1. Kupujecie 3-6 metrów wężyka do spryskiwaczy (niby dużo tych metrów ale zobaczycie że będzie w sam raz, najpierw miałem 3 metry ale było niezbyt dobrze więc dałem 6 metrów), koszt: około 1 zł za metr
2. Kupujecie również złączkę do rurek od spryskiwacza (taki sobie dwójniczek, jest dostępny w każdym sklepie motoryzacyjnym), koszt: 2 zł
3. Jak zakupy zrobione to zabieracie się za robotę
Odczepiacie wężyk od spryskiwacza przedniej szyby z pompy wody na dole przy zbiorniczku i zaczepiacie w jego miejsce nowy wężyk4. Następnie ciągniecie go w górę przez silnik i owijacie wokół rur bądź węży które podczas pracy silnika robią się gorące (najlepiej po przejażdżce samochodem otworzyć machę i wybrać najlepsze miejsca...UWAŻAĆ NA POPARZENIA !!
, pamiętajcie też oczywiście o estetyce utworzonych spirali5. Na koniec pozostaje tylko złączenie końcówki tego wężyka za pomocą złączki z tym którego odczepialiśmy od pompy na samym początku
6. Pamiętajcie by posprawdzać czy nigdzie się wężyk nie zakleszczył bo wtedy nici ze spryskiwania
, no i oczywiście uważajcie by złączka nie stykała się nigdzie z niczym gorącym (jedną już stopiłem bo są z kiepskiego plastiku)I oto koniec całej roboty. Zalejcie tylko zbiornik wodą, przejedźcie się autem i sprawdźcie potem jaką temperaturę uzyskuje teraz ona w Waszych spryskiwaczach, zapewniam że utrzymanie czystości przedniej szyby jesienią czy zimą będzie teraz o wiele łatwiejsze
Jak ktoś ma jeszcze ochotę to może sobie jeszcze tylną szybkę zrobić Także życzę miłej pracy z co najważniejsze...wydatkiem rzędu 10 zł lub nawet mniej 
A oto foteczki ukazujące jak cała sprawa wygląda, to ten jasno-błękitny wężyk owinięty na dwóch rurach 