Ford Escort Team Polska

Witam mam dziwny problem z Essim chodzi o to ze jak szybko ruszam (koła tracą przyczepność) zaczyna mi je podbijac... wyglada to mniejwiecej tak jak by do opon przykleic jakis "garb" i sprobowac ruszyc tak zeby kola zaczely buksowac wybija je w tedy w gore a w srodku czuc jak by sie ruszalo na jakis strasznych dziurach nie wiem czy ktos mnie zrozumial bo ciezko to wytlumaczyc ale moze ktos wie czym moze to byc spowodowane bede wdzieczny za pomoc

luz w zawieszeniu lub amortyzatory wytłuczone - tak myślę...

wydaje mi sie ze nie bo mialem niedawno przeglad i diagnosta mowil ze amorki sa w porządku luzy tez by chyba wyszly jak by bylo cos nie tak... moze cos z oponami mam??

amorki albo sprężyny już są do du..py

a wiecie jak sprawdzic amorki i sprezyny samemu... tak mniej wiecej ?? Da sie w ogóle?

sprężyny to raczej nie są ich rola jest inna. Jeśli by były wytłuczone to auto by siadało przy niewielkim ciężarze. jeśli juz to amory. Niestety we własnym zakresie można to sprawdzić tylko "na czuja". Jak masz doświadczenie to jeden przejazd, hamowanie, zakręt i wiesz jak amor pracuje - przy szybkiej jeździe po łuku czuć jakby auto chciało bokiem sie przesunąć w zakręcie (niemiłe uczucie) a przy ostrym hamowaniu wręcz czuć jak koła podskakują. podobnie przy jeździe po nierównościach - koła się stanowczo za często odrywają od nawierzchni. Nie wiem czy to wyczujesz jeśli nie zetknąłeś się z tym wcześniej... Możesz też po prostu zerknąć na amory czy nie gubią oleju, ale to tylko poszlaka... Najlepiej jedź na wytrząsarkę. Zapłacisz 30-40 zł i będziesz wiedział czy to amory czy coś w zawiasie.

to co nazywasz podbijaniem to jest efekt niesprawnego zawieszenia i tam nalezy szukac przyczyny

aha rozjaśniliście mi trochę sytuacje tylko zastanawia mnie to czemu nic nie wyszlo mi na diagnostyce ?

a mówiłeś diagnoście żeby ci sprawdził? Pewnie olał temat

to standart unas w RP heh o wszystko trzeba sie prosic i pilnowac a i tak trzeba za to płacic

znaczy wjechalem w takie jak by zolte dolki i to chyba bylo na amorki... z tego co mi sie przypomina powiedziale chyba ze amortyzatory mam na 7,5

Moim zdaniem to jest normalny objaw szybkiego ruszania. jak ruszasz gwałtownie to tracisz przyczepność i po prostu samochód sie podnosi na amortyzatorach. Moim zdaniem normalne to jest. U mnie to samo sie dzieje i to w rożnych samochodach które ciągną na przód. A kto sie ze mną nie zgadza to niech spróbuje ruszyć z kopyta tak aby samochód prawie w miejscu stał .

u mnie wytrząsarka to płaskie płyty na które się najeżdża a dołki to miedzy rolkami przy sprawdzaniu hamulców, ale może inny sprzęt tam u ciebie mają...

Yagr na rolkach tez bylem a co do wypowiedzi dar52 to ja sie nie zgodze bo według mnie przy szybkim ruszaniu to kola powinny poprostu buksowac a nie podskakiwac... ale moze sie nie znam a tak w ogole to podbije do mechanika i sie postaram cos dowiedziec

Mialem juz kilka aut i w kazdym tak bylo - zaloz nowki opony i wtedy zobacz - nie dobre ladne ale nowki,swieza guma,nie przytarta nigdzie itd.