Strona 1 z 2

Olej opałowy i silnik TD

: 25 wrz 2005, 16:37
autor: WieSiu
Pytanie mam, slayszalem opinie ze polaczenie silnika 1.8 TD z Escorta i oleju opałowego to nie najgorszy pomysl. W zwiazku z tym chcialbym sie kogos kto wie cos na ten temat zapytac, jak to jest w rzeczywistosci, czy szkodzi temu silnikowi, jak tak,to czy mocno i co niszczy, czego mozna sie po takim polaczeniu spodziewac??? Moze ktos ma doswiadczenie w uzytkowaniu takiego Escota na opale?

: 28 wrz 2005, 20:19
autor: MARKKO
Wiesiu miałem do czynienia z tą kombinacją i powiem tylko tyle jeżeli szanujes swój samochodzik nie lej mu opałubo przejedziesz 500 kilosów i padnie. To nie zmojegodoszwiadczenia tylko kuple z warsztatu opowiadali. Twój samochód, Twój wybór.

: 28 wrz 2005, 22:45
autor: ELpYndoL
Wtakim razie lanie opału to nie żadna oszczędność :?

: 29 wrz 2005, 08:34
autor: MARKKO
Moim zdaniem żadna. Opał jest suchym paliwem, zapycha pompe filtry. W starych dieselach to by nie przeszkazało np. merc rocznik '78.

: 29 wrz 2005, 11:03
autor: robertford
Powiem Ci WieSiu tak. Po pierwsze kolega ma Tita a dokładnie SCANIĘ lał olej opałowy i musiał wydać 7000 złotych na regenerację pompy wtryskowej. A po drugie jak będziesz miał kontrolę drogową to Policja może zajrzeć Ci do zbiornika, pobrać próbke paliwa a wtedy będziesz miał nieprzyjemności raz mandat dwa urząd skarbowy. Twój wybór. Napewno nie zaoszczędzisz.

: 29 wrz 2005, 16:02
autor: grzechuu
A moja rodzinka na wsi jeździ na opale, ford sierra, dwa transity, i jeden gofIII z turbo i wszystko chodzi i nic sie nie psuje, Co dziennie dojeżdzaja do pracy do czestochowy robia jakies 600km w tydzien. I sobie bardzo chwalą, i nie chodzi mi tu o okres pół roku tylko parę lat. Awarii jakis niezwykłych nie mieli aczkolwiek w sierce do remontu jest głowica ale to ze wzgedu na przebieg coś koło 350tys(200 na opale). A co do kontroli drogowej - jest opał o normalnym kolorze kosztuje 20. 30gr wiecej i nie ma strachu :D. Wszystko moim zdaniem zależy od rocznika autka. Kiedys były "twarde" pompy i brak elektroniki, a teraz tyle tego ze o opale można zapomniec.A co do tego że opał jest suchym paliwem - tak samo mówi sie o gazie, i co - jeździ się :mrgreen: W opale wiem że jest chyba steryna do wolniejszego spalania w piecach i ona działa szkodliwie zwłaszcza przy niskich temperaturach i pompe można rozwalić. WieSiu powiem Ci że to twoja decyzja co zrobisz, przelicz ile km robisz koszt naprawy pompy w razie czego bo w silnik ze padnie to nie wierze, bo to jest takie same gadanie jak z gazem, co to sie miało nie dziac po założeniu i jakie skutki, a jeżdze i jeżdze i nic.

: 29 wrz 2005, 16:12
autor: MARKKO
Nie chodzi o kolor opału tylko o jego skład. Ale nie odpalasz samochodu na gazie i nie przełaczasz go na gazgdy jest silnik nie rozgrzany i na 1000km 100musisz przejechać na bezynie. dlatego bo jest suchy. Ale to nie reguła :mrgreen:

: 29 wrz 2005, 16:57
autor: grzechuu
o Kolor chodzi jesli nie chcemy miec do czynienia z POLICE :mrgreen: A skład jest taki sam tylko sa preparaty opózniajace wypalanie sie opału w piecach.

heheh a ja odpale na gazie bez problemu, trwa to sekunde dłuzej niz na benzynce ale zapali. Ja znowu słyszłąem ze dobrze odpalic na beznynce gdyż temeratura spalania gazu jest duzo wyższa od benzynki i moze rozwalic głowice jak w niskich temp zapalimy z gazu, ale to tak słyszałem, cholera wie co jest prawda, tez słyszałem ze przy zapalaniu na gazie parownik pracujący w zimnej wodzie z chłodnicy nie zdązy jej ogrzać i parownik zamarznie :(
Ale to juz inna bajka która juz nie dotyczy WieSia :D :mrgreen:

: 29 wrz 2005, 19:17
autor: darcun4
co prawda nie mam diesla ale grzechuu ma dużo życiowej racji.Również znam posiadaczy silników dieslowskich, którzy od kilku LAT śmigają na opale.
A mówiąc o początkach LPG w samochodach też ma rację.Mnie również swego czasu przekonywano do tego że gaz jest suchy,nie ma smarowania,itp.Zadawałem wtedy proste pytanie kierowcom jeżdżącym tylko na etylinie:" Jeżeli jeździsz na etylinie to po co ci micha ojejowa z olejem? Przecież benzyna ci smaruje" Najczęściej milkli.
Temperatura spalania gazu jest rzeczywiście wyższa, ale gaz jest o wiele mniej eksplozyjny i dla silnika wg. dobrych speców bardziej korzystny.
Na płytce którą otrzymałem od WieSia jeden ze speców pisze jasno i wyraźnie,że od jakiegoś czasu (musiał bym poszukać), producenci aut zaczęli stosować inne komponenty do produkcji zaworów i gniazd zaworowych i teraz nawet się nie wypalają na gazie (kto miał ostatnio problem z wypalonymi gniazdami?)
Z drugiej strony silnik dieslowski jest tak skonstruowany, że wystarczy wtrysnąć mu obojętnie jaką mieszankę powodującą "eksplozję" i będzie działał.Może to być nawet eter,olej rzepakowy,benzyna,itp. Problemem konstrukcyjnym jest tylko JAK to wtrysnąć.

Uff ale się rozgadałem

: 29 wrz 2005, 22:46
autor: WieSiu
dziekuje za odpowiedzi :) na prawede rzeczowo tutaj jest sprawa opisana. Wiadomo ze moje auto nie ma prawie w ogole elektroniki przy silniku, wiec zglupiec nie zglupieje. Za to co do tego czy cos mu sie stanie,to nie jestem przekonany. Wiadomo, sam silnik jak darcun4 mowi nie padnie,ale jego osprzet? (pompa wtryskowa, wtryski) to juz nie wiem. Markko, zapewne masz racje, ze jak chce dbac o auto,to lepiej zebym tego nie lał. No i jeszcze kary za wlewanie opalu do baku.... juz sam nie wiem, stoje w punkcie wyjscia :(

: 30 wrz 2005, 12:10
autor: robertford
grzechuu pisze:o Kolor chodzi jesli nie chcemy miec do czynienia z POLICE :mrgreen: A skład jest taki sam tylko sa preparaty opózniajace wypalanie sie opału w piecach.

heheh a ja odpale na gazie bez problemu, trwa to sekunde dłuzej niz na benzynce ale zapali. Ja znowu słyszłąem ze dobrze odpalic na beznynce gdyż temeratura spalania gazu jest duzo wyższa od benzynki i moze rozwalic głowice jak w niskich temp zapalimy z gazu, ale to tak słyszałem, cholera wie co jest prawda, tez słyszałem ze przy zapalaniu na gazie parownik pracujący w zimnej wodzie z chłodnicy nie zdązy jej ogrzać i parownik zamarznie :(
Ale to juz inna bajka która juz nie dotyczy WieSia :D :mrgreen:
Widzisz Grzechu jak ty się nie znasz!!!!! Pracuję w drogówce i wiem coś na ten temat lepiej od Ciebie. A swoją drogą to wcale bym się tak nie chwalił na ogólno dostępnym forum że cała twoja rodzina jeździ na opale. Do czasu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 30 wrz 2005, 15:07
autor: grzechuu
hehehehe ok :mrgreen: :mrgreen: nic już nie mówie
no troche sie nie znam bo to nie ja jeżdze na opale a wiem tyle co usłysze:)
a na kontrole drogowe najlepsze CB radio w takim razie:)

: 30 wrz 2005, 16:14
autor: darcun4
WieSiu jak padnie osprzęt to różnica ceny między OP a ON idzie właśnie na pokrycie kosztów naprawy, a jak nie padnie????.

: 30 wrz 2005, 16:29
autor: Lukas
a jak jeszcze policja zlapie? cena jest tym plusem, ale minusow moim zdaniem jest duzo wiecej!

: 30 wrz 2005, 18:35
autor: grzechuu
Zobaczcie do czego jestesmy "zmuszani" przez akcyze i te podwyżki, jak musimy kombinować żeby dało się żyć. Szkoda gadać.