Patryk pisze:ale jak sa jakies problemy z elementami elektrycznymi badz elektronicznymi to resecik nie zaszkodzi a moze pomuc a po co sie pierw meczyc z ingerowaniem w autko skoro te same efekty mozna uzyskac taka prosta czynnoscia,
zanim sie zresetuje trzeba usunąć przyczynę kłopotów. co ci da reset jak np:czujnik będzie dalej do dupy???
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
jesli po reseciku nie nastapi poprawa to masz pewnosc ze wlasnie jest jakis problem np z czujnikeim a tak pogrzebiesz w elementach, nameczysz sie i tyle a tu sie okaze ze nie ma poprawy
Patryk pisze:jesli po reseciku nie nastapi poprawa to masz pewnosc ze wlasnie jest jakis problem np z czujnikeim a tak pogrzebiesz w elementach, nameczysz sie i tyle a tu sie okaze ze nie ma poprawy
jak chcecie demokracja.
Podczas, gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
Patryk pisze:skoro te same efekty mozna uzyskac taka prosta czynnoscia
jeżeli te czujnik jest zasyiony to reset jeszcze zaszkodzi do ten czujnik bedzie dawał lewe dane na zaprogramowanie kompa czyli jezeli się zrobi reset i dalej bedzie to samo to sie wyczuści czujnik to dalej bedzie to samo bo komp bedzie dalej miał zmiego inne dane
Patryk pisze: a mianowicie wziolem 3 kabelki tej samej grubosci, sciagnolem z nich delikatnie izolacje, rozciolem wzdluz i nalozylem na gole kable a nastepnie okleilem szkotem a przy samym czujniku zalalem klejem na goraco
Myślałem raczej o koszulkach termokurczliwych, ale to tez jest myśl Boję się tylko, że jak to stare kable mogą się pokruszyć i więcej narozrabiam niż to wszystko warte. Chyba powiem mechanikowi o tym, a on niech się męczy. Jak coś uszkodzi to niech naprawia, ja nie jestem aż tak w temacie A tak na marginesie Patryk co to jest SZKOT?
Ufff Panowie ja bym po prostu tak zrobil pierw resecik a dopiero potem jazda dalej ale kazdy robi tak jak lubi grunt zeby bylo zrobione prawda tak wiec czekamy na efekty naprawy a co do tych kabelkow to sypia sie tylko te otuliny z kabli a wiazka zostaje nie naruszona, mozna rownie dobrze sprobowac na koszulkach termokurczliwych ale jest klopot z ich zalozeniem, no chyba ze cos wymyslisz ale ja zrobilem tak, jedyne z czego nie jestem do konca zadowolony to fakt ze jak sie juz autko pozadnie rozgrzeje to sie ten klej robi miekki ale na szczescie nie roztapia sie i nie splywa ale kto wie jak to bedzie jak sie da autku w dupe