Ford Escort Team Polska

Escort 1,6 16v, rocznik 94

Jakiś czas temu pękł mi przewód hamulcowy idący do lewego tylnego koła. Na szczęście stało się to przed pierwszym zakrętem za miastem, a nie wcześniej i udało się bezpiecznie zatrzymać samochód.
Przewód został wymieniony na całej długości od pompy hamulcowej do tylnej belki. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że teraz lewy tył hamuje jako pierwszy. Na suchym asfalcie lekko ściąga na lewo w chwili wciskania pedału hamulca, na śniegu i lodzie samochód chce zrobić obrót.
Mozna to jakoś naprawić/wyregulować? Czy trzeba wymieniać resztę układu hamulcowego?

ssn, może byc tak, że samoregulator w lewym kole działa a w prawym nie i stąd szczęki w lewym są bliżej bębna i szybciej reagują, ale może być tez tak że stary przewód hamulcowy idący na prawe koło ma znacząco mniejszą drożność w porównaniu z tym nowym.

Jak wyzej/

ssn pisze:Przewód został wymieniony na całej długości od pompy hamulcowej do tylnej belki.

Nie wiem czy odpowietrzany był prawy tył - powinien być odpowietrzony jako pierwszy , później dopiero lewa strona
Przewód od pompy do tylnej belki jest jeden a na belce jest trójnik rozdzielający płyn na oba koła , przewód do prawego koła jest nieco dłuższy i dlatego jego pierwszego odpowietrzamy.
Jeśli nie odpowietrzałeś prawego tyłu , to masz go zapowietrzonego .
Jeśli jest dobrze odpowietrzony cały tył , to padł Ci samo regulator na prawym tyle

a moze (jak nikt nie sprawdzal) tloczek stoi w ktoryms cylinderku i z automatu plyn wypycha ten, ktory idzie lzej

Przewód wymieniał mechanik, ale ja pod samochodem byłem pare razy i...

Jamszoł pisze:

ssn pisze: Przewód od pompy do tylnej belki jest jeden a na belce jest trójnik rozdzielający płyn na oba koła , przewód do prawego koła jest nieco dłuższy i dlatego jego pierwszego odpowietrzamy.

wg mnie na tył idą dwa oddzielne przewody do prawego i lewego koła. Prawy rzeczywiście może być dłuższy, bo pompa jest bardziej po lewej stronie.

Przy zapowietrzonym układzie pedał by chyba "rósł" gdy naciskam pedał kilka razy, a nic takiego nie występuje.

zobacz na pompę hamulcową - na przód masz 2 oddzielne a na tył jeden
Jeśli odpowietrzone było OK jak twierdzisz to samo regulator poszedł spać
Ale dla pewności sprawdź odpowietrzenie - tak dla świętego spokoju , zanim rozbebeszysz prawy bęben
Masz z tyłu ABS - jeśli nie to z dwóch kół przewody idą do korektora hamowania a z korektora idzie jedna rurka do pompy

ABSu nie ma wcale.
Muszę zajrzeć, bo zima przyszła i trochę niebezpiecznie tak jeździć.

Zrób tak jak Cię proszę

Jakieś 2 tygodnie temu u siebie zauważyłem podobny problem,z tym,że nic się podczas hamowania nie dzieje nieprawidłowego,sęk w tym,że w ostatniej fazie hamowania szczęki na tylnym prawym kole zaczynaja szurać i to jest denerwujące,zresztą na przeglądzie mi wyszło,że prawe minimalnie gorzej bierze.
Żeby mieć pewność ,że to prawy tył zrobiłem mały eksperyment,podczas hamowania w ostatniej fazie jak zaczynało szurać to delikatnie podniosłem ręczny i szuranie ucichło.
Powiedzcie co z tym fantem zrobić?,nadmienie tylko,że na jesieni były robione kompletne hamulce,czyli cały zestaw naprawczy łacznie ze szczekami,pomóżcie qrde,bo podczas hamowania na mieście ludzie się na mnie patrzą jak na idiote,co tu można poprawić?

Moim zdaniem szczęka w końcowej fazie hamowania zaczyna dotykać bokiem do bębna
Zwal bęben i sprawdź zamocowanie szczęk
Ewentualnie któreś sprężyna trzymająca szczęki jest słabsza i szczęka się przechyla - też trąc bokiem o bęben

Co do brudnego tłoczka bo uszczelnienie poszło w las na grzyby - to nie przeszkadza w hamowaniu - raczej po odhamowaniu tłoczek nadal będzie wypchnięty i klocek szybciej sie zużyje bo nie odchodzi od tarczy (lekko blokuje sie hamulec w trakcie jazdy)

Jamszoł, no okej,ale w momencie szurania podciągając lekko ręczny to szuranie znika,tak to by się nasilało,myślałem też o tym ,co jest tu wczesniej napisane,może być tak,że prawy układ po rozdzieleniu może być przypowietrzony i teraz nie wiem co robić,czy odpowietrzyć czy co?
Tak czy tak czeka mnie na dniach wymiana płynu bo stary ma już ponad 2 lata

kris, spróbuj samym ręcznym - jak szuranie będzie to zapowietrzenie wyeliminowane

Yagr, no pisałem,w końcowej fazie hamowania jak już zaczyna szurać to lekko ręczny do góry i szuranie znika,może podciągnąć troche ręczny?

kris, zapowietrzenie układu aboslutnie nic nie ma do szurania
A gdy podciągasz "ręczny" - ciągniesz linką za szczękę
Wtedy szczęka się wyrównuje
Ja bym zwalił bęben i dokładnie sprawdził mocowanie szczęk