Ford Escort Team Polska

(zakłamywana temperatura przez co dostawał escort paliwa jakby ciągle był zimny - coś na zasadzie ssania)

I własnie na tej podstawie kolega wywnioskował , że mu zalewa silnik
Własnie tak było gdy zaciagnęło sie ssanie i wóz chodził na wolnych obrotach to potrafiło zalać silnik - odczekanie koło 15 minut powodowało odparowanie paliwa i silnik odpalał ponownie

Kolego - sprawdź no te podciśnienia


Z drugiej strony :

Wóz chodził poprawnie do czasu wymiany przewodów WN i świec - na benzynie a szarpał i strzelał na LPG
Wymiana przewodów WN i świec raczej nie powoduje awarii podciśnienia

Ale można coś ruszyć/złamać w czasie wymiany świec i przewodów

No faktycznie może zalewanie. Escort to jednak wielka zagadka . Wczoraj odpiąłem 70% czujników i ... escort chodził .

eksperyment626, napisz no przy okazji jakie świece wkręciłeś i jakie zapodałeś przewody + jaką przerwę na świecach dałeś

eksperyment626, jest jeszcze opcja że przez ciągłą jazdę na gazie masz "rozjechane" mapy paliwowe. Czy nie jest czasem tak że jeździsz na gazie, gasisz na gazie a bene masz tylko awaryjnie używaną? Poza tym jaka to jest generacja gazu? Jak I lub II to może byc jak wcześniej napisałem, jak sekwencja to raczej mniej prawdopodobne. Posłuchaj co radzi cidzej. Pomierz czujniki, poszukaj nieszczelności w rurkach przy kolektorze... Jak jeździsz na gazie tp pewnie zbiornik paliwa pustawy, pompka nie jest cała zanurzona w paliwie i nie ma porządnego chłodzenia więc też może juz ledwie wydalać. Przyczyn może być wiele, trzeba systematycznie wykluczać jedną po drugiej lub spróbować podpiąc jakiś tester.

Jak go kupiłem w maju tego roku wszystko było ok. Jeździł normalnie na benzynie i gazie.

Problemy zaczęły się przed wymianą kabli i świec, ale było to tak że odpalał za pierwszym razem i tylko chodził na ok. 500 obrotów i wskakiwał na normalne po chwili. Po wymianie kabli i świec zaczęło go zalewać paliwem bo nawet dzisiaj byłem i po odpaleniu czuć paliwem cały czas.

Świece to NGK a kable to sentech. Co do przerwy to nic nie napisze bo po prostu nie wiem.

Yagr odpalam na benzynie, jeżdżę na gazie i po skończonej jeździe przełączam na benzynę na jakiś czas. Jest to druga generacja LPG. Zbiornik staram się mieć zalany w 1/4 benzyną.

Nasuwa się pytanie czy nowe świece są sprawne ?
Czy nowe kable sa sprawne ?
Przerwa na świecach przy silniku 1,6 powinna być 1,3 mm - pomniejszona o 0,1 mm ze wzgledu na LPG

Jamszoł, te objawy to na bank nie sa kable ani świece. Przy nich byłaby nieregularna praca, gubienie iskry. Tu jest inaczej. Na gazie chodzi dobrze więc w grę wchodza kable i czukniki, które po przejściu na gaz tracą na znaczeniu. Przepływomierz jest w dobrym stanie?

zawsze mozna przejść na stare świece i przewody i sprawdzic
To akurat nic nie kosztuje

Na starych świecach i kablach auta nie zalewało, ale szarpał przy próbie gwałtownego przyspieszania i nie mogłem jechać więcej niż 80 km/h. Co do przepływomierza to nie wiem jak sprawdzić czy jest dobry.

eksperyment626, ja do tej pory z przepływomierzami nie miałem konieczności walczyć ale są na forum ludzie, którzy temat przerabiali - musisz poczekać, na pewno napiszą co i jak. Ja ci mogę podesłac tylko instrukcję z Tolerance data...
https://www.dropbox.com/s/ffpi3r3mcm8c4 ... z.pdf?dl=0

z uporem maniaka bede powtarzal, ze usterka jest czysto mechaniczna. nie mieszlabym tu elektroniki, bo escort calkiem niezle jezdzi nawet z odpietym przeplywomierzem i napewno nie ogranicza go to do 80km/h.

masz kolego albo otwarty obwod podcisnieniowy albo/i paliwo leje sie bo wtrysk leje lub np. pompa nie daje cisnienia albo idzie gaz do benzyny (nieszczelny elektrozawor, zle dzialajacy emulator wtryskow).

testy mozna zaczac od zakrecenia gazu na butli (wykluczy sie wine po stronie instalacji LPG) i osluchania silnika czy nie syczy. sprawdz czy wszystkie klapki anywybuchowe sa zamkniete, czy guma na mikserze jest na swoim miejscu, czy zaden przewod podcisnieniowy nie puszcza, czy (jeśli jest plastikowy) kolektor nie jest pekniety, czy obudowa filtra powietrza jest szczelna, czy wszystkie wezyki pocisnieniowe sa na swoim miejscu.

dalej to juz odpowiednia ksiazka i pomiary cisnien paliwa (niektore wersje mialy na liswie zawor i wystarczyl zwykly manometr jak do kół)

Więc tak : Przy odpiętym czujniku temperatury odpala lepiej choć rewelacji nie ma. Po wymianie czujnika bez zmian bo na podpiętym nie chce za bardzo odpalić, a na odpiętym ma problem, ale odpala. Zrobiłem nim wczoraj prawie 900 km. z Niemiec do Polski i bez problemu na gazie szedł 160 km/h Na zimnym silniku jest problem z odpaleniem, a na ciepłym np. na trasie już jest lepiej bo nawet za pierwszym razem odpala, pochodzi sobie chwilę na 500-600 obrotów i wchodzi na normalne..