Modyfikacja przełącznika zespolonego
: 19 wrz 2005, 02:00
Witam
Mój przełącznik jeszcze nie zaszwankował no może oprócz odbijania kierunków ale to już dawno przestało działać i przyzwyczaiłem się do tego, napewno połamały sie jakieś zapadki.
Ale wpadłem na pomysł dołożenia regulacji czasu przerwy pracy przednich wycieraczek.
Niestety oryginalny czas zwłoki moim zdaniem jest zbyt długi.
Są dwie wersje przełącznika zespolonego ja niestety mam tą bez przełącznika obrotowego do ustawiania czasu zwłoki.
Stąd moje pytanie w jaki sposób jest realizowana ta regulacja ?
Po analizie kawałka schmatu wynika że jest to jakiś potencjometr może drabinka rezystorowa (tylko nie wiem o jakiej wartości) włączona w obwód przekaźnika od wycieraczek, tylko jak to wygląda w wersji bez regulacji czy jest tam jakaś zwora lub rezystor ?
Czy przekaźnik niezależnie od wersji jest taki sam ?
Może ktoś już walczył z takim tematem ?
Mój przełącznik jeszcze nie zaszwankował no może oprócz odbijania kierunków ale to już dawno przestało działać i przyzwyczaiłem się do tego, napewno połamały sie jakieś zapadki.
Ale wpadłem na pomysł dołożenia regulacji czasu przerwy pracy przednich wycieraczek.
Niestety oryginalny czas zwłoki moim zdaniem jest zbyt długi.
Są dwie wersje przełącznika zespolonego ja niestety mam tą bez przełącznika obrotowego do ustawiania czasu zwłoki.
Stąd moje pytanie w jaki sposób jest realizowana ta regulacja ?
Po analizie kawałka schmatu wynika że jest to jakiś potencjometr może drabinka rezystorowa (tylko nie wiem o jakiej wartości) włączona w obwód przekaźnika od wycieraczek, tylko jak to wygląda w wersji bez regulacji czy jest tam jakaś zwora lub rezystor ?
Czy przekaźnik niezależnie od wersji jest taki sam ?
Może ktoś już walczył z takim tematem ?