Strona 1 z 3

chłodzenie silnika

: 22 lip 2007, 20:29
autor: cidzej
koledzy zauważyłem dziwną rzecz mianowicie do tej pory (rok czasu) silnik, po nagrzaniu do temp normalnej, pracował w zakresie litery R tzn wentylator włączał się pomiedzy literami O i R i wyłączał się mniej wiecej miedzy R i M. od kilku dni zaobserowalem, ze wentylator zaczal sie zalaczac dopiero pomiedzy N a O :!: :shock: wylacza sie natomiast nie po zejsciu "o litere" tylko juz w polowie O.

no i teraz tak:

1. płynu jest cały czas tyle ile bylo
2. silnik podczas nie grzeje sie bardziej niz wczesniej tzn trzyma temp miedzy O i R, dopiero jak stane na swiatlach czy w korku to zaczyna dalej rosnac az do wlaczenia wentylatora - czyli wydaje mi sie, ze jest dalej tak jak bylo
3. dzisiaj wcale nie bylo upalu jak wracalem, zreszta wczesniej (jeszcze pare dni temu) w gorace dni tego nie zauwazylem
4. zauwazylem, ze na srodku korka od zbironiczka wyruwnawczego mam dziurke (malutenika), ktora ulatuje powietrze i paruje lekko plyn - jakos wczesniej jej nie zauwazylem - czy korek powinien byc szczelny calkowicie ??

co wy na to ?? bo zostalo mi juz tylko 5 dni do wyjazdu na wczasy i nie chce miec niespodzianek

: 22 lip 2007, 22:06
autor: Jamszoł
dziurka powinna być - bo inaczej jak się nagrzeje silnik to wzrosło by zbytnio ciśnienie płynu i coś w końcu by puściło jak nie wąż to nagrzewnica lub chłodnica.
Dziurka jest dla wyrównania ciśnienia.

: 22 lip 2007, 22:16
autor: Adaś
no to skoro dziurka jest potrzebna to może to być wina nie otwierającego się do końca termostatu? tak dzisiaj z Łukaszem próbowaliśmy dedukować ;)

: 22 lip 2007, 22:19
autor: Jamszoł
Może tak być - jednak termostat ma swoją , jakąś tam żywotność.

: 22 lip 2007, 22:23
autor: Adaś
Łukasz więc przed wyjazdem w miare możliwości postaraj się wymienić termostat i sprawdź czy się coś zmieniło... cena termostatu wacha się od 23zł do 37zł więc to znowu nie taki wielki wydatek a znacząco może zmienić komfort podróży ;)

: 23 lip 2007, 06:45
autor: cidzej
poobserwuje go przez 2-3 dni i zobacze :) moze sie tylko cholera przyciela i po dzisiejszej, chlodnej nocy znowu bedzie jak dawniej :) w razie czego przyjade do ciebie Adaś to mi pomożesz zmienic, ok ??

: 23 lip 2007, 12:05
autor: Adaś
spoko we 2 cos wykminimy ;) chyba nie rozni sie zbytnio od tego z 1.3 z wyjatkiem obudowy :P aa jakby Ci sie tak zaczynal grzac to puknij go mlotkiem moze cos pomoze ;)

: 24 lip 2007, 22:54
autor: cidzej
narazie tak:

1. wymienilem korek zbiorniczka wyrownawczego na oryginalny - bo cos mi tym starym plyn wybijalo przez otworek odpowietrzajacy
2. naprawilem wtyczke od czujnika temp na wskaznik, bo sie kabel udyndolil

i sytuacja powrocila do normy :) tzn went wlacza sie w polowie skali (miedzy O a R) i wylacza sie pomiedzy R a M.

mimo wszystko nie podoba mi sie termowlacznik (czy jak mu tam) wentylatora i nie wiem czy to nie on wariuje ...

: 04 wrz 2009, 11:03
autor: longer1981
Siemano - dołączę się do tego tematu,ponieważ nie będę zakładał nowego postu.
Jadąc wczoraj do pracy w pewnym momencie patrze a tu już prawie 100 na temp.macha do góry patrze płynu nie ma,a więc ogień na stację ( z buta oczywiście ) 5l wody i tak dojechałem i wróciłem na drugiej piątce - patrze dzisiaj pod samochód a tu kapie z chłodnicy,poważna sprawa i co teraz ? Postawiłem na środek który to ma zalepić,zrobiłem jak instrukcja kazała i ku mojemu zdziwieniu ( ponieważ nie wierzyłem w takie środki ) cisza,ani kropelka nie spadła na ziemię.


To tylko tak dla waszej informacji,jak by ktoś miał taki przypadek - TO DZIAŁA.

Napisze jeszcze jak trzyma po jakiś trzech,czterech dniach.

: 04 wrz 2009, 19:49
autor: Jamszoł
Nie raz namawiałem tutaj kolegów na dosypanie proszku firmy K2 - nikt kto to zrobił , nie żałował .
Jeśli tego proszku użyłeś , to nawet i za 2 lata będzie trzymać.

: 05 wrz 2009, 07:14
autor: longer1981
Panowie - muszę pociągnąć trochę jeszcze ten temat,podchodząc dzisiaj rano jak wracałem z pracy zauważyłem jakieś trzy kropelki pod autem,ale się zbytnio tym nie przejołem,bo to mogło być nawet z deszczu.
Ale jak podjechałem pod blok,zaparkowałem i wysiadając z auta patrze a tu leje z pod chłodnicy,chwila i przestało,odpaliłem jeszcze raz auto i nie spadła już ani kropla - jaka morze być przyczyna tego wycieku ? w zbiorniczku normalnie jest woda pomiędzy max a minimum.
Jak ja wlewałem wodę,to trochę przesadziłem i było za dużo,czy to mogło jakoś wypchać ? bo mi się wydaje że to raczej nie możliwe ?
Zobaczę jak wygląda sytułacja jak się dzemne bo pracuję na nocki.
Podpowiedzcie koledzy jak wam przychodzi jakaś myśl do głowy !


Koledzy jeszcze jedno - czy taka chłodnica będzie pasowała do mojego modelu jakbym chciał zakupić ???



http://moto.allegro.pl/item727745681_ch ... a_93r.html

: 05 wrz 2009, 14:32
autor: Jamszoł
A może jak Ci wyciekało , to nalało się w jakieś miejsce a w trakcie hamowania wylatuje ?
Sprawdzaj na razie poziom .
Co do przelania - może wylecieć korkiem jak bedzie zbyt dużo - korek trzyma do ustalonej granicy ciśnienia a ponad to powinien wypuścić ciśnienie

: 05 wrz 2009, 19:52
autor: longer1981
Sprawdziłem sprawę popołudniu - stan wody w zbiorniczku wskazywał pomiędzy max,a minimum.Dolałem jeszcze trochę wody i zaczeło wyciekać,odpaliłem samochód i po chwili przestało zrobiłem jakieś 15 km.żeby sprawdzić czy wycieknie,nie uroniło ani kropli.

Czy jest morze tak że po prostu było za dużo i za wielkie ciśnienie i wtedy musiało gdzieś wylecieć ? Teraz nie będę dolewał i zobaczę,będę tylko kontrolował stan w zbiorniczku,żeby było ponad minimum.

Jamszoł - mam takie pytanko do ciebie,a jakbym jeszcze wlał ten środek K2 o którym pisałeś,morze jest on skuteczniejszy niż ten płyn co kupiłem i czy mogę go zmieszać z tym co już wlałem,czy nie bardzo ?

I jeszcze jedno w korku zbiorniczka musi być dziurka żeby ciśnienie miało gdzie uciekać,bo jak nie ma to wtedy morze być wypychane w najsłabszym miejscu ?

: 05 wrz 2009, 21:08
autor: Jamszoł
Masz orginalny korek - to go nie ruszaj , ani nie przerabiaj.
On jest tak zrobiony , że utrzymuje ciśnienie w trakcie pracy silnika na poziomie 1,2 Bar -a
I tak ma być - mniejsze ciśnienie nie jest wskazane ani większe.
Pamiętaj , że gdy jest mniejsze ciśnienie albo nie ma go wcale , to temperatura wrzenia wody wynosi około 100 stopni a to by nie było wskazane przy naszych silnikach , bo temperatura cieczy koło cylindrów w momencie załączania wentylatora na chłodnicy często przekracza 100 stopni - dlatego jest w układzie wyższe ciśnienie a temperatura w silniku może przy zalanym silniku prawidłowym komponentem płynu sięgać nawet do 120 stopni.
Dziurka w korku spowoduje zagotowanie się wody/płynu.

Srodka K2 (fiolka z proszkiem - zdjęcie gdzieś na forum) narazie nie jest potrzebna - jeśli przestało cieknąć - jeśli by ponownie zaczeło - to tak - możesz kupić (cena około 5 zł) i wsypać.

: 08 wrz 2009, 08:25
autor: longer1981
Panowie nic nie pomaga ! miałem już dwa środki i nic !
Jak zgaszę auto,to ciśnienie wypycha wodę z chłodnicy.

I co teraz ?