Escort na pokuszenie
Moderator: Moderatorzy
- ESSI 88
- Posty: 1114
- Rejestracja: 07 lut 2020, 01:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Pojemność: 1392
- Rocznik: 1994
- Generacja: MK6
- Nadwozie: Hatchback
Escort na pokuszenie
Jestem nieustannie kuszony nabyciem tego oto Escorta ze zdjęć poniżej. Rocznik '93 czyli taka przejściówka bo np fotele przednie mają system sterowania jak w MK5, a więc od kanału środkowego. Silnik 1.6 16V 90 KM, przebieg autentyczny 222 tys km. Mechanicznie bardzo dobry egzemplarz, silnik nie wykazuje oznak zużycia podobnie jak inne podzespoły. W ostatnim czasie wymieniony cały układ wydechowy, wahacze oraz kompletnie zrobiony układ hamulcowy z przodu. Co do blacharki to optycznie z zewnętrz jest zauważalna przewaga nad moim egzemplarzem. Trzeba by zająć się jedynie progami i kilkoma punktami na płycie podwozia. Naprawdę sprawia bardzo solidne wrażenie. Starszy właściciel jest jedynym odkąd Escort przyjechał do Polski jako lekko używany. Nie jeździł zimą, garażował całe życie. Chce za niego 3 tys zł do lekkiej negocjacji. Co sądzicie na ten temat?
- kupiec
- Posty: 12911
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
Żeby to dalej nie gniło to by trza wyczyścić podwozie, podreperować i zakonserwować. Czy jest sens? Niby jest niby nie ma. To zależy od kupującego. Jak zimą nie jeździł to jest jeszcze szansa dla niego.
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
- WieSiu
- Posty: 23540
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
Ta konserwacja nie wróży nic dobrego jeśli chodzi o podłogę. Uważam, że może to być mina, już nawet widać pęknięcia i wyciekająca rdzę spod tej warstwy pseudokonserwacji. Uwazam że powinieneś z właścicielem iść pod auto biorąc śrubokręt i pokazując jaki jest zgniły jak oderwiesz konserwację i negocjować od razu cenę na jakieś 1500zl max. No chyba że jakimś cudem nic nie znajdziesz pod bitexem to wtedy on góra ze swoją ceną.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
- ESSI 88
- Posty: 1114
- Rejestracja: 07 lut 2020, 01:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Pojemność: 1392
- Rocznik: 1994
- Generacja: MK6
- Nadwozie: Hatchback
Re: Escort na pokuszenie
Fakt, że mój nie jest tak pociapany. Od razu widać gdzie trzeba zrobić, a też się trochę zebrało mi tego do prac nad płytą podwozia. Właściciel jest skory pokazać wszystko z podnośnika. Od razu powiedział że trzeba dolne ranty progów zrobić i fragmenty ich połaci zewnętrznych. Ale tak, ta konsekracja może ukrywać coś czego bym tam nie chciał zobaczyć. Mam świadomość tego. Niestety nie ma mnie już tam na miejscu. Teraz chyba dopiero zimą tam będę. W ciemno na pewno nie kupię.
- WieSiu
- Posty: 23540
- Rejestracja: 28 mar 2004, 17:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 1985
- Generacja: MK3
- Nadwozie: Sedan
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
widywalem na ogłoszeniach auta, ktore niby nie wymagały napraw blacharskich i wygladały bardzo dziewiczo i ładnie,wiec myślę, że tego typu sztuki lepiej poszukac. Ale nie jestem przekonany ze będzie to mk6, prędzej mk7.
Ford Thuderbird 4.6 1996
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
Escort 2.0 150KM LPG Cabrio 1991
Suzuki Vitara 1998 2.0 V6
Kymco Super 9 LC 2011
x Orion 1.6 79KM 1985 Automat, Lancia Phedra 3.0 204KM 2004, Windstar 3.0 148KM LPG 1997, Escort 1.8TD 90KM Van 1997, Scorpio 2.9 24v 207KM Sedan 1995, Fiesta 1.3 60KM 5D 1996, Escort 1.6 105KM 3D 1996, Escort 1.8 TD 70KM Van 1999, Puma 1.7 125KM 1998, Escort 1.8 TD 90KM Kombi Ghia 1996, Escort 1.3 60KM LPG 5D 1994/1995, Skoda 105 1984 a potem 1982
- ESSI 88
- Posty: 1114
- Rejestracja: 07 lut 2020, 01:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Pojemność: 1392
- Rocznik: 1994
- Generacja: MK6
- Nadwozie: Hatchback
Re: Escort na pokuszenie
MK7 jak dla mnie odpada, wybór rozgrywa się między MK5 lub MK6 ze wskazaniem na nowszy model. Gdyby to było rok temu to decyzja była by prostsza. Wtedy jeszcze nie poczyniłem takich inwestycji przy obecnym moim Escorcie. Teraz jest mechanicznie zrobiony, ktoś miałby niezły prezent ode mnie gdybym zdecydował się jednak wymienić. Bo taka wymiana musiała by zaistnieć... nie mam miejsca na trzymanie tylu samochodów. Poza tym to było by już dość absorbujące czas. Ale dylemat mam bo ten jest jednak ładniejszy z zewnątrz, detale jak błotniki przednie czy zderzak nie tak zmęczone jak u mnie. Na pewno spójniej wygląda. W obecnym mam natomiast lepsze wyposażenie, bo ten kandydat poza wspomaganiem kierownicy i centralnym zamkiem nie ma właściwie nic. Bardziej tu na polu jednostki napędowej się wyróżnia, chciał nie chciał lepiej zbiera się niż mój egzemplarz. Mechanicznie jest bardzo przekonujący, ja musiałem wiele poprawek poczynić by podobnie funkcjonował choć tu właściciel w wiele kwestii nie ingerował bo nie było takiej potrzeby.
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
No to bier tamtego, przekładaj co ci pasuje z 2 zrób jednego porządnego a resztę złomuj i po temacie 

