Strona 1 z 2

Drążek stabilizatora

: 13 lut 2008, 18:05
autor: darcun4
Dzisiaj rano pierdyknął, wygląda jak przecięty żyletką.
Na szrocie kupiłem już innego ( 100zł. ) i oblukałem możliwość wymiany.Po 10 min. patrzenia, kręcenia łbem na wszystkie strony prawie zaczołem płakać.
Da radę wymienić bez rozkręcania całych przednich "sanek"?

: 13 lut 2008, 18:29
autor: Jamszoł
Oczywiście , że da rade.
Po odkręceniu łączników , odkręcasz przednie śróby przy gumach - popuszczasz tylną wyciągasz gumę na siłę śróbokrętem i wymieniasz .
Acha - oczywiście podnosisz wóz do góry i ściągasz przednie koła.

: 13 lut 2008, 20:07
autor: darcun4
Ok.Tak właśnie myślę zrobić,tylko zastanawiam się,czy tego "wygibasa" przeciągnę z jednej strony na drugą?

: 13 lut 2008, 20:40
autor: lordpablo
na moje oko to bedzie cięzko........... :-|

: 13 lut 2008, 21:23
autor: Yagr
ja miałem to samo, u mnie pękł gdy nie zmieściłem się między krawężnikami przy nawracaniu... Co do wymiany, ciężko będzie to przeciągnąć z jednej strony na drugą. Osobiście tego nie robiłem bo miałem do roboty jeszcze wymianę zwrotnicy a czasu mało więc dałem znajomemu mechanikowi. Jednak z jego relacji wynika że sanki popuścić musiał. Może i da się bez popuszczania sanek ale to takie dłubanie w gównie. (oczywiście jeśli ktoś robił to wielokrotnie i zna całe to "know how" to pewnie szybko i sprawnie wymieni stabilizator). W zasadzie wyciągnięcie pękniętego drążka to nie największy problem, problemem jest 'wpleść" tam cały, nowy drążek ;)

: 13 lut 2008, 21:33
autor: darcun4
Toście mnie q...a pocieszyli :cry:

: 13 lut 2008, 21:37
autor: simo
oj darek dasz rade

: 13 lut 2008, 21:38
autor: emceha
Darek z tego co mnie wiadomo to da radę bez opusczania sanek ;) To jest tak jak z maglownicą. Wszyscy pierdzielą że kapa,że ciężkoa jak tak się już zabierzesz, masz wszystko przed oczami, zerkniesz gdzie co w którą stronę to się okazuje że banał.

: 13 lut 2008, 21:42
autor: simo
oj a co Przemek zmieniłeś wreszcie maglownice ??

: 13 lut 2008, 21:43
autor: Yagr
darcun4, mam nadzieję że Przemek ma rację, tak jak pisałem sam tego nie robiłem a wiesz jak to na warsztatach - do wymiany uszczelniaczy zaworowych czy wałka rozrządu, głowica up... choć można bez ściągania :) może z drążkiem jest podobnie... powodzenia ;)

: 14 lut 2008, 10:14
autor: emceha
simo pisze:oj a co Przemek zmieniłeś wreszcie maglownice ??
He he jeszcze nie ale pomagałem wytargać z innego esa (musiałęm się przeszkolić :P zanim zacznę dłubać przy swoim). Darek działaj. Póki nie spróbujesz to się nie dowiesz czy dasz radę ;)

: 14 lut 2008, 10:21
autor: ARIEL
ja usiebie jak wymieniałem to sanki popuszcałem na śrubach delikatnie bo tyle mi brakowało ( nieopuszczałem tylko tyle co gwint pozwolił i wskoczyło ;)

: 20 lut 2008, 21:32
autor: darcun4
Jutro dam relację z wymiany drążka.
Ludzie jak Wam się to udało bez rozkręcania sanek !!! Sory ale dopiero wróciłem z garażu i ..............muszę wytrzeźwieć :sad:

: 22 lut 2008, 10:24
autor: emceha
darcun4 pisze:Ludzie jak Wam się to udało bez rozkręcania sanek !!! Sory ale dopiero wróciłem z garażu i ..............muszę wytrzeźwieć
Hmm u nas magiel wyszedł a drążek nie chciał??? To ja zgłupiałem teraz :shock:

: 22 lut 2008, 14:15
autor: orion
tym bardziej pęknięty na dwie części powinno się dać bez problemu wyciągnąć co innego w całości