Ford Escort Team Polska

Jechalem sobie dzis spokojnie na wyklady i w pewnym momencie przy dojezdzaniu do swiatel zaczalem slyszec "mruczenie??" Moim zdaniem zaczela chodzic pompa paliwa. Za chwile zaczal szarpac, brak mocy itp. Jestem przekonany ze to sa obiawy braku paliwa. Problem polega na tym ze zalalem ostatnio 28 litrow i przejechalem tylko 190 km, a powinienem przynajmniej 250km. Po nieskomplikowanych rachunkach matematycznych wyszlo mi ze moj Escort pali mi okolo 15 litrow . Moim zdaniem to troche za duzo jak na taki silnik (1.6 16V, 90km) Dodam jeszcze tylko to ze po tym jak dojechalem do tego nieszczesnego skrzyzowania zapalilo sie czerwone swiatelko wiec wylaczylem silnik,odpalilem raz, przejechalem kilka metrow zgasl i juz go nie odpalilem bo wczoraj od nadmiaru muzyki akumulator sie rozladowal. Wiec odpalilem go na pych, przejechalem moze z kilometr bez zadnych obiawow po czym znowu to samo... Co moze miec wplyw na tak duze spalanie??

o kurna ! mam ziomka ! widze, ze Twoj Esi lubi zalac morde jak moj z ta tylko roznica, ze Twoj chociaz pare kucykow wiecej ma jak nei masz szarpania i gaśnięcia ani kłopotów z odpalaniem to możliwe, że to sonda ulega rozkładowi inna sprawa, ze odgroma czynnikow moze byc powodujacych tlu jazdyakich stan rzeczy - od stylu jazdy (but w podloge i jazda ) po uszkodzony przewodzik podcisnieniowy

SlaVkoEg, a ile pokazuje wskażnik paliwka ?

SlaVkoEg, po pierwsze to musisz się dowiedzieć czy napewno nie masz już paliwa może coś nie tak z pompą paliwa
a jeśli ci faktycznie tyle pije to jedz na test kompa i niech ci sprawdzą czy sonda lambda ci nie padła lub jak umisz to sam pomierz multimetrem sygnał napiecia z sądy jest tu gdzieś to opisane na forum

z pol centymetra ponizej minimum, tzn. bialej kreski

to chyba masz such już czyli pierwsze to ta sąda musisz sprawdzić a potem będziemy dalej kombinowac

A jakie masz wolne obroty ? wyjdz i sprawdz czy nie czuc za mocno paliwem w spalinach !

a filtry masz ok. niemasz zasyfionego np. powietrza

obroty na zimnym to 1100-1200 a jak sie rozgrzeje to tak okolo 900 dodam jeszcze ze po ostatnim resecie kompa zaczely mi wariowac, czasami dosyc mocno "faluje" wskazowka. Filtr powietrza jest Ok, nie wiem jak paliwa. Czasami bylo czuc paliwo w spalinach, lecz teraz nie sprawdze bo rozladowal mi sie akumulator i wogole nie kreci.... chyba za duza tube mam w bagazniku

ARIEL pisze:sąda musisz sprawdzić

czyli jak to zrobic??

wyglada na sonde. jak masz multimetr to odpal auto, rozgrzej silnik, odepnij sonde i sprawdz czy miedzy kablem czarnym a szarym poajwia ci sie na zmiane napiecie 0,2-0,8V. sonda jest to taki pierdolnik wygladajacy jak przerosnieta swieca zaplonowa 4-ema kablami: czarnym szarym i dwoma bialymi

Wiem jak to wyglada i gdzie to mozna znalezc, jezeli sie nie myle to w rurze wydechowej przed katalizatorem?? jezeli chodzi o o odlaczenie sondy to mam to zrobic przy wlaczonym silniku? Jeszcze jedno, nie znam sie bardzo dobrze na mechanice samochodowej (podstawowe rzeczy wiem) wiec wybaczcie to pytanie jak jest smieszne. Mam mierzyc napiecie z kabelkow od sondy czy tych odpietych ktore "ida" dalej? nie wiem czy sonda ma jeszcze jakis inny podlaczony prad ale z logiki wychodzi ze po odlaczeniu kabekow pradu w sondzie nie bedzie bo wkoncu jest odlaczona,z drugiej strony to o sonde chodzi i interesuje nas jej napiecie wiec powinienem na niej wykonywac pomiary... w takim razie jak to jest?

najlepiej zrobic test sondy na podlaczonej sondzie,bo wtedy jesli jest wszystko sprawne komputer steruje odpowiednio mieszanka zbierajac dane z sondy, tylko wtedy zaobserwujesz charakterystyczne zmiany namiecia od ok 0,2 do 0,8V. Rozetnij izolacje kabla czarnego a mase sobie wez np z akumulatora i zacznij mierzyc na rozgrzanym silniku.

Prawda bo na zimnym sąda nie pracuje.

Oczywiscie silnik ma byc wlaczony? Jeszcze jedno, da rade to zrobic be kanalu, bo z tego co mi sie kojazy to ta sonda jest tak troszke pod spodem samochodu??