Wali i wali :o

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Wali i wali :o

Post autor: Adaś »

Witam... Wracam sobie dzisiaj ze szkoły, ruszam ze świateł aż tu nagle jak coś nie pierdo... walnie... Ale mówie nic sie nie stało jade dalej... A co się okazuje wrzucam 2 bieg , puszczam sprzęgło i chce przyśpieszać a to walenie sie nasila i rzuca całym samochodem. Pierwsza myśl jaka przeszła mi przez głowe to "przegub". Podczas dalszej jazdy na każdym biegu niezależnie od tego czy zwalniałem, przyśpieszałem czy jechałem ze stałą prędkością waliło i szarpało samochodem. Jedyną radą na tą dolegliwość była jazda na pół sprzęgle lub kiedy zaczynało coś walić i szarpać wciśnięcie sprzęgła i za chwile znowu puszczenie a objawy ustępowały na 3-4 sekundy "normalnej" jazdy. Potem jednak objawy sie powtarzały. Co to może być? Macie jakieś pomysły? Bo ja obstawiam, sprzęgło, lub przeguby. Za odp z góry dzięki !
Adriano

Post autor: Adriano »

Chyba raczej przegub bo w maluchu tez tak miałem parę razy.
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

Nie wiem a to jest oznaka, że zaraz się urwie? Czy nie powinien się odrazu urwać?
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
ELpYndoL

Post autor: ELpYndoL »

RAZ sie urywa odrazu a innym razem WŁASNIE puka puka i TRACH po jezdzie :sad:
Wjedz gdzies sobie na jakis najazd lub kanał i luknij ;) JAK zostawisz autko na biegi i zejdziesz pod spód i da sie reka poruszyc pół os to w 100% przegub ;)
Adriano

Post autor: Adriano »

Wuerte pisze:Nie wiem a to jest oznaka, że zaraz się urwie? Czy nie powinien się odrazu urwać?
może się zaraz urwie, może nie, w każdym razie nie jest to normalne i nie wiadomo czym to grozi, takie coś to powinno się zaraz na warsztat brać i dokładnie obejżeć bo jak nie przygub to może być coś gorszego i żebyś sobie albo komuś krzywdy nie zrobił. Mojemu dziadkowi pukało do czasu aż z nasypu nie spadł bo mu drążek kierowniczy wyskoczył.
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

przeraża mnie ten samochód :???: sobie jak sobie ale nie chce komus krzywdy zrobic :/ oby to byl tylko przegub :shock:
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14518
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

przede wszystkim zajrzyj pod spód i zobacz czy ci się nic nie oberwało. pewnie to i przegub, ale jak ja połamałem końcówkę drążka stabilizatora to mi wisiała na łączniku i też waliła... ale to od razu widać i wystarczy odkręcić do tymczasowej jazdy :grin: dlatego najpierw na najazd lub kanał i dokładnie lookać, nie zawadzi też poszarpać tego czy owego... po samym stuku to my się 1001 rzeczy możemy domyślać ;) /pzdr
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

Yagr ma racje (niestety znowu :( ) sam stuk to za mało. u mnie nagle samochod zaczal szalec po drodze, zaczelo stukac i pukac niemilosiernie i okazalo sie, ze sie lozysko rozsypalo i nakretka od lozyska sie odkrecila. dzieki temu kolo latalo, tarcze pogielo zacisk odbijalo i strach bylo jechac.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22180
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

To i tak ciesz się , że Cię koło nie wyprzedziło.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11734
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

hehe, mam nadzieje, ze nie oszukałem przeznaczenia i że śmierć mnie zaraz nie dopadnie :>
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć konserwą :P

Ford C-max mk2 FL
Ford Focus II FL 5D SW DV6ATED4
Ford Focus II 5d HB DV6ATED4
Ford Escort mk7 Cabrio F4
Honda Lead AF20
x Ford Focus mk III; Laguna phI K560 F3P678; Ford Escort mk5 F6J; Peugeot SV GEO; Proton 415
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

Witam panowie to znowu ja :( Dzisiaj wziełem się za robote samochodu... Wymieniłem przegub itede. ale jest problem... polos nie chce wkoczyć do skrzyni :shock: na polosi jest wieloklin i ten pierścień mimo to po włożeniu przegubu cały można ją wyjąć rękami :/ po głębszych oględzinach stwierdziłem, że w skrzyni (tem gdzie wchodzi przegub) nie ma takich wieloklinów :evil: Wydaje mi sie, że powinny one tam być... Czy i jak to możliwe, żeby ten wieloklin sie zrównał? Odrazu mówie, że nie ma po nim najmniejszego śladu :?: Czy tak powinno być czy mam skrzynie do wymiany?
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14518
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

z góry mówię że nie jestem pewny ale wewnętrzny przegub wchodzi w koło koronowe mechanizmu różnicowego i powinny być tam "ząbki" a przed wypadnięciem zabezpiecza ten pierścień na wielowypuście. Jak wkładasz półoś to powinieneś wyczuć jak ten pierścień zaskoczy i wtedy blokuje półoś przed wypadnięciem
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

no więc przyczyną takiego a nie innego zachowania się samochodu była skrzynia biegów... Prawdopodobnie poleciało koło koronowe. Nie chciało mi się tego dokładnie diagnozować, gdyż po zdjęciu skrzyni zobaczyłem w niej wielką dziure :shock: taką na 4 palce :mrgreen: nie było wyjścia musiałem kupić nową (używaną) skrzynie :) Już wszystko działa jak powinno :)
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
MARKKO

Post autor: MARKKO »

a ile skrzynia?
Awatar użytkownika
Adaś
Posty: 1292
Rejestracja: 19 lip 2005, 19:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adaś »

600zł...
jest: koreański wysokoobrotowiec :mrgreen:
był: Ford Escort 1.3 mk6 1992r.
ODPOWIEDZ