Strona 1 z 2

Po włączeniu świateł drogowych wyłącza się radio.

: 18 paź 2007, 09:02
autor: Mn1s1ek
Witam
Wczoraj miałem taki przypadek:
- jechałem sobie po mieście, światła mijania załączone obowiązkowo, radyjko grało RMF no i "pyknąłem" długimi światłami dla gościa, którey jechał bez świateł. I tu niespodzianka: radio zgasło ! Po kilku sekundach samo odpaliło się znowu tyle, że ciszej.

Próbowałem potem jeszcze kilka razy i było to samo - podobnie przy włączeniu świateł przeciwmgielnych.

A dzisiaj rano - SAMONAPRAWA. Jest ok - radio nie gaśnie.

Co to to może być ?

: 18 paź 2007, 09:07
autor: emceha
Mn1s1ek pisze:Co to to może być ?
Mn1s1ek odpowiedź jest jedna: ESCORT :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A tak poważnie to sprawdź sobie jak masz podpięte radio do instalacji. Jak przez stacyjke to mozliwe że cos w skrzynce bezpieczników nie hula :-| Ja podpiąłem bezpośrednio do aku i wszystko jest w porządalu ;)

: 18 paź 2007, 09:12
autor: Mn1s1ek
Radio (fabryczne) podpięte jest oryginalnie-fabrycznie. Nic nie zmieniałem. Myślisz, że jest jakieś zwarcie ?

: 18 paź 2007, 09:33
autor: emceha
Prawdopodobnie. Nie wiem jak fabryka podinała ale mnie się wydaje że oryginalnie było tak że radio gadało dopiero po przekręceniu stacyjki w pierwszą pozycję czyli gdzieś napewno idze to przez skrzynke bezpieczników i tam bym szukał przyczyn ;)

: 18 paź 2007, 09:39
autor: Mn1s1ek
emceha pisze:Prawdopodobnie. Nie wiem jak fabryka podinała ale mnie się wydaje że oryginalnie było tak że radio gadało dopiero po przekręceniu stacyjki w pierwszą pozycję czyli gdzieś napewno idze to przez skrzynke bezpieczników i tam bym szukał przyczyn ;)
Jest tak jak mówisz - radio się załącza po przekręceniu stacyjką.

Więc gdzie mam szukać ? W stacyjce czy w kablach za radiem ?

: 18 paź 2007, 09:45
autor: emceha
Mn1s1ek, w skrzynce bezpieczników ;) Po lewej stronie pod kierownicą.

: 18 paź 2007, 09:50
autor: Mn1s1ek
He he :-) Wiem już gdzie jest skrzynka bezpieczników :-)

Tylko CZEGO mam tam szukać: szczura przegryzającego kable, rozlanego jogurtu czy sprawdzić bezpieczniki czy nie są przepalone.

Choć jakby któryś był przepalony to by coś nie działało...

: 18 paź 2007, 10:02
autor: emceha
Ogólnie sprawa jest bardziej skomplikowana niż poszukiwania jogurtu i szura he he :mrgreen: Trzeba by rozebrac skrzynkę i pooflądać luty. Możliwe że ścieżki pod które jest podpięte radio lecą zaraz przy ścieżkach od świateł i tam jest jaieś przebicie / zwara. Nie mam schematu i nie pomogę Ci. Musisz poczekac na wypowiedz innych. Moze się okazać że w złym kierunku Cie kieruję i problem jest banalniejszy. Poczekajmy na resztę ;)

: 18 paź 2007, 12:41
autor: Yagr
z tablica bezpieczników schemat nie potrzebny - tam są same luty i ścieżli - żadnych diód, oporników, kondensatorów... Trzeba niestety rozłożyć całą tablicę , rozlutować płytki drukowane z których się składa i posprawdzać ścieżki i luty a najlepiej przelutowac od nowa każdy lut... trochę mrówcza praca...

: 18 paź 2007, 12:43
autor: emceha
ale ogólnie Grzesiu czy ja mu dobrze podpowiadam??? bo nic innego jak skrzynka mi do łba nie przychodzi :???:

: 18 paź 2007, 12:45
autor: Yagr
mi w zasadzie też nic innego.... ale wiesz, moje rozważania dotyczą essabez bypass'ów i innych "modyfikacji" :mrgreen:

: 18 paź 2007, 19:36
autor: Jamszoł
A ja bym najpier rozebrał osłonę kiery - dostał się od tylca stacyjki i porobił próby ze stacyjką i multimetrem.
Opis z fotą stacyjki od tyłu jest - sam stawiałem.
Podłącz multimetr do stacyjki i pyknij mrygawką - patrz co się dzieje - możliwe , że to nie skrzynka bezpiecznikowa a stacyjka jest do umycia ( wyczyszczenia) może kabel do przelutowania.
Radio się wyłancza bo jest chwilowy zanik napięcia pod obciążeniem.
Nie twierdzę , że mam rację - podaje tylko inną opcję .

: 19 paź 2007, 10:07
autor: Mn1s1ek
No i zdechła padaczka :-(
Wczoraj wieczorem sobie jechałem do domku a tu nagle PYK - radio zgasło, zaświeciła się kontrolka od poduszki i silnik się zamulił, stracił obroty więc dotoczyłem się na pobocze i kaplica. Aku padł i dupa.

Kumpel mnie docholował do mechanika, który ma sprawdzić co i jak - ale tak jak mówicie jest to najprawdopodobniej zwarcie. Parę minut przed awarią była ulewa więc może jakaś kropelka spadła tam gdzie nie powinna.

: 19 paź 2007, 21:31
autor: Jamszoł
Podejżewam , że masz nieszczelne lewe przednie plastikowe nadkole - dostała się tam podczas jazdy woda , która przelazła po kablach prosto do skrzynki bezpieczników.

: 20 paź 2007, 08:35
autor: Mn1s1ek
Hmmm... może i tak.

Pierwsza diagnoza mechanika brzmiała, że to alternator, choć kontrolka ładowania gaśnie po odpaleniu.

No ale zobaczymy.