Strona 1 z 2

Szarpie kierownica

: 22 lut 2008, 11:49
autor: dar52
Mam takie pytanie wymieniłem cały wachacz z prawej strony z przodu i po wymianie stała mi sie konkretna rzecz kierownice mam przekręcona w prawo i dopiero wtedu jade prosto a gdy dodam gazu wtedy mi sie ona prostuje czym to może być a przy chamowaniu odwrotnie znowu wraca w prawo pomocy?? Pomoze cos ustawienie zbierznosci?

: 22 lut 2008, 12:38
autor: ARIEL
jedz na geometrie kół ;)

: 22 lut 2008, 14:56
autor: Jamszoł
Po mojemu - wahacz jest źle przykręcony.

: 22 lut 2008, 16:09
autor: emceha
jamszoł pisze:Po mojemu - wahacz jest źle przykręcony.
Hmmm a mnie się wydaje że nie ustawili zbieżności po wymianie ;)

: 22 lut 2008, 17:56
autor: dar52
ale dla czego szarpie kierownica jak przyspieszam albo hamuje

: 22 lut 2008, 19:09
autor: dar52
A moze to byc spowodowane np przegłubem?

: 22 lut 2008, 20:42
autor: morgon
Przyczyną może być przegub zewnętrzny, jasne że tak. Zaglądnij czy guma osłonowa nie jest pęknięta.

: 22 lut 2008, 22:43
autor: Jamszoł
Rozsypany przegub nie ma wpływu na kierownice , jedynie go słychać przy ruszaniu i w zakręcie jak puka.
Po co ustawiać zbieżność skoro wahacz przychodzi w dokładnie to samo miejsce ?
Nie ma innej możliwości - wahacza nie da się przestawić .
Po mojemu wahacz jest zbyt słabo przykręcony gdy przyspieszasz koło ciągnie w jedną stronę , gdy hamujesz w drugą a , że wahacz luźny to się naddaje .
Tam są dość mocne śruby , można nawet dokręcać kluczem nasadowym z półmetrową rurką na pewno śrób nie ukręcisz.
Skoro przed wymianą było dobrze to nie ma cudów.
Zacznij od śrub wahacza.

: 22 lut 2008, 23:45
autor: Adaś
podparty swoim doświadczeniem potwierdzam teorie Jamszoła... też tak miałem w swoim Escorcie... Przyśpieszałem, kierownica uciekała w prawo... puszczałem gaz/hamowalem kierownica sie "prostowala". Po wymianie wahacza było wszystko ok. Faktycznie może za słabo dokręcili Ci wahacz?

P.S. Przy wymianie wahaczy ustawianie zbieżności jest zbędne ;)

: 23 lut 2008, 07:40
autor: morgon
jamszoł pisze:Rozsypany przegub nie ma wpływu na kierownice
No niestety ma. Tuż przed rozsypaniem kierą mi strasznie szarpało, do tego stopnia że miałem problemy z utrzymaniem auta na drodze

: 23 lut 2008, 09:27
autor: ARIEL
ja byście niewiedziełi to każ da ingerencja w zawieszeniu powinna się kończyć na geometri kół ale tego nie praktykujemy.
miałeś wachacz wywałony opona się przystosowała tera jest znów zawieszenie ok a opone możę już być lekko zjechana zmień koła prawy na lewy może to pomożę

: 23 lut 2008, 10:19
autor: morgon
Ja tam zawsze jak robię coś przy zawieszeniu to wolę dla pewności na zbieżność pojechać

: 23 lut 2008, 19:55
autor: deathrider_85
Ja jak kupiłem auto, to lekko szarpało kierownicą (ale tylko jak było naprawdę ślisko), poprzedni właściciel mi mówił, że mam tuleje wahacza wymienić ja, to olałem i teraz po ponad 2 miesiącach kierownicą mi już tak szarpie (jak się wdepnie gaz, to kierownica skręca w prawo), że zabić się można. Przy przyśpieszaniu jest wrażenie, że stawia cały samochód bokiem, wcześniej tak nie było. Dodatkowo przy przejeżdżaniu zakrętów auto mi zaczęło pływać po drodze (przy większych prędkościach).

: 23 lut 2008, 20:01
autor: morgon
Czyli deathrider_85, tulei w wahaczach już nie masz a sam wahacz trzyma się na śrubach mocujących i goni sobie jak mu się tylko zapragnie ;)

: 23 lut 2008, 20:09
autor: deathrider_85
morgon pisze:Czyli deathrider_85, tulei w wahaczach już nie masz a sam wahacz trzyma się na śrubach mocujących i goni sobie jak mu się tylko zapragnie ;)
No może tak być. Auto sobie bokiem zaczyna jechać jak przyśpieszam i chyba trochę się podnosi w ostatnim tygodniu mocno mi się to nasiliło. Myślałem, że to maglownica, ale raczej były by inne objawy. Mam nadzieje, że mi wahacz nie odpadnie do czwartku :roll:.