto wtedy ani nie brzmi (bo tego pierdzenia komara brzemienim nazwać nie można), ani jeździ.
W moim 1.6 16v ZETEC stożek się nie sprawdził ani mocowo, ani dźwiękowo.
Wrzucam linki do filmików, jak brzmi stożek w przypadku fury, która ma podwójny dolot - czyli kozacki kolektor, o zmiennych długościach kanałów, czasem zwany Twin Port. (kliknąć prawym myszy i "zapisz element jako").
STOŻEK 1
STOŻEK 2
STOŻEK 3
STOŻEK 4
STOŻEK 5
STOŻEK 6
STOŻEK 7
STOŻEK 8
STOŻEK 9