Strona 1 z 3

Problem z odpalaniem gdy zimny

: 07 cze 2006, 10:53
autor: Elvis80
Postanowiłem rozpocząć temat ponieważ niektórzy też mają ten problem.

Co i jak:
od momentu kupna ciężko odpalał.
Samochód miesiąc temu miał częściowy remont silnika bo dymił, tzn.
- parę nowych popychaczy
- uszczelki na zaworach
- uszczelka pod głowicą ( stara nie była uszkodzona )

i już nie dymi.

Co do odpalania nic się nie zmieniło.

Objawy:
-Kręcę rozrusznikiem 1 raz około 5 sekund. Samochód w ogóle nawet nie zapyrka, dźwięk jakby w ogóle nie dostawał paliwa.
-Ponownie kręcę. Gdy zaskoczy, zapyrka ale obroty mu spadają. Jak mam szczęście to nie spadają na tyle żeby silnik zgasł. Jeśli nie zgaśnie to po sekundzie rosną, potem już normalnie dochodzi do obrotów jak na ssaniu, schodzi z ssania i jest wszystko ok. Obroty ma równe. Wygląda na to że "mechanizm" ssania jest ok.


Gdy jednak samochód był uruchamiany stosunkowo niedawno (ok. 2 godz), problemu z odpaleniem nie ma, natomiast im dawniej był odpalany tym ciężej go uruchomić. Chciałem zaznaczyć że w trakcie jazdy nie ma z nim problemów i ma kopa.

Testu z diodą nie umiem do końca zrobić bo wyskakuje mi kod 57( "za wcześnie przesunięta przepustnica- przed kodem 10" ), ( ale robię to po kodzie 10 czyli powinno być dobrze ).

Pozdroo

: 07 cze 2006, 12:16
autor: Patryk
Proponuje zrobic reset kompa bo byc moze ze jak mial remont to nie zostal wykonany prawidlowo (opis znajdziesz na forum), a jezeli to nie pomoze to przeczysc swiece, sprawdz kabelki wysokiego napiecia, jesli to dalej nie pomoze to proponuje sciagnac cala obudowe filtra powietrza i dostac sie do zespolu wtryskowego. Przeczysc wszystkie przewody ktore dochodza do kolektora dolotowego i do zespolu wtryskowego. Mozesz przy okazji rozlaczac wtyczki i czyscic ich styki. Po zlozeniu wszystko powinno chulac. Jesli nie to albo spartaczyli remoncik albo masz jakas czesc zepsuta. Tyle ode mnie, jak chcesz zobaczyc skad to wiem to zapraszam do postu "jak wyciagnac walek rozrzadu" :cool:

: 08 cze 2006, 10:44
autor: Elvis80
Podejrzewam że reset kompa nie wystarczy, ale w weekend spróbuję. Też mam wrazenie że to może być problem z wtryskiwaczem, ale co ja mogę wiedzieć, jestem nowy w temacie naprawy samochodu (ok. 3 miesące) :)

Są środki do czyszczenia wtryskiwaczy, ale czy na pewno są one zdrowe dla samochodu?

A wiecie może co reguluje ilością paliwa dostarczaną do silnika przy odpalaniu?
Rozumiem że krokowiec otwiera przepustnicę? A jakimi danymi w tym momencie komputer się kieruje?
Albo może wtryskiwacz za mało podaje?

Gdyby się znało algorytm działania takiego kompa.. ale to chyba zboczenie zawodowe;)


W każdym razie jak uda mi się do tego dojść to na pewno opowiem o tym na forum żeby ktoś nstępny mógł skorzystać.

A co do wałka rozrządu... To ja bałbym się filtr powietrza odkręcić :D a co dopiero wałek.
Wałek do ciasta, to rozumiem;)

: 08 cze 2006, 10:51
autor: WieSiu
moze sproboj przy odpalaniu auta rano trzymac go na gazie, zobaczy jak wtedy odpala :)

: 08 cze 2006, 15:51
autor: darcun4
Elvis80 pisze:A wiecie może co reguluje ilością paliwa dostarczaną do silnika przy odpalaniu?
Przypuszczam, że głównym wskaźnikiem jest czujnik zasysanego powietrza i od jego wartości komp dostraja dawkę paliwa,kąt wyprzedzenia zapłonu, rodzaj mieszanki.

: 08 cze 2006, 20:44
autor: Vieczur
darcun4 pisze:Elvis80 napisał/a:
A wiecie może co reguluje ilością paliwa dostarczaną do silnika przy odpalaniu?

