Czujnik położenia przepustnicy
: 04 cze 2006, 14:18
witam!
Mam Forda Escorta 1.4 z kat z 1991 sprowadzony z niemiec. Kupiłem go rok temu. ostatnio zauważyłem ze często przy dojeździe do skrzyżowania spadają mi obroty i silnik gaśnie. Myślałem że to silnik krokowy i wczoraj zabrałem się do jego naprawy według doskonałęgo przepisu Wiesia. Podczas naprawy wypatrzyłem że mam odłączony czujnik położenia przepustnicy i odkryłem że wszystkie izolacje na przewodach od niego są zniszczone. Czy to że gaśnie mi silnik to może być jego wina? Jeśli tak to jaki lepiej kupić: nowy czy używany i jeśli nowy to oryginalny czy podróbkę? Jak kształtują się ceny takiego czujnika w zależności od powyższych kryteriów. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Mam Forda Escorta 1.4 z kat z 1991 sprowadzony z niemiec. Kupiłem go rok temu. ostatnio zauważyłem ze często przy dojeździe do skrzyżowania spadają mi obroty i silnik gaśnie. Myślałem że to silnik krokowy i wczoraj zabrałem się do jego naprawy według doskonałęgo przepisu Wiesia. Podczas naprawy wypatrzyłem że mam odłączony czujnik położenia przepustnicy i odkryłem że wszystkie izolacje na przewodach od niego są zniszczone. Czy to że gaśnie mi silnik to może być jego wina? Jeśli tak to jaki lepiej kupić: nowy czy używany i jeśli nowy to oryginalny czy podróbkę? Jak kształtują się ceny takiego czujnika w zależności od powyższych kryteriów. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.