Ford Escort Team Polska

Witam wszystkich.
Jestem szczęśliwym (nie do końca) posiadaczem 1.8 16v i mam mały problem. Moja Fordzina czasem nie chce zapalić (nie świecą się kontrolki po przekręceniu stacyjki, przednie szyby nie działają a tylne bez problemu tak samo jak awaryjne i pozycyjne światła). Czasami wystarczy lekki chaos w postaci pootwierania kilka razy szyb czy też włączenia awaryjnych wraz z jednoczesnym manipulowaniem szybami. Ale czasem idzie się wk...ić zanim załapie. Poza tym dzisiaj zgasł mi na środku drogi i tak samo nawet kontrolki nie świeciły. To jeszcze nie wszystko. Zdarza się tak, że rozrusznik się wiesza i za chiny nie chce kręcić. Jeśli ktoś się z tym problemem już spotkał i poradził sobie z nim to dajcie znać. Pomocy!!! Z góry dzięki.

na 99% skrzynka bezpieczników ci siada musisz ją przelutować zimnne luty poszukaj na forum jest opisane jak sie dotego zabrać chyba znajduje się to w dziale opisy i modyfikacja ja podobnie miałem to dałem do elektryka i koszt 150 zł

zgadzam sie to będzie skrzynka bezpieczników. Dla pewnosci sprawdź przekaźniki w niej zamontowane stacyjke i może sprawdź rozrusznik. U mnie też niby wszystko grało a potrafił podczas jazdy zgasną bo odcinało zasilani silnika. Okazało się że to przekaźnik w skrzynce

Dzięki szczere za odpowiedź. Mam nadzieję, że sie nie mylicie i to będzie to. Po dłubaninie dam znać co z tego wyszło. Jeszcze raz dzięks!

Jeszcze jedno. Powiedzcie mi który przekaźnik może być za to odpowiedzialny? Faktycznie jak już pomieszam szybami i zaczynają świecić kontrolki to słychać ciche kliknięcie pod pokrywą bezpieczników. Może wystarczy wymienić jeden przekaźnik i po sprawie (tylko który). Będe chodził na rzęsach przez trzy dni jak się okaże, że to był taki banał.

ten przekażnik co słyszysz to jest naj prawdopodobnie pompa paliwa on tak cyka
stawiam na skrzynke a przy stacyjce adrianolkusz to raczej jet przerywacz od awaryjnych

NIKO pisze:ten przekażnik co słyszysz to jest naj prawdopodobnie pompa paliwa on tak cyka

Luz ale jescze jedno. Jak mam sprawdzić który przekaźnik jest do dupy? jest na to jakaś metoda? Może być miernikiem. Miałem być elektrykiem ale nie wyszło.

poprostu jak przekręsisz kluczyk to słychać pompe paliwa wię przekanik jest oki

ale to 99 skrzyka sprawdz mase przy akumlatorze czy nie jest lużna.

sory żle zrozumiałm posta przykładasz do odpowiednich końcówek +i - powinien cyknąć np. z swiateł to mały biały przekazmik w skrzynse i przytykasz do ciękich nużek +i- cyknie to nagrubych pojawisie zwora przejscie poprostu je mostkuje

dzieki. zabiorę się za to w wolnej chwili.

NIKO wiem... poprostu nie gramatycznie to napisalem... chodzilo mi o to zeby sprawdzic skrzynke i przekazniki w niej zamontowane. Może tez stacyjke bo roznie bywa... ja mam podobny problem ale zlokalizowalem go... zielony przekaznik w skrzynce... albo on pada albo styki w skrzynce nie łączą prawidlowo

coś takie mam przeczucie ze przelutowywanie będzie trafne

Umówiłem się na jutro z elektrykiem. Essi padł całkowicie (żadnej reakcji po przekręceniu stacyjki tylko tylnie szyby) ale wpadł mi pomysł i jest dobrze. Wiecie że jak się podłączy kabel bezpośrednio z plusa do odpowiedniego wtyku przy szybach elektrycznych to zapłon działa? Jeżdżę jak złodziej ale to tylko chwilowo.

emceha pisze:przy szybach elektrycznych

He, he to mojego nie ukradną?? Ja nie mam elektrycznych

emceha, wiec tymbardziej stawiam tez na skrzynke cos pewnie blachego tam nie styka (pewnie zimny lut lub popekany), tylko zastanawia mnie jedno,czemu podlaczales + kabel do tych kabli od szyb? nie bales sie ze zwarcie porobisz? nietrafiajac w odpowiedni kabel? a poza tym lepiej to szybko napraw, bo niezbyt ladnie wyglada skrzynka bezpiecznikow gdy sie cos tam dzieje podczas kiepskiego styku, plastik sie topi i potem trzeba robic prowizorke i juz nie bedzie oryginalnego styku (kostki), zwlaszcza gdy bedzie to robil elektryk,to jestem przekonany,ze zrobi to tak,zeby tylko dzialalo... bo im sie po prostu nie chce bawic w naprawianie tego co oryginalne i robia po swojemu byle bys tylko wyjechal od niego i mu zaplacil,a on zeby nie musial sie narobic i nakosztowac.