Strona 1 z 1
Nie warto oszczędzać...
: 04 lis 2005, 19:01
autor: Voytek
Kupiłem swego czasu tuleje wahaczy te z tańszych "no name" - jakieś UFO (za kpl na oba wahacze dałem coś koło 40zł), przejechałem ok 2500km i wszystkie tuleje znowu do wymiany... Całe gumy pooddzielane od metalu, wszystko ledwo trzyma się kupy, luzy jak pieron. Znowu czeka mnie wydatek i francowata robota! Teraz już nie będę głupi i kupuję oryginały (duża 41.18/szt mała 14.21/szt).
: 04 lis 2005, 19:12
autor: ELpYndoL
dobże wiedzieć bo mnie czeka właśnie wymiana i byłem nastawiony na kupno tych tańszych

: 04 lis 2005, 19:56
autor: Voytek
Stanowczo odradzam te tańsze

Bedziesz musiał jak ja: 2x płacić i 2x robić

Też mi się wydawało, że na jakiś czas będzie, przynajmniej na jakieś 10-15tys km... Szkoda pieniędzy, czasu i nerwów...
Prawdopodobnie i głowę dam sobie uciąć, że taka sama historia jest z tymi wahaczami kpl po 88zł co handlują nimi na Allegro... To też jakieś UFO... Sama cena o tym świadczy. Owszem, jeśli nosi się z zamiarem sprzedaży auta, to można to wsadzić, niech potem ktoś się martwi i tnie sobie żyły...
: 28 lis 2005, 18:25
autor: WieSiu
rowniez sie z tym zgadzam, mam wstawione oryginalne i zero problemow

jedynie na lacznikach troche oszczedzilem,bo dalem za 30zl,ale po 8 tys po beznadziejnych wroclawskich drogach jest ok.Gumy na stabilizatorze tez mam oryginalne i narazie rowniez bez problemow

: 27 kwie 2006, 12:12
autor: Lucas7911
Ja dzisiaj odebrałem auto od mechanika musiałem wstawić na warsztat bo po tej zimie pojawiły się jakies dziwne odgłosy i stuki, niespełna godzina roboty i wszystko ok , poskręcane a i

ów już nie ma. Zużyły się tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora w przednim zawieszeniu. Koszt to: 2x11 zł za tuleje wahacza po jednej stronie i tak samo po drugiej, i 2x28 zł za łączniki stabilizatora ( gumy na stabilizatorze wymieniłem w listopadzie i na razie jest ok ) wszystkie czesci to zamienniki. Robocizna wyniosła mnie 100 zł . Razem 200
: 28 kwie 2006, 12:33
autor: adrianolkusz
no ja wymieniałem w moim essim w zeszłym roku. Większe kupiłem oryginały a te mniejsze zamienniki tyle że nie te najtańsze... Zrobiłem od kwietnia zeszłego roku 30000km i w lutym tego roku na przeglądzie gość nic sie nie przyczepiał. Na szarpakach wszystko wyszło OK. Więc Drodzy Escortowicze w zawieszenie lepiej zainwestować wieksze pieniądze jeżeli nie mamy pewności co do jakości wykonania zamienników
: 28 kwie 2006, 13:27
autor: Lucas7911
U mnie przegląd wychodzi w pazdzierniku więc wtedy zobaczymy, chociaż myślę że trochę wcześniej posprawdzam żeby wtedy nic nie wyskoczyło na przeglądzie