Strona 1 z 3

Wymiana pierścieni tłokowych.

: 28 lis 2007, 14:44
autor: TDiesel
Witam :!: Byłem dzisiaj na małej diagnostyce i wyszły nienajlepsze wyniki, otóż tak wygląda kolejno kompresja w zimnym silniku począwszy od 1 cylindra:

28 28 30 12

Gościu powiedział, że te co mają po 28 to jest krytyczne minimum - wystarczy, że troszkę spadnie ciśnienie i będą problemy zimą, natomiast z tym ostatnim mówi kaplica. No i przy odpalaniu rano faktycznie najpierw troszkę potrzęsie silnikiem - jakby chodził na 3 gary i potem normalnie. Myślałem, że to świeczki, ale nie...

Pytałem się czy tłok pęknął :?: On mówi jakby tłok pęknął, to by stukało w silniku i stawia na pierścień...

To teraz mam pytanie: czy to napewno pierścień :?: I czy da rady same pierścienie wymienić, żeby to jeździło :?: Wtedy chyba i kompresja na pozostałych wzrośnie ponad 30 :?:

I bardzo ważne pytanie: ile to będzie kosztować :?:

Bo mam dylemat: robić albo puścić go w świat...

p.s.
można oddać głos w ankiecie ;)

: 28 lis 2007, 14:47
autor: ARIEL
ja bym na twoim miejscu poszukał silnika np.na allegro ;)

: 28 lis 2007, 15:07
autor: TDiesel
ARIEL pisze:ja bym na twoim miejscu poszukał silnika np.na allegro ;)
I co kupię taki sam :?: Tutaj jest prawdopodobieństwo 50 : 50 że trafisz dobry, albo jeszcze gorszy... Więc to raczej sobie odpuszczę. Bo do silnika się nie wejdzie. Mój silnik chodzi jak żyleta, a po diagnostyce wychodzą później takie rzeczy. Więc albo remont albo papa...

A orientujesz się czy da rady same pierścienie :?: I ile by to kosztowało jak cos :?: Czy jak coś, to trzeba kapitalkę robić, albo tłoki, wał jeszcze itd...

: 28 lis 2007, 16:11
autor: Yagr
można wymienić same pierścienie. Ile to kosztuje to nie wiem. Musisz się jednak liczyć że po zdjęciu głowicy i zajrzeniu do środka mechanik trafi na jakieś "kwiatki" w rodzaju porysowanych gładzi cylindra, wypalonych zaworów itp...

: 28 lis 2007, 16:16
autor: TDiesel
Yagr pisze:można wymienić same pierścienie. Ile to kosztuje to nie wiem. Musisz się jednak liczyć że po zdjęciu głowicy i zajrzeniu do środka mechanik trafi na jakieś "kwiatki" w rodzaju porysowanych gładzi cylindra, wypalonych zaworów itp...
Czyli sugerujesz, że na pierścieniach się nie skończy i trzeba będzie od razu szlif, tłoki, zawory etc. :?:

: 28 lis 2007, 16:27
autor: Yagr
nic nie sugeruje - każdy silnik jest inny i inaczej eksploatowany. Możesz równie dobrze mieć tylko pierścienie obrócone tak że zamki sie pokrywają a wtedy to mechanik tylko je obróci odpowiedni i git. Niestety pomiar ciśnienia to nadal tylko wskazówka a co tkwi wewnątrz dowiesz się jak rozbierzesz. Remont czeka każdy silnik po odpowiednim przebiegu więc tylko twoja w tym głowa czy wybierzesz poszukiwania nowego motorka na swap, będziesz leczył obecny czy sprzedaż razem z autem
Ja w poprzednim autku miałem przypadek pęknięcia pierścienia - gdy obróócił się odpowiednio to autko chodziło o.k. a gdy się pierścień pogniewał to dymił jak stary ropniak na rzepakowym po frytkach :) po ściągnięciu głowicy okazało się że w tłoku jest wypalona spora wyrwa... co z objawami nic nie miało wspólnego bo wyrwa była ponad pierścieniami ;).

: 28 lis 2007, 16:34
autor: TDiesel
Komplet pierścieni firmy Goetze 200-250 zł. Nie wiem ile ta firma jest wart, albo lepiej pierścienie tej firmy. Oryginał w Fordzie x4 - ok. 1000 zł. Gdyby same pierścienie były, to można by się zastanowić, ale z drugiej strony po rozebraniu silnika może się okazać, że będzie trzeba jeszcze więcej robić i cena rośnie. Nie wiem czy gra warta świeczki...

