Ford Escort Team Polska

Czeka mnie chyba wymiana uszczelki głowicy, zetec 1.6, 16V, 90 KM, 1997r.,
Nie mogę znaleźć na forum opisu,
Nie pali na 1 cylinder, na tłoku płyn chłodzący.
Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie.

jak napisalem w innym temacie - uderz do kolegi kudlatego on rozbiera cabsa po wypadku z takim silnikiem w dobrym stanie - to zapewne bedzie najtansza i najprostsza opcja

jesli mogę doradzić to polecam silnik od kudłatego. auto do końca swoich dni jeździło bez błedu na kompie, silnik ładnie pracował. u ciebie jak padła uszczelka pod głowicą to wypadałoby też wymienić od razu pierścienie, bo one jak dostają temp to robią się mega plastikowe.

Napisałem do Kudłatego priva, ale jakoś wymiana silnika mi nie leży tj. nie zrobię tego sam, silnik też będzie zapewne wiekowy jak mój Ess. Najpierw zobaczę jak to w kosztach wyjdzie .
Na każdym cylindrze mam 14 bar, więc pierścienie może jeszcze by popracowały trochę .

Z privem coś ci nie wyszło bo nie mam.
Co do silnika. Wiekowy owszem- 1996. Ale pracował idealnie. Zalany pełnym syntetykiem zbyt wiele go nie brał

S3ci0r pisze:jesli mogę doradzić to polecam silnik od kudłatego. auto do końca swoich dni jeździło bez błedu na kompie, silnik ładnie pracował. u ciebie jak padła uszczelka pod głowicą to wypadałoby też wymienić od razu pierścienie, bo one jak dostają temp to robią się mega plastikowe.

Czyli po kazdym odpaleniu i zagrzaniu silnika do temp pracy powinismy ,zgasic silnik ,wymienic pierscienie a potem znowu odpalic i zgasic i tak w kółko ,to kiedy by była jazda ,bo nie chwytam twojego myslenia.......?

Kudłaty_EZG pisze:Z privem coś ci nie wyszło bo nie mam.

Przed chwilą wysłałem ponownego priva.

Ja też do końca nie zrozumiałem o co chodzi z tym przegrzewaniem pierścieni .

Seciorowi chodziło o przegrzanie w skutek braku płynu, ale jezeli się nie ugotował to tylko planowanie głowicy, uszczelka i rozrząd i po temacie

Planowanie chyba wtedy jak się wykrzywiła po przegrzaniu, czy też z definicji za każdym zdjęciem głowicy?

Powinno sie za kazdym razem zwlaszcza po wypluciu uszczelki

harnasiowy, no raczej nie planowanie ale tylko tzw "zabielenie" Planowanie to zawsze zebranie jakiejś tam części materiału bo się to robi na maszynie, jeśli coś już było wcześniej robione z głowicą to może się okazać że za dużo nie zostało marginesu. To "zabielenie" to tylko oczyszczenie całej powierzchni głowicy na płycie traserskiej tak aby całość była w czystym metalu. Ale tak się robiło lata temu, teraz może i robią to na tej samej maszynie co planowanie??

Moja głowica jest dziewicza, od nowości nie ruszana. Skoro wczoraj wyłapałem ten defekt (nierówna praca+dymienie na biało+ płyn na tłoku) może wystarczy dobrze oczyścić

Solar, jeśli nigdy nie ściągana to daj do autoszlifu na planowanie i sprawdzenie szczelności. No chyba że się decydujesz na opcję ze szczypiorem to szkoda kasy

Jakoś czarno to widzę , wymiana silnika...starego...potem może rozrząd itd..., na swoim rozrządzie mam przejechane 40 tys., pompa wody 3 miesiące.

Jak się dzisiaj w^^^^^wie to teściowej zrobię wejście smoka ...na kasę i kupię furę , jeszcze mi wisi za posag .....heheheh + odsetki za kilkadziesiąt lat....

Jak sciagniesz glowice to i tak rozrzad musisz zmienic. Yagr, o zabielenie mi chodzilo, potocznie szlif