Strona 1 z 2

czy to tak ma byc?

: 17 mar 2007, 17:35
autor: dziqs
nie znam ise za bardzo na mechanice, wlasciwie to kompletnie sie nie znam, hehe;). zobaczcie na foto i napiszcie czy to nie powinno byc przyczepione? wlasciwie to jest tak odkad pamietam, nie bylo problemow wiec nie wnikalem ,ale teraz mnie to zastanawia :roll: . dodam ze mam MK V 1.4 KAT (tak jest w dowodzie)
Obrazek

: 17 mar 2007, 17:44
autor: mikruss
Qutwa czlowieku i jeszcze silnika nie zatarles???????????
W tym miejscu lapie Ci lewe powietrze (zanieczyszczone) włóż to jedno w drugie i w razie czego uszczelnij jakos tam idzie powietrze z filtr powitrza na cylindry :!: :!: :!:

: 17 mar 2007, 17:45
autor: WieSiu
nie przejmoj sie, moze tak byc :D Jak wszystko dziala dobrze, to tymbardziej niczym sie nie przejmoj

: 17 mar 2007, 17:48
autor: WieSiu
mikruss, nie jest tak zle, i tak tam dalej dopiero jest filtr :D Na nic to nie wplywa, mialem do czynienia z takim silnikiem i tam tez tak bylo, zrobil duzo km i na nic to nie wplywa.

: 17 mar 2007, 18:02
autor: dziqs
albo mi sie wydaje albo sie ze mnie nabijacie;) tak jest juz kilka lat i silnik chodzi ok, a mogl to ktos celowo odlaczyc?

: 17 mar 2007, 18:20
autor: mikruss
Qurcze teraz zauwazylem od ktorej strony to zdjecie :mrgreen: tam idzie cieple powietrze do momentu az sie silnik nie rozgrzeje :grin:

: 17 mar 2007, 18:51
autor: Patryk
dziqs, tam oryginalnie jest taki krotki kawalek izolowanej rury, takiej jak w kominach sie uzywa do rozrowadzania ciepla z kominka do innych pomieszczen tylko malej, nie ma obaw przez to NIE ZATRZESZ silnika nie ma takiej mozliwosci bo filtr powietrza jest dalej i ewentualne zanieczyszczenia wylapie. Rurka ta sluzy do pobierania cieplego powietrza do silnika z okolic kolektora wylotowego, co powoduje ze gdy na zewnatrz jest zimno silnik lepiej pracuje i mniej troche pali bo dostaje cieplejsze powietrze ale nie jest to niezbedne do jego pracy tak wiec jak chcesz to sobie tam podlacz a jak nie to tez sie nic nie stanie, pozdrwaiam :cool:

: 17 mar 2007, 19:02
autor: Adriano
W kadecie w takim samym miejscu miałem tą rurkę przez 8 lat pękniętą z taką sporawą szczeliną i jeździłem i problemów nie było, więc tu pewnie też nie będzie, chociaż od jakiegoś czasu jestem zwolennikiem, że jak cos gdzieś ma być to trzeba zrobić żeby było, więc załóż to sobie, koszt to groszowe sprawy, a śpisz przynajmniej spokojnie.

: 17 mar 2007, 19:15
autor: mikruss
Patryk pisze:na zewnatrz jest zimno silnik lepiej pracuje i mniej troche pali bo dostaje cieplejsze powietrze
I tu jest błąd. Autku jest potrzebne tylko ciepłe powietrze aby szybciej sie silnik rozgrzał, lub tez po prostu przy rozgrzewaniu silnik równiej pracował, później gdy sie silnik rozgrzeje powinien dostawać tylko i wyłącznie jak najzimniejsze powietrze, ponieważ w zimniejszym powietrzu tlen jest bardziej skrompresowany, czyli w jednej jesdnostce objetosci jest go wiecej niz w ciepłym powietrzu, a co za tym idzie im wiecej tlenu w komorze spalania, tym lepiej jest spalana (efektowniej-wiekszy wybuch)mieszanka paliwowo-powietrzna

: 17 mar 2007, 19:38
autor: Patryk
Masz racje, nie rozpisywalem sie dokladnie nad calym aspektem pracy silnika od momentu odpalania do momentu jego calkowitego nagrzania, chodzilo mi tylko o to co nawet sam napisales:
mikruss pisze:Autku jest potrzebne tylko ciepłe powietrze aby szybciej sie silnik rozgrzał, lub tez po prostu przy rozgrzewaniu silnik równiej pracował
Ale instalacja ta jest troche bardziej skomplikowna a mianowicie podczas odpalania auta nawet zimnego w cieply dzien uklad ten nie pracuje, a gdy odpalamy w zimny dzien pracuje, a gdy juz sie autko nagrzeje to sie wylancza (ale wystarczy ze do wlotu powietrza dostanie sie bardzo zimne powietrze i znow zadziala :cool: ) Dzieje sie tak poniewarz w obudowie filtra powietrza jest bimetalowy "przelacznik" ktory powoduje ze podcisnienie z kolektora dolotowego zamyka badz otwiera zawor znajdujacy sie w rurze dolotowej powietrza do silnika w odpowiednich warunkach. Uklad ten szczegolnie w starszych Essich nie dziala poprawnie poniewaz nawet najmniejsz nieszczelnosc ukladu podcisnienia powoduje brak reakcji zaworu, z drugiej strony po dluzszym uzytkowaniu zawory te lubia sie zacinac tak wiec nawet podlaczenie tej malej rurki nie musi skutkowac faktem szybszego rozgrzania sie silnika :cool:

: 17 mar 2007, 19:50
autor: mikruss
Niestety nie wiem jak to dziala w essim bo swoim jezdze od paru dni, a w Vectrze mialem zawor z silniczkiem elektrycznym, mial gdzies jakis czujnik temp. silnika i jak sie rozgrzal zamykal zawór i juz chodzil silnik na zimnym powietrzu :razz:

: 17 mar 2007, 20:15
autor: Patryk
Tutaj niestety (albo i stety :razz: ) nie ma zadnego silniczka za to odpowiedzialnego ani tez zadnego czujnika, jest to dosc prosty uklad podcisnieniowy z zaworem i wlacznikiem bimetalowym :cool:

: 17 mar 2007, 20:19
autor: mikruss
I wszystko jasne nawet jak ładnie rozrysowane :grin:

: 18 mar 2007, 09:48
autor: dziqs
dziekuje za wypowiedzi panowie, jutro to podlacze i zobacze czy sie cos zmieni. chociaz wlasciwie to sie nie zmieni,bo moj escort musial byc wczoraj holowny, bylem z dziewczyna w lesie ( :lol: ) i nam, zgasl, przez 2 godziny nie chical odpalic, na pych tez nie. po przekreceniu kluczyka slychac tylko delikatny trzask i nic wiecej:( nigdy tak nie bylo. nie zakaladam nowego topicu, co moze byc przyczyna smierci mojego forda?

: 18 mar 2007, 09:58
autor: MARKKO
ten trzask to mogł być tylko wyrzucany bendix który nie miał prądu żeby się przekręcić, czyli sprawdź rozrusznik.