Witam, mam baaaaaaardzo irytujący problem, mianowicie okrutnie piszczy mi lewy czujnik od alarmu. Po prostu jest to ogłuszający pisk, coś takiego jak straszak na komary, tylko ze 100 razy głośniej. Piszczenie zaczyna się gdy włączę światła. Czasem przestaje, ale nasila się podczas skręcania w lewo, a czasem piszczy non stop. Dodatkowo czasem włączają się wszystkie kierunkowskazy podczas jazdy (efekt jak podczas zamykania samochodu na pilota). Czy ktoś mógłby mi poradzić co to może być?
P.S. niebawem może uda mi się przedstawić wam moje wozidełko
piszczący czujnik alarmu
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 cze 2014, 22:04
- Lokalizacja: oswiecim
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 cze 2014, 22:04
- Lokalizacja: oswiecim
- Yagr
- Posty: 14517
- Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
- Lokalizacja: Kraków
- Pojemność: 1598
- Rocznik: 2007
- Generacja: MK2
- Nadwozie: Kombi
- Kontakt:
czyli krańcówka.lukasz13osw pisze:to ten czujnik przy drzwiach, który między innymi informuje, że światła się świecą jak otworzymy drzwi. temat do zamknięcia
Zamykam
Polak potrafi!!
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi
spieprzyć!
P I W O L E C Z Y !
"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"