Ford Escort Team Polska

Witam
Gdzie dokładnie się znajduje pochłaniacz par paliwa,zawór od pochłaniacza oraz poszczególne kable? Skraplacz oleju(odma olejowa) - czy można to we własnym zakresie zdemontować,oczyścić i zamontować? Gdzie szukać odpowietrznika skrzynki korbowej? Szczególnie w zimę często silnik trzyma wysokie obroty i powoli z nich spada. Z spalaniem oraz mocą nie mam problemów, któryś z zaworów się przycina. Silnik krokowy zmieniony i czyszczony.

O pochłaniaczu już wiesz, prawa przednia czesci podluznicy pod maską od strony nadkola.

pochłaniacz par paliwa - między prawym przednim reflektorem a prawym przednim kołem, pod zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodzącego - prostokątna skrzynka z wężykami i chyba jednym albo dwoma elektrozaworami.
catch tank, czyli "łapacz oleju" - na rurce idącej od pokrywy zaworów - czarna okrągła puszka z wejściem i wyjściem w górnej części.
odpowietrznik skrzyni (biegów) - o ile go masz - okrągły badziew z wystającym króćcem na który powinna być naciągnięta gumowa rurka w kształcie kolanka - na skrzyni biegów pod cewką.

Ok,dzieki za podanie lokalizacji. Jak z odma - można samemu rozebrać i złożyć? Czy często po rozbiorce ni3 nadaje się do użytku?

Jeśli chodzi ci o catch tank to o ile pamiętam to jest zaklejony. Można próbować płukania naftą lub benzyną i przedmuchania potem w celu osuszenia. Nie powinno to jednak powodować objawów które podałeś.

czy oprócz pochłaniacza par paliwa może coś jeszcze wpływać na takie zachowanie motoru? W sumie w dolocie mam sucho,czyli raczej nie "przycina się" odma. Węże dolotowe raczej drożne, psikałem to plakiem na pracującym silniku, nie zmieniła się jego praca. Przy blokowaniu się na obrotach rzędu 2-3 tys raczej by od razu zareagował na plaka.....

A jak długo ci trzyma te wyższe obroty? Takie zachowanie jest naturalne o ile rozgrywa się w rozsądnych ramach czasowych. Na zimno ECU dostaje sygnał z czujnika temperatury i podnosi obroty ("ssanie") następnie wraz ze wzrostem notowanej przez czujnik temperatury schodzi z tych obrotów. Im zimniej tym dłużej silnik dochodzi do prawidłowej temperatury pracy.

Jak masz obroty 2-3tys to chyba ten plak raczej dużo w pracy nie zmieni. A zdjęcie kostki z zaworu bocznikowego ( tzw. silniczka krokowego) powoduje jakaś reakcje ?

Odpowietrzanie par paliwa lato sprawdzić, odepnij przewód podcisnienia od niego przy kolektorze i zaslep go. Jak nie będzie poprawy to nie jest jego wina.

Już tłumaczę. Silnik zapala prawidłowo w każdej temperaturze oraz rozgrzewa się stopniowo. Wraz z podnoszącą się wskazówką cieczy spadają obroty na luzie. Problem się zaczyna, gdy jadę normalnie, zmieniam bieg - najczęściej w zimę zdarza się, że po naciśnięciu sprzęgła i puszczeniu gazu silnik trzyma obroty 2-3 tys. dodanie gazu powoduje wycie na 4 tys. Obroty masakrycznie wolno spadają. Jak zdławię go biegiem do niższych obrotów to wszystko wraca do normy. Nie blokuje się linka gazu, bo po puszczeniu sprzęgła ford by mi jechał sam, a on zaczyna hamować silnikiem. Wyłączenie silnika i włączenie go z powrotem również rozwiązuje problem
Dodam,że często paliwem od niego czuć. Nie mam nigdzie wycieku, przelew i odpowietrznik w baku drożny. Komputer nic nie pokazuje. Sonda lambda jest OK, kolor świec również, oleju nie bierze. Spalanie w trasie okolice 6-6,5 litra przy 80 km/h(nawet zaskoczony jestem). Więc musi to być jakiś zawór, który daje lewe powietrze. Z powodu zapachu benzyny stawiam najpierw na ten pochłaniacz par paliwa. Przebieg 180 tys(i tak mi nikt nie wierzy)

Dodam,że jestem z zawodu mechanikiem, także podstawy znam. Powiem szczerze, że jeszcze tylko nie sprawdzałem czujników cieczy dla komputera i dla tablicy rozdzielczej(chyba zetec ma 2 czujniki albo coś mi się miesza:)), ale jak to mam powierzyć skoro to wychodzi okresowo?:)

Escort ma jeszcze cos takiego jak podtrzymanie obrotów w czasie jazdy "na luzie". Ale aż tak podnosić obrotów raczej nie powinien.

To raczej nie to, bo akurat podtrzymuje obroty bardzo dobrze - spada na okolice 900- 850 i trzyma równo. Za każdym razem zachowuje się tak samo z wyjątkiem tego wycia. A obserwuje ten problem od 3 lat, dopiero teraz po zakupie drugiego wozu mam możliwość podłubania w nim. Wcześniej to on 7 dni w tygodniu do pracy musiał wozić, nie mogłem sobie pozwolić na awarię lub postój kilkudniowy:P

Ale własnie w escorcie prawidłowo powinien podnieść obroty powyżej jałowych 850-900 to w przybliżeniu właśnie jałowe.

hmmm....
Dobra, jesteś w stanie wytłumaczyć jak ten układ działa? Co ze sobą współpracuje? Spróbuje to przejrzeć

Działa to mniej więcej tak, że gdy dojeżdżasz do skrzyżowania i naciskasz sprzęgło to obroty się podnoszą ponad prędkość biegu jałowego czyli tak do 1100-1200. Nie wiem co za to odpowiada elektrycznie ale na pewno ma w tym swój udział czujnik prędkości jazdy (ten na skrzyni) oraz zawór bocznikowy.

OK, a w jakim celu podnosi te obroty?