Problem z rozłączaniem zapłonu
: 05 mar 2007, 08:47
Nie dawno pojawił mi się problem z rozłączaniem zapłonu. Wygląda to tak:
jak jadę na gazie po jakiś nierównościach np po bruku, to nie raz się zdarzy, że na ułamek sekundy samochód jakby gaśnie i zaraz odpala, tj wskazówka obrotomierza spada w dół i przełącza się na benzynę.
jak jadę na benzynie, to jest takie szarpnięcie również jak by samochód na moment zgasł i zaraz odpalił. Mówiono mi, że to kable wysokiego napięcia, ale kable wymieniałem we wrześniu na BOSCH silikonowe. Świece wymieniłem tydzień temu na NGK. Myślę, że to może raczej kostka stacyjki, albo może coś ze skrzynką bezpieczników. Poza tymi jak jadę po równej drodze to nic się nie dzieje. Jak coś się dzieje to tylko przy drganiu samochodu.
jak jadę na gazie po jakiś nierównościach np po bruku, to nie raz się zdarzy, że na ułamek sekundy samochód jakby gaśnie i zaraz odpala, tj wskazówka obrotomierza spada w dół i przełącza się na benzynę.
jak jadę na benzynie, to jest takie szarpnięcie również jak by samochód na moment zgasł i zaraz odpalił. Mówiono mi, że to kable wysokiego napięcia, ale kable wymieniałem we wrześniu na BOSCH silikonowe. Świece wymieniłem tydzień temu na NGK. Myślę, że to może raczej kostka stacyjki, albo może coś ze skrzynką bezpieczników. Poza tymi jak jadę po równej drodze to nic się nie dzieje. Jak coś się dzieje to tylko przy drganiu samochodu.