PODŚWIETLANIE DESKI I POKRĘTEŁ
: 04 sty 2005, 07:34
Postanowiłem zmienić sobie kolor poświetlania deski rozdzielczej i padło na kolor czerwony, a że mam już trochę niebieskiego to czrwień wsam raz kontrastuje. Poniżej fotki jak to mniej więcej wygląda. Fotki są nieco nie wyraźne lub zbyt doświetlone ale chociaż pokażą namiastkę tego co mam.
Już się biorę do opisiku. A więc : zaczynamy od wyjecia zegarków z autka (jak to zrobić chyba nie trzeba opisuwać
). Następnie wykręcamy żaróweczki które podświetlaja nam desteczkę z góry. Kolejnym etapem jest rozszczepienie osłony zegarów od nich samych, i potrzebne nam będą do tego 2 wkrętaczki. Wciskamy je pod zatrzaki dolne lub górne (2 na raz) a kolejne dwa poważamy palcami. (miejsca zatrzasków zaznaczone strzałkami na fotkach poniżej).
Teraz jak juz osłonę mamy ściągnieta , zabieramy sie do "odklejenia plastiku w którym mocowane są żaróweczki. Ja do tego użyłem młoteczka i wkrętaczka. delikatnymi uderzeniami (uwaga na pekający plastik) odcinamy przyklejony plastik.
Następnie wuciągamy plasticzek któru zmieniał kolor naszego wcześniejszego podświetlonka na zielony. A oto ten plasticzek:
Następnie (po uprzednim przugotowaniu) bierzemy folię koloru ......dowolnego (jaki kto ma humor
). Ja uzyłem czerwonej. Folia musi być dość sztywna. Ja zakosiłem swoją od kolesia z pracki. im służy do zablindowywania różnych materiałów naukowych, pomcniczych i takie tam.
Kolejnym krokiem do uzyskania pożądanego efektu jest wycięcie odpowiedniego kształtu folii.
Po przyklejeniu folijki reszta czyności w odwrotnym kierunku (prawie że). Plasticzek wcześniej "odcięty" prównież przyklejamy.składamy resztę w całość i cieszymy się nowym kolorkiem naszych zegareczków.
Zapomniałem jeszcze dodać jak zmienić światełko w pokrętłach zawiewu. Czynności podobne jak przy zegarkach. Po wyciągnięciu z autka i "odcieciu" plastiku z żarówkami wycinamy z kolorowej folii kształt jaki jest na potrzebny do podświetlonka. Z oryginalnego "plasticzku" który wcześniej świecił nam na zielono, drobniutkim papierkiem ścieramy warstwę farby koloryzujacej aż do uzyskania białej powierzchni (ścierać tylko pod pokrętłem obrotów nawiewu iszyba nogi , nie ścierac pod pokrętłem ciepłe zimne).
Po całej tej "domowej" robotce kolorowa folię dajemy pod ten (teraz już ) biały "plasticzek" i przuklejamy całość do obudowy nawiewów i również cieszymy sie nowym kolorkien światełka.












Teraz jak juz osłonę mamy ściągnieta , zabieramy sie do "odklejenia plastiku w którym mocowane są żaróweczki. Ja do tego użyłem młoteczka i wkrętaczka. delikatnymi uderzeniami (uwaga na pekający plastik) odcinamy przyklejony plastik.

Następnie wuciągamy plasticzek któru zmieniał kolor naszego wcześniejszego podświetlonka na zielony. A oto ten plasticzek:

Następnie (po uprzednim przugotowaniu) bierzemy folię koloru ......dowolnego (jaki kto ma humor


Kolejnym krokiem do uzyskania pożądanego efektu jest wycięcie odpowiedniego kształtu folii.

Po przyklejeniu folijki reszta czyności w odwrotnym kierunku (prawie że). Plasticzek wcześniej "odcięty" prównież przyklejamy.składamy resztę w całość i cieszymy się nowym kolorkiem naszych zegareczków.


Po całej tej "domowej" robotce kolorowa folię dajemy pod ten (teraz już ) biały "plasticzek" i przuklejamy całość do obudowy nawiewów i również cieszymy sie nowym kolorkien światełka.
