Strona 1 z 1

Kontrolka ładowania

: 03 lut 2008, 14:39
autor: Szajba
Witam wszystkich,mam taki problem,tli mi sie tak delikatnie kontrolka ładowania tak samo na odpalonym silniku jak i tylko na samym przekreconym zaplonie,myslalem ze to alternator wiec wymienilem na nowke ale dalej sie tli a ladowanie jest wzorowe,masy wygladaja na ok,co to moze byc?jezdzic z tym czy lepiej to zrobic?

: 03 lut 2008, 14:40
autor: Yagr
zawsze lepiej zrobić ;) posprawdzaj sobie miernikiem jakie napięcie ładowania dociera do aku

: 03 lut 2008, 14:42
autor: Szajba
sprawdzalem jest 14

: 03 lut 2008, 14:44
autor: Yagr
czyli w granicach tolerancji... problem może tkwić w zestawu wskaźników

: 03 lut 2008, 14:53
autor: Szajba
mozliwe bo ostatnio był holowany 200 kilometrów w nocy po przygodzie z sarna,zapłon byl ciagle przekrecony i konrtolki ciagle sie swiecily,moze cos tam sie przegrzalo

: 03 lut 2008, 14:57
autor: ARIEL
może coś mieć ze ścieżką w wskażnikach jakieś przebicie

: 03 lut 2008, 17:52
autor: Jamszoł
Yagr i Ariel mogą mieć rację. Ja też jestem tego zdania.
Napewno dostaje kontrolka "lewą" masę - albo na druku - albo na przejściu przewodu od alternatora do kontrolki (przejście przez otwór w blasze miedzy komorą silnika a kabiną)
Jeśli była przygoda z sarną to ja bym szukał na przejściu z komory silnikowej do kabiny.
Mogła się gdzieś przemieścić lekko blacha i rozizolowała przewód - możliwe , że nie tylko ten.
Lepiej sprawdź całą wiązkę.

: 03 lut 2008, 23:36
autor: Szajba
ok jutro sprubuje to znalesc,a gdyby mi sie nieudalo to moge sie wypuscic w trase z ta kontrolka jakies 1500 km?bo lublin we wtorek mnie czeka ;)

: 03 lut 2008, 23:37
autor: Yagr
jeśli na mierniku wyszło ci dobra ładowanie to raczej możesz jechać ;)

: 03 lut 2008, 23:40
autor: Szajba
ladowanie bylo ok ale mam nadzieje ze jutro to odnajde :lol: