Strona 1 z 1
Wskaźnik temperatury szaleje
: 22 cze 2005, 15:50
autor: Muzzy
Dziwna rzecz. Dwa razy zdażyło mi się że niedługo po uruchomieniu silnika wskazówka temeperatury wyskakuje mi na maksa poza skale, poza czerwone pole. Płyn w chłodnicy się nie gotuje, wentylator się nie włancza. Podnosze maske i ruszam czymś co wydaje mi sie ze jest czujnkiem teperatury (przyznaje sie ze nie wiem jak on wygląda) takie z gumeczką na wierzchu, dociskam kabelki itd. i wskazówka opada do przeciątnego położenia. Czy to jest własnie czujnki temp. ? i czy to oznacza ze czujnik pada czy tylko sie wypina? Moze ktoś miał taki numer? Niezle sie wystraszylem na początku, kurcze wskazówka poza skalą....... Z góry dziękuję za pomoc
: 22 cze 2005, 16:04
autor: robertford
Walnięty masz czujnik temperatury. To Ci powinno pomóc.
http://www.fordescort.org/content/view/23/45/
: 23 cze 2005, 10:40
autor: Muzzy
dzięki, ile może kosztować taki czujnik?
: 23 cze 2005, 10:50
autor: robertford
To nie są drogie rzeczy. Ja dawałem około 25 złotych.
: 23 cze 2005, 11:42
autor: Muzzy
jeszcze raz dzieki, będę musiał to wymienić. Pozdrawiam
: 23 cze 2005, 15:17
autor: robertford
Muzzy najlepiej na zimnym silniku. Wykręć stary, przytrzymaj paluchem otwór po wykręceniu:D i ponownie wkręć nowy. Delikatnie ale dokładnie dokręć.
: 13 wrz 2005, 22:52
autor: Adriano
Chyba sobie coś właśnie zepsułem. Odłączyłem taki kabelek od czujnika temperatury (chyba). Zakończony był taka fajeczką gumową i nasadzony na mały gwint.Ten gwint się ruszał nie wiem dlaczego. Jak załozyłem spowrotem to wskazówka na skali poszła odrazu na czerwone pole, poza skalę. Jak to spowrotem naprawić? Ten przewodzik jest tutaj pokazywany
http://www.fordescort.org/content/view/23/45/ (punkt 3 tego opisu).
: 14 wrz 2005, 21:07
autor: grzechuu
ten kabel bodajże wysyła masę, im cieplejsza woda tym mniejsza rezystancja i wskazówka idzie w góre. Skoro od razu podnosi Ci sie na maxa znaczy ze musiało powstać zwarcie. Zerknij na niego jeszcze raz czy przypadkiem gdzies nie stykło. A ten obluzawany gwint dokręciłes czy zostało tak jak było?
: 14 wrz 2005, 21:54
autor: Adriano
Tego gwintu nie ruszałem bo było ciemno, a dzisiaj nie miałem czasu tam zajżeć. A może przez to, że jest luźny to tak wskazuje??