: 28 lis 2007, 16:41
autor: mikruss
A mechanik robil probe olejową czy nie??
Ja u siebie mialem kompreche (benzyna) 12, pon.4, pon.4, 12
I po probie olejowej wyszlo ze glowica do remontu-wypalone gniazda zaworowe i gubil cisnienie.
Proba olejowa-zalewasz tloki od gory olejem i mierzysz cisnienie:
a) jezeli cisnienie wzroslo to znaczy ze olej zadzialal uszczelniająco i poszedl miedzy pierscienie-czyli remont dołu silnika (mogą byc same pierscionki)
b)cisnienie pozostalo prawie bez zmian (moglo minimalnie wzrosnac lub w ogole)-czyli glowica-gniazda i moze jakis zawor i do tego wszystkie uszczelniacze od razu.
W Twoim przypadku stawial bym na to drugie (glowica) poniewaz masz zbyt duze rozbieznosci w cisnieiu, gdyby byly bardziej zblizone to obstawial bym tloki ale w tym przypadku- jeden tlok by powiedzial papa a reszta gites :???: cos nie pasuje.
Remont glowicy (bez dodatkowych czesci i twojego mechaniora) moze kosztowac w granicach 300 do 600 zl jezeli zawry i ich prowadnice by wymienial (takie ceny sa u mnie), do tego musisz doliczyc uszczelki:pod glowice, lolektory itp.
Decyzja nalezy do Ciebie.
Ja mialem podobnie i zrobilem jednak essa, chula jak dziki i patrząc na ceny ropy to go chyba zostawie to na jedno prawie wychodzi :evil:
Acha co do rannego odpalania to te silniki mają do Siebie ze nie zawsze za pierwszym razem odpali na mrozie :mrgreen: -pogadaj z WieSiem ;)

: 28 lis 2007, 18:12
autor: Jamszoł
mikruss pisze:a) jezeli cisnienie wzroslo to znaczy ze olej zadzialal uszczelniająco i poszedl miedzy pierscienie-czyli remont dołu silnika (mogą byc same pierscionki)
b)cisnienie pozostalo prawie bez zmian (moglo minimalnie wzrosnac lub w ogole)-czyli glowica-gniazda i moze jakis zawor i do tego wszystkie uszczelniacze od razu.
Dokładnie właśnie tak - samo sprawdzenie kompresji nic nie daje - ale zaczyna się sprawdzać to co pisałem na początku.
Ja obstawiam zawory.
TDiesel pisze:28 28 30 12
co to za wartości ?
Zgodzę się na 14 no może 15 bar ale 30 - diesel tyle nie ma.
TDiesel pisze: No i przy odpalaniu rano faktycznie najpierw troszkę potrzęsie silnikiem - jakby chodził na 3 gary i potem normalnie. Myślałem, że to świeczki, ale nie...
Z tego cytatu wynika , że masz benzyniaka - z Nicka , że masz diesla a z opisu nie ma wpisu czy ropol czy benzyna ?
Albo mam na starość pamroke na oczach ?

: 28 lis 2007, 18:19
autor: TDiesel
jamszoł pisze:co to za wartości ?
Zgodzę się na 14 no może 15 bar ale 30 - diesel tyle nie ma.
14, 15 to ma dobry benzyniak. Diesel gościu powiedział, że powinien mieścić się między 28 a 34 atmosferami.

: 28 lis 2007, 18:25
autor: Yagr
jamszoł pisze:godzę się na 14 no może 15 bar ale 30 - diesel tyle nie ma.
dane dla 1,8 TD - ciśnienie sprężania 2,8-3,4 MPa (28-34 bar) Diesel tyle ma. dla wyczerpania tematu podaje jeszcze stopień sprężania - 21,5 ;)

: 28 lis 2007, 18:29
autor: Jamszoł
TDiesel, zmyliłeś mnie sam
TDiesel pisze:Myślałem, że to świeczki
Zrób próbę z dodaniem oleju przy sprawdzaniu kompresji.

: 28 lis 2007, 18:32
autor: Yagr
jamszoł pisze:TDiesel, zmyliłeś mnie sam
TDiesel napisał/a:
Myślałem, że to świeczki

Zrób próbę z dodaniem oleju przy sprawdzaniu kompresji.
bo on myślał o świeczkach........... żarowych :)

: 28 lis 2007, 18:35
autor: TDiesel
jamszoł pisze:Zrób próbę z dodaniem oleju przy sprawdzaniu kompresji.
To mógł głąb jeden jak już sprawdzał zimny silnik od razu sprawdzić :!: Kurdę i tak to jest jak się idzie do warsztatu - jak się sam człowiek nie przygotuje od A do Z to wielkie G potem wychodzi.

Zanim zrobię tą próbę olejową, to muszę się najpierw zastanowić czy w ogóle robić tą wymianę...

Co reszta powie jeszcze :?:

: 28 lis 2007, 18:45
autor: mikruss
A jak sprzedasz i kupisz drozszego to bedzie lepiej??
Dales dosyc tanio ale teraz niestety trzeba co nieco porobic. Ja na Twoim miejscu zrobil bym "olejówke" i sprobowal reanimowac. Wiem ze to kosztuje ale jak zrobisz tak masz. Ja w swojego wtopilem sporo wiecej jak ty i porobie jeszcze blache i chyba do smierci (mojej lub Jego-zobaczymy kto da rade :mrgreen: ) jezeli glowica to szykuj tysiaka :sad: na wszystko.
Sama glowica to polowa sukcesu, do tego uszczelki, oleje, rozrzad, i takie pierdolki (mnie samo to kosztowalo 660 zl w Inter carsie bo niezlych zniszkach-spytaj Jamszola bo On mi to zalatwial), zresztą ty masz diesla 8V wiec chocby calusienka robil gosc na stole to bedzie kosztowalo tyle co mojej polowe (ja mam 16V) :mrgreen:
TDiesel
w podpisie jest moj fon jakby co to drzwon albo pytaj na GG zanim pojedziesz moze ze swoim mechaniorem pogadam to dowiem sie wiecej ale w tej chwili po tym co napisales to nikt wiecej Ci nie powie :???: