Wymiana popychaczy hydraulicznych MKV
: 23 maja 2007, 20:27
Przedstawiam opis wymiany popychaczy hydraulicznych w Escorcie MKV z silnikiem 1.4i 8-zaworowym. Efekt wymiany będzie pewnie widać dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu albo kilkuset kilometrów.
Odkręcamy filtr obudowę filtra powietrza i zdejmujemy gumowe węże przymocowane do pokrywy klawiatury. Odkręcamy pokrywę. Ja do zdjęcia pokrywy popuściłem troszkę śruby mocujące obudowę paska rozrządu. Pokrywa zdjęta - widać całą klawiaturkę. Wymiana samych popychaczy to już zabawa. Odkręcamy nakrętkę dźwigni zaworu. Zdejmujemy ją i palcami wyciągamy popychacz. Nowy popychacz najlepiej posmarować przed włożeniem w gniazdo olejem którego używamy w silniku. Po włożeniu popychacza zakładamy dźwignię popychacza i dokręcamy nakrętką. Robimy tak z pozostałymi popychaczami pamiętając że lepiej wymieniać po kolei kolejne popychacze a nie odkręcając wszystkie dźwignie na raz. Mogą one nam się pomylić przy zakładaniu a wg książki WKŁ jest to niedopuszczalne. Po wymianie wszystkich popychaczy przeczyściłem pokrywę zaworów, założyłem nową uszczelkę korkową i przykręciłem. Reszta poskręcana do kupy no i czas na odpalenie silnika. Na początku coś klekotało ale po chwili ucichło i nawet dałem w gaz do 3tys.obr/min. Zobaczymy na ile wymiana samych popychaczy pomogła i czy nie będę jednak musiał wymienić ich jeszcze raz tylko wcześniej będę musiał wymienić wałek rozrządu...
Odkręcamy filtr obudowę filtra powietrza i zdejmujemy gumowe węże przymocowane do pokrywy klawiatury. Odkręcamy pokrywę. Ja do zdjęcia pokrywy popuściłem troszkę śruby mocujące obudowę paska rozrządu. Pokrywa zdjęta - widać całą klawiaturkę. Wymiana samych popychaczy to już zabawa. Odkręcamy nakrętkę dźwigni zaworu. Zdejmujemy ją i palcami wyciągamy popychacz. Nowy popychacz najlepiej posmarować przed włożeniem w gniazdo olejem którego używamy w silniku. Po włożeniu popychacza zakładamy dźwignię popychacza i dokręcamy nakrętką. Robimy tak z pozostałymi popychaczami pamiętając że lepiej wymieniać po kolei kolejne popychacze a nie odkręcając wszystkie dźwignie na raz. Mogą one nam się pomylić przy zakładaniu a wg książki WKŁ jest to niedopuszczalne. Po wymianie wszystkich popychaczy przeczyściłem pokrywę zaworów, założyłem nową uszczelkę korkową i przykręciłem. Reszta poskręcana do kupy no i czas na odpalenie silnika. Na początku coś klekotało ale po chwili ucichło i nawet dałem w gaz do 3tys.obr/min. Zobaczymy na ile wymiana samych popychaczy pomogła i czy nie będę jednak musiał wymienić ich jeszcze raz tylko wcześniej będę musiał wymienić wałek rozrządu...