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- ESSI 88
- Posty: 1114
- Rejestracja: 07 lut 2020, 01:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Pojemność: 1392
- Rocznik: 1994
- Generacja: MK6
- Nadwozie: Hatchback
Re: Escort na pokuszenie
Jeśli dotrwa do zimy to będę badać skrupulatnie na miejscu. A może już nie będzie co, to też kwestia rozegrała by się ponad mną. Mój trafił na poprawki estetyczne także też już się trochę słowo rzekło. W tym przypadku mam jakieś przeczucie, że co bym nie wybrał to będzie dobra decyzja. Zawsze jednak jest dobrze wymienić zdanie z osobami, którym nie obce są fachowe zagadnienia. Czyli z Wami 

- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
Ja ci już w zasadzie napisałem co myślę. Ale jeśli chcesz trochę więcej.... zgadzam się ze zdaniem WieSia co do stanu tego escorta. Owszem, może być super pod tą warstwą "smoły" ale na tą opcję nie postawiłbym żadnych pieniędzy
Jeśli już wiesz, że progi są do roboty to naprawdę są nikłe szanse na podproża w dobrym stanie. A o podłużnicach, zwłaszcza tylnych to nawet nie wspomnę. W zasadzie jedyne rozsądne rozwiązanie dylematu to wleźć pod to auto z młotkiem i śrubokrętem i dokładnie ostukać podłużnice i "wykłuć" te fantazyjne warstwy "papy" spod której wyłazi rdza śrubokrętem.
A jak takiego kupisz to mam oryginalną rozpórkę do takich kielichów...

A jak takiego kupisz to mam oryginalną rozpórkę do takich kielichów...

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Re: Escort na pokuszenie
Próbuję zrozumieć sens ratowania takich łachów, gdyby te auta były cokolwiek warte to spoko, ale nie ukrywajmy, jak to nie jest cabrio, rs albo kosiarka to to nie jest warte dużo więcej, niż cena za 1kg
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
- Yagr
- Posty: 14625
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
Ja tam rozumiem - gdyby łoryjon nie oddał za mnie żywota w czołówce to pewnie nadal bym go miał 

Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
- ESSI 88
- Posty: 1114
- Rejestracja: 07 lut 2020, 01:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Pojemność: 1392
- Rocznik: 1994
- Generacja: MK6
- Nadwozie: Hatchback
Re: Escort na pokuszenie
To bardzo wdzięczne samochody z tak naprawdę jedynym powszechnym minusem, którym jest korozja. Ot moja opinia na temat jak to ująłeś "łachów"... nie każdy odzwierciedla podejście, że musi być to RS czy Cabrio bo koniecznie musi być coś warte zaraz. Dla mnie najistotniejsze jest, że mi się podobają takie zwykłe konfiguracje. Nie liczę tego ile zainwestuję bo... mi się taki samochód podoba pod wieloma aspektami. Gdyby było inaczej to miałbym zupełnie co innego. W swojego zwykłego CLX włożyłem do tej pory tyle, że śmiem przypuszczać czy ktoś na przestrzeni lat doinwestował tak pospolitą odmianę u nas w kraju. I nie oczekuję zwrotu za to kiedykolwiek czy orderu. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na swego Escorta. Super uczucie gdy coś co niedomagało teraz funkcjonuje jak powinno. Różnorodność jest piękna wszędzie, nie gańmy osób co odzwierciedlają inne wizje niż trendy. U mnie nie jest to dziełem przypadku, zawsze wolałem takie wersje i tak pozostanie.
Re: Escort na pokuszenie
Ja nikogo nie ganię, po prostu nie rozumiem, jest to dla mnie kompletnie ekonomicznie nieuzasadnione. Ale każdy robi jak uważa, tak jak każdy może jeszcze wyrażać swoje zdanie 

Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.
Kierowca bombowca.
Kierowca bombowca.
- cidzej
- Posty: 11774
- Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
- Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
- Pojemność: 1400
- Rocznik: 1996
- Generacja: MK7
- Nadwozie: Cabrio
Re: Escort na pokuszenie
Poza Hexem to nikt na tym forum nie wykonuje ruchu ekonomicznie uzasadnionego posiadając escorta
ale nie o to w tym chodzi 


- kupiec
- Posty: 12911
- Rejestracja: 08 paź 2007, 00:34
- Lokalizacja: tychy
- Pojemność: 1600
- Rocznik: 2005
- Generacja: Inny samochód
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
Re: Escort na pokuszenie
Escorta ma się dla "miecia". Nie dla kasy. No chyba, że ceny złomu pójdą w górę to faktycznie ekonomicznie jest to opłacalne. Ale to by trzeba ceny złomu podnieść do 20 zł/kg
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty