problem po wjechaniu w kałuże
: 17 mar 2008, 10:30
Witam, domyślam się że mój problem ma związek z elektryką mianowicie:
Po wjechaniu w kałuże, jedną drugą Essiemu zaczynają falować obroty, silnik nierówno pracuje, często przy dojeździe do skrzyżowania (po wrzuceniu na luz) po prostu gaśnie. Po odpaleniu dalej wszystko gra, do następnej wiekszej kałuży...
W związku z tym pytanie: gdzie szukać przyczyny? Ewentualnie zamontować mu osłonę na silnik od spodu czy coś? Bo to upierdliwa przypadłość, dzieje się to od jakiegoś czasu, wcześniej jakaby ulewa nie była, Essi śmigał aż miło. Jakies pomysły? Nadmienię że jakiś czas temu miałem przy rozruszniku grzebane i w sumie to od tamtego czasu mam problem. Może to ma jakiś związek?
Escort 1.4 na gaźniku
Po wjechaniu w kałuże, jedną drugą Essiemu zaczynają falować obroty, silnik nierówno pracuje, często przy dojeździe do skrzyżowania (po wrzuceniu na luz) po prostu gaśnie. Po odpaleniu dalej wszystko gra, do następnej wiekszej kałuży...
W związku z tym pytanie: gdzie szukać przyczyny? Ewentualnie zamontować mu osłonę na silnik od spodu czy coś? Bo to upierdliwa przypadłość, dzieje się to od jakiegoś czasu, wcześniej jakaby ulewa nie była, Essi śmigał aż miło. Jakies pomysły? Nadmienię że jakiś czas temu miałem przy rozruszniku grzebane i w sumie to od tamtego czasu mam problem. Może to ma jakiś związek?
Escort 1.4 na gaźniku