Przypuszczam, że głównym wskaźnikiem jest czujnik zasysanego powietrza i od jego wartości komp dostraja dawkę paliwa,kąt wyprzedzenia zapłonu, rodzaj mieszanki.
czujnik temp zasysanego powietrza odpowiada za wzbogacanie/zubażanie mieszanki (uklada proporcje paliwo-powietrze) i jak najbardziej moze miec on wplyw przy odpalaniu ;) Potwierdzam wiec zdanie darcuna ;)

: 08 cze 2006, 21:54
autor: Patryk
Potwierdzam, elementami odpowiedzialnymi za sklad mieszanki, kat wyprzedzenia zaplonu i bog wie co tam jeszcze :razz: sa czujnik MAP albo przeplywomierz, czujnik temperatury zasysanego powietrza, czujnik polozenia przepustnicy. Sprobuj odpalic z noga na gazie, tylko bez przesady bo silnik zimny zaraz po odpaleniu ma kiepskie smarowanie i nie wolno go za bardzo gazowac.

: 09 cze 2006, 09:17
autor: Elvis80
Dzięki za odzew. Jutro będe grzebał, dzisiaj w nocy zamiast spać myślałem co i jak to zrobić;)

Pozdro

: 09 cze 2006, 11:36
autor: Elvis80
Aha, jeszcze mam pytanko. Czy rozebranie zespłu wtryskowego to wielka sztuka? Miałem zamiar zajrzeć tam i poczyścić. Kto wie czy przez złe uszczelniacze zaworów nie podostawał się tam olej i wszystko zapaprał. Mam książkę do mojego silnika. Pewnie są potrzebne nowe uszczelki..

: 09 cze 2006, 11:53
autor: darcun4
Elvis80 pisze:Czy rozebranie zespłu wtryskowego to wielka sztuka?
Ja osobiście bym się nie brał.

: 09 cze 2006, 13:20
autor: WieSiu
Elvis80, a jak odpalanie na gazie? pomaga?

: 09 cze 2006, 14:12
autor: Elvis80
Na gazie odpala dobrze, ale też trzeba trochę pokręcić

: 09 cze 2006, 14:52
autor: Patryk
Elvis80 pisze:Czy rozebranie zespłu wtryskowego to wielka sztuka? Miałem zamiar zajrzeć tam i poczyścić. Kto wie czy przez złe uszczelniacze zaworów nie podostawał się tam olej i wszystko zapaprał.
Powiem tak, mylisz troche elementy poniewaz uszczelniacze zaworowe jak sama nazwa wskazuje znajduja sie tam gdzie zawory, a zawory sa umieszczone w glowicy pod pokrywa zaworow, natomiast "zespol wtryskowy" to sa ogolnie rzecz mowiac czesci znajdujace sie na kolektorze dolotowym (chyba nawet wraz z kolektorem).

Ja zrobilbym tak: odkrecasz sruby mocujace pokrywe filtra powietrza, odlanczasz takie zaczepy, sciagasz cala obudowe filtra powietrza i juz masz wtryskiwacz na wierzchu. Teraz zabierasz sie za silnik krokowy, wtyczki, mozesz poodkrecac zlaczki (wezyki) idace do kolektora dolotowego i je fajnie poczyscic, sprawdzasz czy kabelki z czujnika polozenia przepustnicy sie nie rozlatuja w rekach (ja tak mialem), jesli tak to potem powiem Ci jak to zrobic :cool: .Aha czujnik jest zaraz obok silnika krokowego, takie czerwone polkolo z takim ramieniem. Skladasz wszystko tak jak bylo, jesli masz brudny filtr powietrza to go wymien na nowy (maly koszt duzy efekt), nastepnie posciagaj kabelki zasilajace swiece, wykrec swiece, przeczysc mosiezna szczoteczka, sprawdz iskre i szczeline na elektrodach, sprawdz kabelki a potem poskladaj i "nie ma bata we wsi" zeby to nie chodzilo jak powinno :mrgreen:

: 09 cze 2006, 16:34
autor: Elvis80
Hehe. Piknie powiedziane. Co do tych uszczelniaczy na zaworach, to miałem na myśli że np. mógłby się olej cofać do kolektora dolotowego i do zespołu, ale nie jestem pewien czy to w ogóle możliwe ;) W każdym razie miałem kiedyś olej na filtrze powetrza(ale rozumiem że to może być od przewietrzania skrzyni korbowej). Moje gdybania są jak człowieka który od niedawna coś robi w tym temacie więc wymyślam;)

Zrobię jak mówisz ;) Będzie się świeciło jak psu jaja, w końcu jestem inż. elektronikiem ;)

Pozdroo

: 10 cze 2006, 18:18
autor: Patryk
He he spoko, jakby Ci sie tak olej cofal az do obudowy to te auto juz by chyba nie jezdzilo, a co do brudnego z oleju filtra to byles blisko, olej dostaje sie tam przez przewod odpowietrzenia pokrywy zaworow a nie skrzyni korbowej, ale to prawie to samo :razz: